(549-4 fot. Sejm RP)
Marszałek Sejmu skierował do zaopiniowania przez Biuro Legislacyjne oraz Biura Analiz Sejmowych poselski projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw. Dotyczy utworzenia zasad i gwarancji umożliwiających obiektywne stosowanie procedur związanych z ruchem drogowym - jak informuje Kancelaria Sejmu. Jak uzasadniają projektodawcy (grupa posłów Kukiz15): istnieje nagląca potrzeba skonstruowania zasad i gwarancji, które umożliwią obiektywne, transparentne oraz kontradyktoryjne stosowanie procedur związanych z ruchem drogowym. Przede wszystkim należy stworzyć odpowiednie regulacje umożliwiające dokonywanie obiektywnych ocen zdarzeń drogowych: - wszystkie zdarzenia objęte kontrolą ruchu drogowego, jak i sam przebieg kontroli, muszą być rejestrowane przy użyciu kamer osobistych, - przyrządy kontrolne oraz urządzenia rejestrujące używane przez Policję muszą posiadać funkcję identyfikacji pojazdu oraz zdolność do rejestrowania pomiarów; - czynności związane z zabezpieczaniem śladów zdarzeń drogowych oraz obsługą urządzeń pomiarowych (rejestrujących) muszą być wykonywane przez odpowiednio przeszkolonych funkcjonariuszy; - funkcjonariusze, którzy występowali w danej sprawie w charakterze organu mandatowego nie mogą następnie występować w roli świadków zdarzenia, gdyż z natury rzeczy nie mogą być obiektywni w ocenie podejmowanych przez siebie działań; - dowody w sprawach karnych (wykroczeniowych), które mają stanowić podstawę oskarżenia muszą mieć charakter materialny – co zmusi Policję do zabezpieczania śladów zdarzenia. I uszczegóławiają swoje propozycje np.: kontrola ruchu drogowego nie może być wykonywana w sposób dowolny. Muszą zostać ustanowione prawne podstawy kontroli ruchu drogowego. Stosowanie przez policję tzw. “rutynowych kontroli” to dowód, że w obszarze procedur drogowych nadal żyjemy w państwie totalitarnym, tudzież policyjnym. Istnieje konieczna potrzeba uporządkowania zadań i kompetencji organów władzy administracyjnej i sądowniczej. Obecnie Policja zajmuje się głównie zatrzymywaniem dowodów rejestracyjnych oraz praw jazdy, wyręcza zatem i dubluje kompetencje sądu oraz tych organów administracji, które są uprawnione do wydawania oraz cofania uprawnień do kierowania pojazdami. Zaniedbuje natomiast swoje obowiązki związane z ochroną bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Policjanci powinni być premiowani za to, że na terenie ich pracy nie ma wypadków i innych zdarzeń (czyli za prewencję), a nie za liczbę nałożonych kar, zatrzymanych praw jazdy i dowodów rejestracyjnych. Bo jeśli premiuje się policjantów za ilość dokonanych represji, to Policja - działając w swoim partykularnym interesie – zdarzenia nie tylko ujawnia, ale też je generuje. Uprawnienia policjantów w zakresie ochrony bezpieczeństwa i porządku na drogach powinny zostać poszerzone. Funkcjonariusz Policji musi posiadać uprawnienia do uniemożliwienia kierowania pojazdem, gdy pojazd lub jego kierujący stanowią potencjalne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Taka interwencja - oczywiście - musi zostać zarejestrowana kamerą, aby ograniczyć możliwość nadużywania tych uprawnień. Z kolei uprawnienia do zatrzymywania uprawnień do kierowania pojazdami winny należeć do sądu (tryb prawno-karny) oraz do starosty (tryb administracyjny). Nadto proponują zmianę – uproszczenie procedur prawnych, a także przyspieszenie toku postępowań przygotowawczych. W aktualnie obowiązujących przepisach prawnych brak jest wyodrębnienia kompetencji służb, które de facto realizują trzy rodzaje zadań: - czuwanie nad bezpieczeństwem i porządkiem ruchu drogowego, - kierowanie ruchem i jego kontrolowanie. - wykrywanie przestępstw i wykroczeń w ruchu drogowym oraz ściganie ich sprawców. Niniejszy projekt porządkuje te kwestie i precyzyjnie przyporządkowuje określone zadania do określonych kompetencji - czytamy dalej.
Generalną przesłanką – określoną w preambule projektu - jest stwierdzenie: Do tej pory prawo dotyczące obywateli pisali funkcjonariusze - dla własnej wygody i z właściwą sobie arogancją. Teraz obywatele piszą prawo dla samych siebie.