Rękawice są obowiązkowe dla motocyklisty i jego pasażera – przypominają media Francuzom. Około 20% urazów w wypadkach z udziałem motocyklistów dotyczą obrażeń rąk lub nadgarstków (550-11)
Francuzi od dzisiaj mają jeszcze ostrzejszy kodeks drogowy. Jak uzasadniali ustawodawcy - zmiany wprowadzono w trosce o bezpieczeństwo kierowców i motocyklistów. Pamiętajmy te przepisy dotyczą także nas, obcokrajowców odwiedzających ten kraj.
Kara staje się rzeczywiście natychmiastowa. Przykładowo piratów drogowych za przekroczenie ograniczeń prędkości powyżej 50 km/godz. dotychczas karano dopiero tych przyłapanych po raz drugi i kolejny. Dzisiaj karani będą także za pierwsze wykroczenie. Tu przewidziano karę mandatu do 1,5 tys. euro, odebrania prawa jazdy na trzy lata, konfiskatę samochodu lub odholowanie go (na koszt właściciela) na parking policyjny. Dodajmy, iż według Narodowego Obserwatorium BRD (ONISR) w październiku na drogach Francji odnotowano spadek wypadków drogowych o 16,4%.
Drugim przykładem jest kara za legitymowanie się fałszywym prawem jazdy. Tu kara pięciu lat więzienia i 75 tys. euro grzywny. Szacowane jest, że bez prawa jazdy jeździ około 1,5 mln Francuzów. Oni też byli sprawcami ponad 250 wypadków śmiertelnych. Są coraz bliżej tzw. opcji zero.
I ciekawostka dla motocyklistów (także trzykołowców i użytkowników skuterów) – mandat w wysokości 68 euro przewidziano dla jeżdżących bez specjalnych rękawic (także pasażerowie są zobowiązani do tego wyposażenia), dodatkowo jeden punkt karny. Niemal w tym samym momencie rozpoczęto kampanię społeczną właśnie na rzecz powszechności rękawic. Dodajmy certyfikowanych, czyli zgodnych z unijnymi wymogami. Szacuje się, iż w 20% wypadków motocykliści odnoszą obrażenia rąk lub nadgarstków.