(544-20)
Jak zapowiadają media – po wakacjach do ministerstwa infrastruktury ma trafić projekt nowelizacji przepisów o egzaminowaniu, w nim nowy pomysł – przeniesienie egzaminów teoretycznych do starostw powiatowych. Część egzaminów miałaby pozostać w WORD-ach. Skąd pomysł? Takie rozwiązanie ułatwiałoby zdanie egzaminu tym, którzy muszą podejmować kilka prób. Łatwiej byłoby im jechać do pobliskiego starostwa powiatowego (315 w Polsce), niż do odległego WORD (49 w całym kraju). Czyli mniej stresu, oszczędności czasu i wydatków. Proponowane rozwiązanie nie jest jednoznacznie uniwersalne. Julian Mazurek, starosta międzychodzki – w rozmowie z “Głosem Wielkopolski” wyraził obawę, że w razie przyjęcia nowych rozwiązań, może nie być w stanie zapewnić miejsca na przeprowadzanie testów. Mimo, że infrastruktura techniczna już znajduje się w urzędach, to samorządowcy podejrzewają, że będzie się to wiązało z koniecznością zatrudnienia dodatkowych osób. I dalsze wątpliwości: “W nieoficjalnej rozmowie z L-instruktorem, pracownik Wydziału Komunikacji jednego ze starostw w centralnej Polsce zwraca uwagę na inny problem. Owszem - sprzęt potrzebny np. do obsługi rejestracji pojazdów jest już w urzędzie, ale jak sprawić by ten sam komputer jednocześnie służył urzędnikowi do pracy, a w innych godzinach kandydatom do egzaminów? "Komuś dzwoni, ale w złym kościele" - słyszymy.” Jak się dowiadujemy, oficjalnie ministerstwo zaprzecza tym rewolucyjnym doniesieniom. - W ministerstwie nie są obecnie prowadzone prace nad przeniesieniem miejsca egzaminowania – ucina rzecznik resortu Piotr Popa.