Do ministra spraw wewnętrznych i administracji zgłoszona została interpelacja poselska w sprawie możliwości zmiany przepisów prawa w odniesieniu do słuchania głośniej muzyki podczas prowadzenia samochodu, co może stwarzać zagrożenie dla innych uczestników ruch drogowego z powodu rozproszenia kierowcy. Czy będzie kara? Przywołano przypadki, w których nie udzielono pierwszeństwa przejazdu pojazdom uprzywilejowanym, przez co doszło do wypadków.
Posłowie Anna Gembicka i Jarosław Sachajko przesłali do ministra spraw wewnętrznych i administracji interpelację (Interpelacja nr 3519 [kliknij]) w sprawie możliwości zmiany przepisów prawa w odniesieniu do słuchania głośniej muzyki podczas prowadzenia samochodu, co może stwarzać zagrożenie dla innych uczestników ruch drogowego z powodu rozproszenia kierowcy. W uzasadnieniu przywołano zapisy art. 3 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym: "uczestnik ruchu (...) jest obowiązany zachować ostrożność", "unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo wzwiązku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny", oraz zapisy art. 9 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym: "uczestnik ruchu (...) jest obowiązany ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się", można uznać za wiążące, również jeśli mowa o zbyt głośnym słuchaniu muzyki podczas prowadzenia auta, wszak trudno o zachowanie ostrożności podczas jazdy z głośnikiem rozkręconym do maksymalnych wartości. Autorzy wystąpienia wskazują na - znaną nam wszystkim - kwestię zbyt głośnego słuchania radia czy muzyki.Zaniepokojeni piszą: „Wzbudza to uzasadniony niepokój o bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego, sytuacja ta może zatem stwarzać zagrożenie dla poruszających się. Okazuje się bowiem, że fale dźwiękowe płynące z rozkręconego do maksymalnych wartości głośnika, dosłownie uderzające kierowcę po uszach, sprawiają, że zupełnie nie słyszy on tego, co się dzieje w otoczeniu prowadzonego przez niego pojazdu. Powstaje w ten sposób zasłona akustyczna, która może sprawić, że kierowca nie usłyszy pojazdów uprzywilejowanych jadących na sygnale, czy w chaosie i melodyjnym smogu nie zauważy chociażby pieszego wchodzącego na przejście dla pieszych.
Do adresata interpelacji skierowano prośbę o przedstawienie statystyk zatrzymań kierowców z powodu słuchania zbyt głośnej muzyki podczas prowadzenia samochodu, ilości mandatów wystawionych za wykroczenia związane ze złamaniem art. 51 par. 1 ustawy Kodeks wykroczeń, tj. zakłócaniem spokoju, porządku publicznego i spoczynku nocnego poprzez odtwarzanie głośnej muzyki w zaparkowanym aucie. W konkluzji pytania zasadnicze - Czy ministerstwo jest skłonne rozważyć, kierując się dobrze rozumianą troską o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego, wprowadzenie przepisów odnoszących się wprost do zakazu słuchania głośniej muzyki w samochodzie? Czy ministerstwo posiada dane dotyczące współistnienia zjawiska słuchania zbyt głośnej muzyki podczas prowadzenia radia/muzyki ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia wypadku drogowego?
Wątpliwości budzi ewentualny limit dozwolonych decybeli, sposób egzekwowania tak zmienionych przepisów, mierników hałasu itp. (jm)