Legislacja

Wypowiedzenia umowy OC przez sprzedającego resort nie planuje

18 grudnia 2017

Wypowiedzenia umowy OC przez sprzedającego resort nie planuje
Poseł Józef Lassota (fot. Tomasz Dziedzic)

Poseł Józef Lassota zgłosił swoją kolejna interpelację, tym razem do ministra finansów (interpelacja nr 17037) w sprawie zmiany zapisów ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, tak aby sprzedający, a nie kupujący mógł wypowiedzieć swoją umowę OC.

Wypowiedzenie umowy przez kupującego. Jak uzasadnia poseł zgodnie z obowiązującymi przepisami, kiedy właściciel sprzedaje auto, to jedynie nabywca ma prawo wypowiedzieć umowę ubezpieczenia OC. W związku z czym to od dobrej woli nabywcy, jest odstąpienie od umowy, i od niego zależy czy opłacający składkę zbywca pojazdu odzyska zwrot niewykorzystanego ubezpieczenia. Inaczej sprawa wygląda przy ubezpieczeniach dobrowolnych takich jak Autocasco, tutaj sprzedający ma już możliwość rezygnacji z ubezpieczenia w chwili sprzedaży auta. Dlatego wydaje się zasadne, aby na podobnych zasadach była możliwość odstąpienia od ubezpieczenia obowiązkowego jakim jest OC. Dlaczego obciążać sprzedającego za coś z czego już w tym pojeździe nie będzie korzystał. Odzyskane pieniądze mógłby np. przeznaczyć na dofinansowanie nowego ubezpieczenia OC w przypadku zakupu pojazdu. I właśnie wobec takiej sytuacji J. Lassota zapytał ministra: Czy nie należałoby dokonać zmian przepisów ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, tak aby były one korzystne dla sprzedających pojazd? Czy rozważane są przez resort zmiany przepisów tak, aby były one korzystne dla właścicieli sprzedających pojazd?

A resort finansów? Odpowiedzi na interpelację posła Józefa Lassoty, z upoważnienia ministra udzielił Piotr Nowak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów.

Po pierwsze wyjaśnia: - Odnosząc się do ewentualnych zmian regulacji systemowych dotyczących obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, w zakresie zasad zwrotu składki w razie zbycia pojazdu mechanicznego, zawartych w przepisach ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2016 r. poz. 2060, z późn. zm.), należy wskazać na główny cel tego ubezpieczenia. Ustawowy obowiązek zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych uwarunkowany jest bowiem szczególną społeczną funkcją tego ubezpieczenia, jaką jest ochrona osób trzecich przed skutkami częstych, niekorzystnych zdarzeń powstałych wskutek ruchu pojazdów. Nieprzerwany charakter odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń i zarazem ochrony ubezpieczeniowej, daje poszkodowanym w wypadku gwarancję otrzymania należnego odszkodowania. Z drugiej strony, umowa tego ubezpieczenia chroni ewentualnego sprawcę wypadku komunikacyjnego przed nadmiernymi obciążeniami finansowymi z tytułu jego odpowiedzialności cywilnej oraz zabezpiecza jego majątek przed nadmiernym uszczupleniem z tytułu tej odpowiedzialności.

W związku z powyższą konstrukcją oraz celem jakiemu ma służyć to ubezpieczenie, zawarte w przepisach ww. ustawy normy mają na celu zapewnienie ciągłości ochrony ubezpieczeniowej, co ma stanowić pełne zabezpieczenie poszkodowanych osób trzecich przed skutkami niekorzystnych zdarzeń powstałych wskutek ruchu pojazdów. Do takich norm należy zaliczyć ogólną zasadę kontynuacji umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. W przypadku przejścia lub przeniesienia prawa własności pojazdu mechanicznego nabywca pojazdu ma możliwość korzystania z umowy ubezpieczenia OC zbywcy do końca okresu ubezpieczenia, na który umowa została zawarta (a więc do końcowej daty wskazanej na polisie). Jednocześnie w przypadku wypowiedzenia takiej umowy ubezpieczenia OC przez nabywcę pojazdu jest on zobowiązany do zawarcia nowej umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, najpóźniej w dniu rozwiązania się umowy wypowiedzianej. Taka konstrukcja ma na celu zachowanie stałej ochrony ubezpieczeniowej i zminimalizowanie liczby sytuacji, w których do ruchu zostałyby wprowadzone pojazdy mechaniczne bez stosownej ochrony ubezpieczeniowej.

Po drugie informuje: - W odniesieniu do kwestii dotyczących zwrotu składki ubezpieczeniowej przy zbyciu pojazdu na skutek umowy sprzedaży, należy wskazać, iż przepisy ustawowe zobowiązują do takiego zwrotu w przypadku, gdy nabywca pojazdu wypowie umowę ubezpieczenia OC zawartą uprzednio przez zbywcę tego pojazdu. Na podstawie art. 41 ust. 1 pkt 3 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) zwrot składki za niewykorzystany okres ubezpieczenia przysługuje posiadaczowi, który przeniósł prawo własności pojazdu (zbywcy), w przypadku rozwiązania umowy ubezpieczenia w związku z jej wypowiedzeniem przez posiadacza pojazdu mechanicznego, na którego przeniesiono prawo własności pojazdu (nabywcę). W przypadku natomiast, gdy nabywca pojazdu zamierza korzystać z umowy ubezpieczenia OC zbywcy pojazdu i nie wypowie takiej umowy, sprzedający powinien wkalkulować wartość niewykorzystanej składki w trakcie rokowań związanych ze sprzedażą pojazdu i np. doliczyć ją do ceny pojazdu. Dodatkowo, w celu zabezpieczenia własnego interesu, zbywca może w umowie sprzedaży pojazdu zamieścić klauzulę, która zobowiązuje nabywcę w przypadku nie wypowiedzenia umowy, do zwrotu określonej kwoty, której wysokość odpowiada części składki za niewykorzystany przez zbywcę okres ubezpieczenia, a którą w przypadku wypowiedzenia otrzymałby od zakładu ubezpieczeń.

Podsumowanie. Konkludując Piotr Nowak wskazuje na niebezpieczeństwo, iż wprowadzenie ewentualnych regulacji, na podstawie których to zbywca pojazdu decydowałby o rozwiązaniu zawartej umowy ubezpieczenia OC (np. w dniu sprzedaży pojazdu), mogłoby w znaczący sposób utrudnić obrót pojazdami mechanicznymi oraz prowadzić do sytuacji, w których do ruchu zostałyby wprowadzone pojazdy bez ochrony ubezpieczeniowej. I podsumowuje stanowisko resortu finansów: - Mając powyższe na uwadze, w szczególności zaś główny cel obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, należy wskazać, iż resort finansów nie planuje zmian w tym zakresie. (jm)