Legislacja

Gdy zabraknie karty rowerowej

27 stycznia 2022

Gdy zabraknie karty rowerowej
(fot. PEXELS)

Do ministra edukacji i nauki przesłana została interpelacja poselska nr 30635 w sprawie wydawania kart rowerowych. Posłanka Hanna Gill-Piątek zgłasza wątpliwość czy dyrektorzy szkół są przygotowani do wydania kart rowerowych swoim uczniom. Dlaczego ta kwestia jest tak pilna i ważna od 1 stycznia br.?

Posłanka Hanna Gill-Piątek uzasadnia swoją interpelację: - W dniu 1 stycznia 2022 r. wszedł w życie przepis art. 94 § 1a Kodeksu wykroczeń w brzmieniu: § 1a. Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd inny niż mechaniczny, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze nagany albo karze grzywny do 1500 złotych. Przepis ten sankcjonuje w szczególności jeżdżenie rowerem czy hulajnogą przez osoby niepełnoletnie, np. bez karty rowerowej. Za ich brak grozi kara 1500 zł grzywny. Dzieci przecież jeżdżą do szkoły na rowerach i hulajnogach. Te najmłodsze, 10- czy 11-letnie, często nie miały szansy wyrobienia sobie karty rowerowej w pandemii, a teraz sprawa stała się bardzo pilna.

I tak, wobec powyższego posłanka pyta ministra: - Mając na uwadze art. 41 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami (Dz. U. z 2021 r. poz. 1212) oraz fakt, że wydawaniem kart rowerowych zajmują się dyrektorzy szkół, proszę o informację: Jak są przygotowane szkoły do tego, aby wszystkim uczniom jeszcze przed ukończeniem 10. roku życia zapewnić przygotowanie do ubiegania się o wydanie karty rowerowej oraz wydać niezwłocznie te karty?

I nie ma tu znaczenia czy kara za jazdę bez karty rowerowej grozi w postępowaniu sądowym grzywna w wysokości 1500 pln, czy może mandat, który może nałożyć policjant - 200 pln. Nadto eksperci podnoszą, iż ani grzywna, ani mandat nie może być nałożony np. na 12-latka wobec faktu, że osoby do 17. roku życia nie podlegają odpowiedzialności wykroczeniowej. Czyli podniesiony problem nie jest tak powszechny i może dotyczyć wyłącznie 17. latków jadących rowerem, hulajnoga elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego bez karty rowerowej.

Kwestią zasadniczą jest fakt czy uczniowie mają kartę rowerową, albo dlaczego jej nie mają i czy szkoły są przygotowane do ich wydania. Czyli co z wychowaniem komunikacyjnym w szkołach? Czekamy na odpowiedź ministra. (jm)