Do Sejmu trafił rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o transporcie drogowym. Ustawa ma na celu wykonanie prawa Unii Europejskiej. Zmiany dotyczą doprecyzowania obecnie obowiązujących przepisów związanych z prowadzeniem przez Głównego Inspektora Transportu Drogowego centralnej ewidencji naruszeń i zapewnienia jej właściwego funkcjonowania, przez umożliwienie gromadzenia i przetwarzania danych w zakresie szczegółowych danych kontrolowanego pojazdu zgodnych z wymogami rozporządzenia (UE) 2017/2205.
W dniu wczorajszym do pierwszego czytania w komisjach - a precyzyjniej do Komisji Infrastruktury - skierowany został rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o transporcie drogowym (druk nr 908 - kliknij). Rada Ministrów przedłożony przez ministra infrastruktury projekt przyjęła 19. stycznia. Projekt dostosowuje polskie prawo do przepisów Unii Europejskiej, jeśli chodzi o szczegółowe zasady dotyczące procedur zgłaszania pojazdów użytkowych wykazujących poważne lub niebezpieczne usterki stwierdzone podczas drogowej kontroli technicznej. Tak oto określone zostały najważniejsze proponowane rozwiązania:
- prowadzona przez Głównego Inspektora Transportu Drogowego tzw. centralna ewidencja naruszeń zostanie powiększona o dodatkowe dane, które dotychczas nie były gromadzone. Chodzi o numer VIN pojazdu;
- gromadzenie nowych danych jest potrzebne do wymiany komunikatów między punktami kontaktowymi krajów UE dotyczących zgłoszeń wyników drogowej kontroli technicznej pojazdów użytkowych wskazujących poważne lub niebezpieczne usterki;
- nowe rozwiązania pozwolą na sprawniejszą współpracę Inspekcji Transportu Drogowego z właściwymi organami innych unijnych państw;
- zaproponowane przepisy przyczynią się do zapobiegania nieuczciwej konkurencji w transporcie drogowym związanej z różnymi poziomami kontroli stosowanymi przez poszczególne państwa członkowskie.
Nowe rozwiązania mają wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem niektórych przepisów, które zaczną obowiązywać po 9 miesiącach od ogłoszenia. Tymczasem projekt oczekuje w Komisji Infrastruktury. (jm)