(550-111-115 fot. GITD)
W piątkowy poranek funkcjonariusze ITD byli świadkami zderzenia przy pełnej prędkości samochodu osobowego z ciężarówką na autostradzie A2 w województwie łódzkim. Inspektorzy natychmiast podjęli działania ratunkowe. Mężczyzna, który jechał w land roverze, przeżył.
Podczas pełnienia służby inspektorzy ITD poruszali się autostradą A2. W pewnym momencie prowadzony przez funkcjonariuszy samochód został wyprzedzony przez land rovera, który po wykonaniu manewru zjechał na prawy pas i, jadąc ze stałą prędkością, najechał na tył ciężarówki. Zmiażdżony wjechał w bariery.Inspektorzy rozpoczęli działania ratunkowe. W wyniku zderzenia maska pojazdu podniosła się do góry, a z silnika zaczął wydobywać się ogień. Z pomocą 8 gaśnic udostępnianych przez kierujących z innych pojazdów, ugaszono ogień. Odłączono również akumulator samochodu.Poszkodowany był przytomny, lecz nie mógł samodzielnie opuścić pojazdu. Jego prawa noga była zaklinowana przez pedał gazu. Inspektorzy wezwali służby ratunkowe. Przez cały okres oczekiwania na ich przyjazd funkcjonariusze ITD utrzymywali kontakt z mężczyzną oraz kontrolowali sytuację na drodze.Mężczyzna prowadzący samochód prawdopodobnie zasłabł lub zasnął za kierownicą – tak informuje Generalna Inspekcja Transportu Drogowego.
Na tej samej autostradzie do wypadku doszło także kilka dni później, wówczas 39. Letni kierowca auta osobowego zderzył się czołowo z TIR-em. Z ustaleń policji jechał autostradą pod prąd i bez włączonych świateł.
Czy Polak potrafi?: Od kilku tygodni na naszej stronie internetowej dostępna jest sonda z pytaniem o umiejętności jazdy autostradą polskich kierowców. I wg naszych Czytelników: 18% odpowiadających potwierdza umiejętności kierowców, przeciwnego zdania jest – 78% odpowiadających, 4% nie ma zdania. Chyba jednak nie mamy wspaniałych umiejętności!