Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie przypomina, iż z dniem 20. maja w życie wchodzą przepisy regulujące zasady poruszania i parkowania elektrycznych hulajnóg. Poinformowano, iż władze miasta zaproponowały operatorom wypożyczającym taki sprzęt nowe zasady ich działania w przestrzeni publicznej. W Paryżu inaczej.
E-hulajnogi w stołecznej przestrzeni. Pierwsze hulajnogi elektryczne na ulicach Warszawy pojawiły się w 2018 r. Zdobyły i zdobywają coraz większą popularność. Dziś można już mówić nawet o modzie na przemieszczanie się e-hulajnogą. Pojawiły się i natychmiast okazało się, że powodują wiele utrudnień i problemów np. ze względu na niebezpieczną jazdę, chaos w związku z ich parkowaniem, czy porzucaniem. Brakowało przepisów, które właśnie zaczną obowiązywać za tydzień. ZDM Warszawa informuje: - Przez cały ten czas wielokrotnie spotykaliśmy się z firmami wypożyczającymi e-hulajnogi w Warszawie. Wskazywaliśmy na ryzyka prowadzenia biznesu bez regulacji prawnych oraz podkreślaliśmy, jakie oczekiwania mamy w stosunku do operatorów (m.in. w zakresie edukacji użytkowników i uporządkowania parkowania). Operatorzy deklarowali chęć współpracy i uporządkowania zasad działania, co będzie możliwe w przypadku pojawienia się nowych przepisów.
I jest ustawa, są też nowe zasady funkcjonowania e-hulajnóg w przestrzeni publicznej stolic. Te ostatnie dotyczą zarówno wymagań wobec operatorów jak i zobowiązań ze strony miasta. Zostały przedstawione pięciu operatorom, funkcjonującym obecnie w Warszawie lub deklarującym rozpoczęcie działalności w tym sezonie – firmom Bolt, Dott, Lime, Blinkee i TIER.
Parkowanie. Zgodnie z przepisami parkowanie elektrycznych hulajnóg będzie dozwolone tylko w miejscach do tego przeznaczonych (dziś takich miejsc nie ma), a jeśli ich nie ma – na chodniku, równolegle do jego zewnętrznej krawędzi. To oznacza, że należy wyznaczyć możliwie gęstą sieć miejsc postojowych, aby uniknąć zostawiania sharingowych hulajnóg w miejscach utrudniających ruch pieszych. Dlatego miasto oferuje oznakowanie stojaków dla rowerów będących w gestii miasta odpowiednią naklejką, wskazującą, że jest to wyznaczone miejsce postoju rowerów i e-hulajnóg. W ten sposób chcą szybko zyskać gęstą sieć kilku tysięcy parkingów, dostępnych niemal na każdym rogu, ograniczając tym samym liczbę urządzeń zaparkowanych w miejscach przypadkowych. Stojak gwarantuje też, że hulajnoga nie będzie się przewracać, co jest dziś zmorą wielu części miasta. Aby zagwarantować, że takie rozwiązanie nie będzie blokować miejsc postoju rowerzystom, oczekujemy od operatorów zakupu dodatkowych stojaków – w liczbie proporcjonalnej do posiadanej floty. Stanęłyby one tam, gdzie brakuje stojaków, a jest potrzeba wyznaczenia parkingu dla e-hulajnóg i rowerów. Wszystkie takie stojaki byłyby ogólnodostępne. Zyskaliby na tym również rowerzyści, bo w ten sposób sieć parkingów mogłaby się rozrosnąć. Takie parkingi wyposażone w stojaki byłyby podstawą sieci miejsc do parkowania e-hulajnóg. W szczególnych przypadkach możliwe byłoby wyznaczenie takich parkingów bez stojaków – np. w miejscach zabytkowych.
Dzięki tak przygotowanej sieci parkingów, ma być możliwe ograniczenie postoju (a także możliwości zwrotu wypożyczonego sprzętu) tylko do wyznaczonych miejsc. ZDM ocenia: - E-hulajnogi nie będą już porzucane byle gdzie, w sposób niebezpieczny dla innych. Zgodnie z zapisami ustawy, pojazdy zaparkowane nieprawidłowo będą usuwane z drogi na koszt właściciela. Maksymalna stawka określona w ustawie wynosi 123 zł + 23 zł za dobę przechowania. Stawka obowiązująca w Warszawie zostanie określona w Uchwale Rady m.st. Warszawy, której projekt został już przygotowany.
Formuła oznakowania stojaków rowerowych jako miejsc do parkowania e-hulajnóg została wybrana jako optymalna po dyskusji wewnątrz urzędu m.st. Warszawy. Alternatywny tryb polegający na malowaniu stref parkingowych na chodnikach jako elementu organizacji ruchu, a następnie udostępnianiu ich operatorom decyzją o zajęciu pasa drogi byłby znacznie bardziej czasochłonny (nie dając szans na wprowadzenie rozwiązań wraz z nowymi przepisami), obarczony licznymi formalnościami (kilkaset projektów organizacji ruchu, wniosków o zajęcie pasa drogi i wydanych decyzji) oraz kosztowny dla operatorów (opłata naliczana za każdy dzień użytkowania stref i każdy metr zajętej powierzchni w dłuższej perspektywie oznacza duże koszty). Stawiając na ogólnodostępne parkingi ze stojakami unikamy też przypisywania poszczególnych miejsc konkretnym operatorom i chaosu wizualnego spowodowanego malowaniem tysięcy miejsc do postoju – oceniają zarządcy dróg miejskich.
Dopuszczalne prędkości. Zgodnie z ustawą, e-hulajnogi nie mogą poruszać się z prędkością większą niż 20 km/h. Miasto oczekuje, że e-hulajnogi oferowane do wypożyczenia nie będą umożliwiały przekroczenia tej prędkości. Operatorzy wielokrotnie deklarowali, że są gotowi wprowadzić takie ograniczenie. Zapowiedziano również analizę możliwość wprowadzenia punktowego i czasowego ograniczania prędkości w szczególnych sytuacjach, ze względu na bezpieczeństwo – np. na Bulwarach Wiślanych.
Strefy wyłączone. - E-hulajnogę dotyczą podobne przepisy, co rowery. Zatem podobnie jak w przypadku rowerów wjazd taką hulajnogą w niektóre miejsca jest zabroniony. Dotyczy to choćby Starego Miasta, gdzie ruch pojazdów na tak małych kołach jest niebezpieczny nie tylko dla pieszych, ale także dla samych hulajnogistów. Nie ma też miejsca, żeby pozostawić sprzęt na wąskich uliczkach nie blokując przejścia. Takie strefy powinny być zatem wyłączone z ruchu przez operatorów – tak, aby użytkownik nie mógł wjechać ani zwrócić urządzenia na tym terenie – zapowiada ZDM.
Kampania informacyjna i edukacyjna. - Potrzebę kampanii informacyjnej skierowanej do użytkowników dotyczącej zasad poruszania się i parkowania e-hulajnóg podkreślał wielokrotnie i ZDM, i operatorzy. Użytkowników urządzeń należy przecież poinformować o tym, jak powinni się zachowywać po wejściu w życie przepisów. Chcemy wspólnie z operatorami przygotować taką kampanię i wykorzystać kanały kontaktu dostępne dla operatorów, aby dotrzeć do hulajnogistów – np. poprzez aplikację mobilną czy zawieszki na kierownicach – podsumowują władze miasta i operatorzy.
Otwarte dane. Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie konkluduje: - Dziś trudno przewidzieć, jak zmieni się sytuacja po wejściu w życie nowej ustawy. Aby móc to obserwować i analizować, niezbędne są dane. Operatorzy na dotychczasowych spotkaniach deklarowali chęć udostępnienia części danych o przejazdach i wypożyczeniach oraz innych statystyk, mogących ułatwić planowanie sieci parkingów czy infrastruktury dla e-hulajnóg. Powyższe zasady to propozycja, jaka została przedstawiona operatorom przez m.st. Warszawa i omówiona na spotkaniach z udziałem operatorów. Liczymy, że uda się szybko dojść do porozumienia i przejść do fazy wdrażania ustaleń tak, aby jak najszybciej zapanować nad dotychczasowym bałaganem i poprawić bezpieczeństwo.
Paryskie stacje ładowania. Na nowe technologie w szerokim zakresie postawił także Paryż. - Mikromobilność przyspiesza, a prawo nie nadąża - oceniają władze stolicy Francji. Nieprzerwanie trwają prace dla uporządkowania ruchu e-hulajnóg, budowy ich infrastruktury. W drugim kwartale 2021 paryska sieć stacji ładowania ma liczyć 150 stacji. Tymczasem trwa pilotaż. Użytkownik hulajnogi będzie w stanie w kilka sekund podłączyć pojazd do punktu ładowania - wystarczy zainstalować prosty adapter. Stacja - wykorzystując technologię Internetu rzeczy (IoT) - sama skomunikuje się z hulajnogą, rozpozna jej właściciela, a po zablokowaniu pojazdu - rozpocznie ładowanie. Modułową stację ładującą można podłączyć do dostępnych źródeł zasilania, np. nośników reklamowych, wiat przystanków autobusowych (jeśli podłączone są do sieci elektrycznej) czy latarni ulicznych. Punkty ładowania można także wyposażyć w niezależne źródło energii w postaci paneli fotowoltaicznych.
Problem tzw. ostatniej mili. Paryski ratusz ocenia, iż po ulicach miastach już dziś jeździ sporo ponad 15 tysięcy elektrycznych hulajnóg i ma być ich więcej. Trwają prace dla rozwiązania problemu tzw. ostatniej mili czyli umożliwienia mieszkańcom łatwego pokonania dystansu do najbliższego przystanku komunikacji miejskiej - wyjaśnia.
Francuzi przepisy regulujące korzystanie z hulajnóg elektrycznych, monocykli i innych urządzeń transportu osobistego z napędem elektrycznym do kodeksu drogowego wprowadzili 25. października 2019 r. Urządzenia z napędem elektrycznym nie mogą poruszać się po chodniku (chyba, że władze miasta na to zezwolą). Na chodniku należy wyłączyć silnik urządzenia i prowadzić je idąc obok. Poruszanie się po chodniku wbrew zakazowi zagrożone jest mandatem w wysokości 135 euro; jazda z prędkością ponad 25 km/godz. –1500 euro (3000 tys. w razie recydywy). (jm)