Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk do Ministerstwa Sprawiedliwości przekazał uwagi [kliknij] do projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny (UD29) [kliknij]. Jak wskazano „projekt budzi pewne zastrzeżenia merytoryczne i legislacyjne”. Przypomnijmy od 14 marca br. obowiązują regulacje o konfiskacie aut nietrzeźwych kierowców, którzy mają co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi (niezależnie czy doszło do wypadku drogowego). Przepadek auta jest stosowany także wtedy, gdy kierowca spowodowuje katastrofę, sprowadzi bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy lub spowoduje wypadek drogowy przy zawartości powyżej promila alkoholu we krwi.
Pierwszy podjęty w informacji RPO problem dotyczy progów uzasadniających przepadek auta w odniesieniu do innych środków psychoaktywnych, działających jak alkohol. Podniesiono, iż na mocy nowelizacji z 7 lipca 2022 r. Kodeksu karnego oraz niektórych innych ustaw - zmienionego następnie nowelą z 7 lipca 2023 r. - wprowadzono przepadek pojazdu mechanicznego. Pojawiły się aż cztery progi prowadzenia pojazdu po alkoholu:
1) stan po użyciu alkoholu (gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do stężenia we krwi od 0,2 promila do 0,5 promila alkoholu albo obecności w wydychanym powietrzu od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm);
2) stan nietrzeźwości ( gdy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość lub zawartość alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość);
3) stan stanowiący przesłankę przepadku pojazdu (gdy zawartość alkoholu w organizmie sprawcy była wyższa niż 1 promil we krwi lub 0,5 mg/dm3 w wydychanym powietrzu albo prowadziła do takiego stężenia);
4) stan stanowiący przesłankę przepadku pojazdu, gdy zawartość alkoholu w organizmie sprawcy była równa lub wyższa niż 1,5 promila we krwi lub 0,75 mg/dm3 w wydychanym powietrzu albo prowadziła do takiego stężenia.
Przepadek pojazdu możliwy jest także w przypadku kierowania pod wpływem środka odurzającego. Tymczasem, na zasadzie symetrii ustawodawca nie podjął się próby dookreślenia progów odnoszących się do innych środków psychoaktywnych upośledzających zdolności psychomotoryczne w sposób podobny do alkoholu. Wprowadzenie kolejnych progów stanu nietrzeźwości przy braku tożsamych dla innych środków psychoaktywnych może prowadzić do rażąco odmiennej praktyki orzeczniczej w tym zakresie. Niesie to możliwość naruszenia zasady równości wobec prawa (art. 32 ust. 1 Konstytucji RP) poprzez traktowanie różnych przypadków w tożsamy sposób przez zastosowanie instytucji z art. 44b k.k.
Podsumowano: - Problem jest tym większy, że jeden z progów dotyczy prowadzenia pojazdu mechanicznego po użyciu środka działającego podobnie do alkoholu, inne odnoszą się do prowadzenia pojazdu mechanicznego pod wpływem środka odurzającego. Taka regulacja nie spełnia standardów określanych zasadą nullum crimen sine lege.
Pozytywnie należy ocenić zmiany w art. 178 § 3 k.k. i rezygnację ze wskazanej tam sytuacji obligatoryjnego orzeczenia przepadku pojazdu mechanicznego, jeżeli zawartość alkoholu w organizmie sprawcy była wyższa niż 1 promil we krwi lub 0,5 mg/dm3 w wydychanym powietrzu albo prowadziła do takiego stężenia. Wobec braku zmian w art. 178a § 5 k.k., przedłożony do opinii projekt nie w pełni jednak rozwiązuje opisany wyżej problem.
Problem obligatoryjności orzekania przepadku pojazdu mechanicznego. Za wprowadzeniem opisanego w uchwalonym art. 44b k.k. środka karnego stoi wyłącznie mechanizm realizacji negatywnego prewencyjnego oddziaływania kary. Obligatoryjność tego środka karnego prowadzić będzie do sytuacji, w których sąd nie będzie mógł odstąpić od jego orzekania, nawet w szczególnie uzasadnionych przypadkach. RPO proponował dodanie, że „sąd może odstąpić od orzeczenia przepadku, jeżeli zachodzi wyjątkowy wypadek, uzasadniony szczególnymi okolicznościami”. W przeciwnym przypadku przepadek z art. 44b k.k. orzekany na podstawie art. 178 § 3 k.k. pozostaje wciąż obarczony poważną wadą prawną, gdyż sąd pozbawiony jest koniecznej w świetle Konstytucji RP swobody orzeczniczej. Obligatoryjność przepadku, która powoduje wskazane konsekwencje, wzbudza zatem poważne zastrzeżenia w perspektywie art. 10 w zw. z art. 173 i art. 175 ust. 1 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji RP. To dodatkowa kara o charakterze majątkowym, której wymiar, wbrew obecnej treści ustawy, powinien być dostosowany do dochodów oraz sytuacji majątkowej sprawcy. Celem tego środka reakcji prawnokarnej w żadnym wypadku, wbrew twierdzeniom ustawodawcy, nie jest utrudnienie sprawcy popełnienia przestępstwa w przyszłości, w tym także, w przypadku równowartości, poprzez pozbawienie go środków pieniężnych, które może przeznaczyć na zakup auta. W istocie jest to środek reakcji karnej, który nie realizuje funkcji przepadku, a realizuje funkcje nawiązki i jako taki winien być traktowany.
Podstawową wadą uchwalonego rozwiązania, w odróżnieniu np. od nawiązki, jest brak możliwości miarkowania przez sąd wymiaru tego środka reakcji karnoprawnej.
A czyn może zostać popełniony przez sprawcę przy wykorzystaniu samochodu własnego, będącego przedmiotem umowy leasingu, będącego przedmiotem umowy najmu albo będącego przedmiotem umowy użyczenia. Pozytywnie zatem należy ocenić propozycje zmian opisanych w projekcie w odniesieniu do art. 44b § 1 k.k., art. 178 § 3 k.k. oraz art. 178a § 5 k.k. zmieniających charakter przepadku pojazdu mechanicznego na fakultatywny.
Problem przepadku równowartości pojazdu. Wprowadzając przepadek równowartości pojazdu, ustawodawca zdaje się nie dostrzegł, że miarą dolegliwości nowego środka staje się wartość pojazdu. Czyn zabroniony może zostać popełniony przez sprawcę używającego pojazdu nowego albo w znacznym stopniu zniszczonego. Obligatoryjność środka karnego opisanego w art. 44b k.k. prowadzi do sytuacji, w których na sprawcę może zostać nałożony obowiązek zapłaty kilkuset tysięcy zł tylko dlatego, że dopuścił się on przestępstwa z wykorzystaniem drogiego środka komunikacji. Sądy zobligowano do reakcji karnej nieadekwatnej zarówno do wagi zdarzenia drogowego z udziałem takiego sprawcy, stopnia jego winy, jak i do jego możliwości majątkowych i zarobkowych. Nie spełnia on zatem wymogów proporcjonalności zawartych w art. 31 ust. 3 Konstytucji RP. Wartość pojazdu jest z punktu widzenia przestępstw przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji okolicznością całkowicie irrelewantną.
Biuro RPO kontynuuje w swojej informacji, iż nie różnicuje się rożnych sytuacji sprawców - traktuje się tak samo wyłącznego właściciela pojazdu, właściciela udziału we własności pojazdu oraz posiadacza zależnego (najemcę; leasingobiorcę; biorącego pojazd w nieodpłatne użyczenie; dzierżyciela pojazdu). Konkluduje - Pozytywnie należy zatem ocenić propozycje zmian opisaną w projekcie w odniesieniu do art. 44b § 1 k.k., w której ustawodawca zrezygnował z orzekania równowartości pojazdu.
Problem przepadku pojazdu mechanicznego darowanego po popełnieniu przestępstwa. Tu wskazano, iż projektodawca pominął znamię „darował". Występowało ono obok znamienia „zbył". Zmiany tej nie można uznać za naprawę błędu legislacyjnego, gdyż taki sam układ znamion w stosunku do własnego majątku sprawcy występuje w art. 300 § 1 i 2 k.k. Tym samym art. 44b § 2 k.k. wymaga korekty przez dodanie po znamieniu „zbycie" znamienia „darowanie". W przeciwnym przypadku sąd nie będzie mógł orzec przepadku pojazdu mechanicznego, gdy po popełnieniu przestępstwa dojdzie do jego zbycia, zaś będzie mógł orzec przepadek pojazdu, gdy po popełnieniu przestępstwa dojdzie do jego darowania. Rozwiązanie w zaproponowanym kształcie budzi poważne wątpliwości z punktu widzenia standardów leżących u podstaw art. 1 Protokołu Nr 1 do EKPC.
Możliwość orzeczenia przepadku pojazdu mechanicznego darowanego po popełnieniu przestępstwa rodzi nie tylko problemy natury procesowej, gdyż obdarowany takim pojazdem mechanicznym nie jest stroną postępowania i nie może wnieść apelacji ani nawet zażalenia. Także z materialnego punktu widzenia tak orzeczony przepadek nie stanowi dolegliwości wymierzonej w sprawcę przestępstwa, a tym samym stanowi formę konfiskaty rozszerzonej i wymaga wprowadzenia przynajmniej gwarancji, o których mowa w art. 45 § 3 k.k.
Problem tymczasowego zajęcia auta i jego zabezpieczenia oraz kosztu utrzymania. I ciąg dalszy: Kolejnym problemem jest koszt utrzymania pojazdu zabezpieczonego na czas postępowania. Nie jest on wtedy używany, nie podlega konserwacji, przez co może ulec zniszczeniu, a wobec upływu czasu, prowadzi do znacznego obniżenia jego wartości. Jest to szczególnie istotne w postępowaniach, w których ostatecznie przepadek auta nie zostanie zastosowany. Wtedy zabezpieczenie w sposób oczywisty spowoduje szkodę majątkową i odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa. Należy zrekonstruować argumenty, które powinny być wzięte przy ocenie, czy dana regulacja prowadzi czy też nie do naruszenia art. 1 Protokołu Nr 1 do EKPC:
- szkoda faktycznie doznana nie może przekraczać tego, co nieuchronne, jeżeli ma być to zgodne z art. 1 Protokołu Nr 1 do EKPC;
- przetrzymywanie mienia w ramach zastosowanego środka winno być rozsądne, jeżeli ma być zgodne z art. 1 Protokołu Nr 1 do EKPC;
- organ stosujący dany środek powinien najpierw ustalić, a następnie dać temu wyraz w uzasadnieniu postanowienia będącego podstawą zastosowanego środka, czy było możliwe osiągnięcie wskazanego celu oraz efektu w inny sposób, za pomocą innych środków.
Pozytywnie należy ocenić propozycję wykreślenia art. 295 § 1a k.p.k. Jednakże powyższych standardów ETPC nie sposób doszukać się w przepisach dotyczących tymczasowego zajęcia mienia ruchomego (art. 295 k.p.k.) oraz podstaw zabezpieczenia (art. 291 k.p.k.). Rozważyć zatem należy wpisanie wprost zasady konieczności (subsydiarności) oraz zasady proporcjonalności do art. 291 k.p.k. oraz do art. 295 k.p.k.
Problem nieorzekania przepadku wobec sprawcy, który podczas czynności zawodowych prowadził auto niestanowiące jego własności.
W kontekście uchwalonego art. 44b § 4 k.k. należy wskazać, że sprawcą może być osoba prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą i wykonująca czynności zawodowe lub służbowe polegające na prowadzeniu pojazdu na własną rzecz. Wyłączenie przepadku auta i jego równowartości tylko wobec osób zatrudnionych w oparciu o umowę o pracę, z wyłączeniem osób prowadzących własną działalność gospodarczą, zostać musi uznane za naruszenie art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Nie uwzględnia się też oceny rzeczywistych konsekwencji skazania, w tym całokształtu dolegliwości. W przypadku zawodowych kierowców skutki skazania są szczególnie dolegliwe z uwagi na każdorazowo orzekany za przestępstwo w stanie nietrzeźwości lub odurzenia środek karny w postaci wieloletniego zakazu prowadzenia pojazdów.
Wyklucza to możliwość dalszego wykonywania zawodu lub działalności gospodarczej przez osobę skazaną. W tej sytuacji odstąpienie od orzekania równowartości prowadzonego pojazdów tylko wobec osób zatrudnionych na umowę o pracę, należy uznać za nieuzasadnione zróżnicowanie odpowiedzialności karnej. Odmienne potraktowanie sprawcy tylko z tego powodu, że wykonywał czynności zawodowe lub służbowe na rzecz pracodawcy, jawi się jako sprzeczne z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP. Pozytywnie należy ocenić również rezygnację przez projektodawcę z art. 44b § 4 k.k. - zauważa RPO.
RPO przekazuje te uwagi z nadzieją na ich uwzględnione w dalszych pracach; prosi o stanowisko MS do nich wszystkich. Mają one charakter systemowy, a ich zapisanie w projekcie wydaje się możliwe do przeprowadzenia.
Czy konfiskowanie aut jest niesprawiedliwe? Czy jak to obawia się RPO planowana nowelizacja przepisów o przepadku pojazdu może naruszać konstytucyjne zasady? Uwagi RPO zostały przekazane do Ministerstwa Sprawiedliwości. Oczekuje się, iż resort wprowadzi zmiany już w najbliższym czasie, zanim zaczną pojawiać się prawomocne wyroki wydane na podstawie obligatoryjnym przepadku pojazdu, a zabezpieczone przez policję samochody będą przechodziły na własność urzędu skarbowego, a następnie będą sprzedawane na drodze publicznych licytacji i będą niszczeć na parkingach - na czyj koszt?