Rozmowy

Egzaminator to egzaminator, po prostu – mówi Agnieszka Brząkała

8 marca 2023

Egzaminator to egzaminator, po prostu – mówi Agnieszka Brząkała
Agnieszka Brząkała, prawnik, pełnomocnik dyrektora Dolnośląskiego Ośrodka Ruchu Drogowego we Wrocławiu, wcześniej inspektor Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego (fot. ze zbiorów Autorki)

Redakcja tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS w przeddzień DYSKUSJI NA RATUSZOWEJ poświęconej instruktorkom nauki i techniki jazdy [kliknij] rozmawia o egzaminatorkach. Pytania zadaliśmy Agnieszcze Brząkale, pełnomocnikowi dyrektora Dolnośląskiego Ośrodka Ruchu Drogowego we Wrocławiu. Jedynym w kraju pełnomocnikowi kobiecie, która konkluduje: - Pytanie: Czy łatwo jest zostać egzaminatorem? Odpowiedź: Łatwo nie, ale warto. I jestem dumna z tego, że mogę być częścią tego środowiska.

Pyta redakcja tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS: Jest Pani chyba jedynym w Polsce pełnomocnikiem dyrektora ośrodka egzaminowania? Z doświadczeniem pracy w nadzorze. Jednocześnie aktywnie podejmuje Pani liczne inne działania, w tym w polityce. Nie jest Pani czynną egzaminatorką?

Odpowiada Agnieszka Brząkała, pełnomocnik dyrektora DORD we Wrocławiu: W DORD dwie osoby pełnią funkcje pełnomocników Dyrektora, ja zajmuję się kwestiami ujednolicenia i strategią antykorupcyjną, kolega zarządza nieruchomościami i całą logistyką. Połączenie ośrodków egzaminowania na Dolnym Śląsku było dużym wyzwaniem organizacyjnym. Pomysł naszego Dyrektora na powołanie pełnomocników, którzy wspierają go w tych działaniach, jak do tej pory sprawdza się. Ja rzeczywiście mam kilkunastoletnie doświadczenie w nadzorze nad egzaminowaniem, zajmowałam się tym od 2006 roku, pracując w Urzędzie Marszałkowskim. W 2009 roku, razem z koleżanką z Wydziału Transportu, podjęłyśmy się zdobycia uprawnień egzaminatora kategorii B prawa jazdy. Uprawnienia mam, ale nie pracowałam jako egzaminator.

Pyta redakcja tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS: Dzięki potwierdzonym informacjom źródłowym właśnie ustaliliśmy, że w Polsce na ogólną liczbę niewiele ponad 1200 czynnych egzaminatorów pań jest 142. Czyli ok. 8,5%. Ile czynnych przedstawicielek tego zawodu zatrudnia Dolnośląski Ośrodek Ruchu Drogowego we Wrocławiu (ze swoimi oddziałami)? Na ogólną liczbę?

Odpowiada Agnieszka Brząkała, pełnomocnik dyrektora DORD we Wrocławiu: W naszym ośrodku pracuje około 80-ciu egzaminatorów, z czego 9 to kobiety, jest ich więc ponad 10%, mam jednak wrażenie, że w tym środowisku nikt specjalnie nad tym się nie zastanawia, czy to dużo, czy mało. Branża egzaminatorska zawsze była zdominowana przez mężczyzn i mam wrażenie, że to nikomu nie przeszkadza, nawet naszym Paniom. Kobiety są tu jak najbardziej mile widziane, jednak mimo możliwości nie garną się do tego zawodu i to także nie jest problemem. Dodać też muszę, że jeśli chodzi o Panie, które pracują w tej branży to raczej mówią o sobie, że są egzaminatorami, nie egzaminatorkami, Panowie także nie używają względem nich tej „żeńskiej” formy. Egzaminator to egzaminator, po prostu.

Pyta redakcja tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS: Jakie cechy powinny mieć panie wykonujące zawód egzaminatorki nauki jazdy?

Odpowiada Agnieszka Brząkała, pełnomocnik dyrektora DORD we Wrocławiu: Egzaminator to, wbrew pozorom, bardzo trudny zawód. Trzeba być niezwykle odpornym psychicznie i fizycznie. Tu nie ma miejsca na sentymenty, a decyzję podejmuje się czasem w ułamkach sekundy. I to musi być właściwa decyzja. Osoby egzaminowane to cały wachlarz charakterów i nastrojów, każdy jest inny, każdy wymaga indywidualnego podejścia, każdy przychodzi tu z własnym bagażem doświadczeń i emocji, a egzaminator musi się w tym odnaleźć, zachować obiektywizm, opanowanie. Praca egzaminatora nie jest łatwa także ze względu na warunki atmosferyczne – latem na placu manewrowym jest naprawdę bardzo gorąco, kiedy pada – nie ma się gdzie schować, wiatr i mróz to stali egzaminacyjni towarzysze, jeśli ktoś nie jest odporny na zimno, będzie mu niezwykle trudno wykonywać zawód egzaminatora. Poza tym – tu jest wszystko na czas, każdego dnia 9 egzaminów, które muszą rozpocząć się i zakończyć o odpowiedniej porze. Praca jest powtarzalna, z jednej strony bywa monotonna, jednak wymaga ciągłego skupienia. Wystarczy, bo o tym mogłabym długo opowiadać.

Pyta redakcja tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS: Jak podsumowano w połowie ubiegłego roku średnia wieku wśród egzaminatorów przekracza 50 lat. Oznacza to, że nie jest to zawód chętnie wybierany przez osoby młode, a może nawet że wkrótce zabraknie chętnych do wykonywania tego trudnego, niebezpiecznego, ale potrzebnego zawodu. W Pani ocenie – dlaczego?

Odpowiada Agnieszka Brząkała, pełnomocnik dyrektora DORD we Wrocławiu: Być może odpowiedź na to pytanie wykracza poza kwestie branżowe, to po prostu nie jest łatwy zawód. Egzaminator narażony jest na agresję, różnego rodzaju zdarzenia drogowe, podlega ocenie, jest nadzorowany, to duży stres. Poza tym… od ostatnich zmian dotyczących wynagrodzeń egzaminatorów minęło już 15 lat, świat idzie do przodu, a pensje egzaminatorów niekoniecznie. To jednak, mam nadzieję, w najbliższych miesiącach ulegnie znaczącej zmianie.

Pyta redakcja tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS: Czy łatwo jest zostać egzaminatorką/em?

Odpowiada Agnieszka Brząkała, pełnomocnik dyrektora DORD we Wrocławiu: To chyba kwestia determinacji. Trzeba doskonale znać przepisy ruchu drogowego, dotyczące egzaminowania i wiele innych, wiedzę zdobywa się podczas odpowiedniego kursu, za który trzeba oczywiście zapłacić. Egzamin dla kandydatów na egzaminatorów odbywa się jedynie kilka razy w roku, w różnych miejscach w Polsce, ja zdawałam egzamin w Katowicach. Konieczne jest poznanie miasta zanim podejdzie się do egzaminu, trzeba tam więc pojechać wcześniej, sprawdzić, gdzie można wykonać określone zadania egzaminacyjne itp. Prowadząc przez wiele lat ewidencję egzaminatorów widziałam różne przypadki – niektórzy kandydaci zdawali egzamin za pierwszym razem, inni próbowali kilkukrotnie, a innym nie udawało się to wcale i, po latach, po prostu rezygnowali. Czy łatwo jest zostać egzaminatorem? Łatwo nie, ale warto. I jestem dumna z tego, że mogę być częścią tego środowiska.

Bardzo dziękujemy za rozmowę

Pytała: Jolanta Michasiewicz, red. nacz. tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS