Uderzeniem w znak i przewróceniem się samochodu zakończyła się brawurowa jazda 14-latka w jednej z miejscowości na terenie powiatu dzierżoniowskiego. Małoletni, który wcześniej zabrał bratu samochód, został namierzony przez drogówkę. Za naruszenie wielu przepisów ruchu drogowego odpowie teraz przed sądem rodzinnym.
24 marca br. około godziny 21:20 patrol ruchu drogowego zauważył jadący z nadmierną prędkością samochód osobowy, który ponadto wyprzedzał inne pojazdy na przejściu dla pieszych. Policjanci postanowili zatrzymać do kontroli kierowcę tego auta, dając wyraźne znaki do zatrzymania. Ten nie zareagował i na widok policjantów przyspieszył, zmuszając ich jednocześnie do zejścia drogi.
Funkcjonariusze ruchu drogowego udali się za kierowcą w pościg. Po niecałych dwóch minutach stracił on panowanie nad pojazdem. W wyniku tego prowadzony przez niego samochód uderzył w znak informacyjny z nazwą ulicy, a następnie przewrócił się na bok. Z auta wyszedł o własnych siłach młody mężczyzna. Po wylegitymowaniu okazał się nim 14-letni mieszkaniec Bielawy. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że był trzeźwy. Okazało się, że pojazd małoletni zabrał swojemu bratu bez jego wiedzy, aby sobie pojeździć.
14-latek, który w wyniku tego zdarzenia nie odniósł żadnych obrażeń ciała, za naruszenie wielu przepisów ruchu drogowego odpowie teraz przed sądem rodzinnym.