5 września br. - zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami - odbyło się kolejne spotkanie przedstawicieli protestujących egzaminatorów z reprezentującym ministra infrastruktury - Rafałem Weberem, sekretarzem stanu i pracownikami departamentu transportu. Obecni byli także przedstawiciele pracodawcy - czyli dyrektorów wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego. Przypomnijmy, 4 lipca br. rozpoczął się ogólnokrajowy, oddolny protest egzaminatorów. Akcję zawieszono. Resort zaprosił protestujących do rozmowy, odbyły się trzy spotkania, to trzecie właśnie w miniony poniedziałek. Niestety tym razem nie doszło do porozumienia - rozmowy zostały zerwane. Opublikowaliśmy już stanowisko resortu [kliknij], wczoraj pracodawców [kliknij], dziś stanowisko protestującej grupy zawodowej - egzaminatorów [poniżej].
Oświadczenie Egzaminatorów (9.9.2022 r.)
Niestety, rozmowy zostały zerwane!!!
Propozycje Wiceministra R. Webera to tak naprawdę nie nowy model wynagradzania, ale zabieg medialny i odbijanie piłeczki z grą na czas. W rzeczywistości projekt nie zmienia zasad wynagradzania egzaminatorów, lecz wprowadza korekty w starym rozporządzeniu. Nadal pozostawia wadliwość polegającą na kwotowym określaniu wartości wynagrodzeń. Dodatkowo pozostawiony zostaje dodatek zadaniowy, czyli podział na składniki całkowitego wynagrodzenia miesięcznego. Ten system nie mobilizuje np. do podnoszenia kwalifikacji zawodowych.
W całości odrzucone zostały (bez negocjacji) propozycje protestujących, według których nowe zasady wynagradzania oparte były na jednoskładnikowym wynagrodzeniu miesięcznym zależnym od kwalifikacji egzaminatora, w powiązaniu z sytuacją gospodarczą kraju poprzez odpowiednie przeliczanie przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego. Ten model to szansa na długotrwałe nowoczesne i motywujące rozwiązanie. Stwarzał szansę na unikanie zbędnych konfliktów na linii pracodawca - pracownik.
Nowy model wynagradzania Wiceministra R. Webera jest nieznaczną korektą aktualnie obowiązujących zasad i nadal pozostawia możliwość podwyżki w rękach Dyrektorów, którzy twierdzą że WORD-ów nie stać na podwyżki. Warto podkreślić, że fundamentem porozumienia miała być likwidacja dodatku zadaniowego oraz utworzenie jednoskładnikowego wynagrodzenia. Dodatek zadaniowy często powoduje, że zostaje ograniczony przydział egzaminatorów do obsługi innych niż B kategorii prawa jazdy (A, C, CE, D). W przypadku losowej lub chorobowej absencji egzaminatorów zdarza się często, że zanika idea losowego przydziału egzaminatora. Dodatkowo egzaminator, który sporadycznie egzaminuje na kategorię inną niż B, nie zrobi tego na odpowiednio wysokim poziomie. Ponadto wyobraźmy sobie, jaki stres musi przeżywać osoba egzaminowana, po raz kolejny zdając egzamin z tym samym egzaminatorem.
Na pierwszym spotkaniu przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury pozytywnie wypowiadali się na temat kształtu naszej propozycji - opartej o systemy wynagradzania np. o przeciętne wynagrodzenie miesięczne. Niestety kolejne spotkanie przyniosło całkowite odrzucenie naszego postulatu. Próbowano narzucić nam projekt Wiceministra R. Webera, który zakładał wzrost na poziomie 20% składnika zasadniczego przedziału kwot, oraz 10% wzrost dodatku zadaniowego. Takie rozwiązanie w rzeczywistości - w większości przypadków - doprowadziłoby do wzrostu wynagrodzenia o 110 zł brutto (słownie: sto dziesięć) czyli niecałe 80 zł netto. Dlaczego? A to dlatego, że kwoty nowych „widełek” zazębiają się z aktualnie obowiązującymi zasadami wynagradzania i Dyrektor mając takie narzędzie nie będzie zobowiązany do podnoszenia kwot wynagrodzenia zasadniczego jak i dodatku zadaniowego. Dodatkowo przygotowano zapis uzależniający proponowaną podwyżkę od dochodów WORD. Rzeczywistość jest taka, że każdy ośrodek egzaminowania - w tym momencie - ma problemy finansowe, niekoniecznie spowodowane niskimi dochodami.
Stąd proponowana podwyżka wynagrodzeń egzaminatorów stanowi iluzoryczną obiecankę. Propozycja Wiceministra Webera nie uwzględnia utraty wartości naszego wynagrodzenia na przestrzeni 14 lat, które sięga 48,7%. Ładnie wyglądające na stronie Ministerstwa Infrastruktury podwyżki o 20% i 10% w rzeczywistości dają wzrost wynagrodzenia o 1,57% - przy sumie inflacji od 2008 roku wynoszącej 48,7%!!! Wniosek nasuwa się sam… Najwyraźniej osoby zajmujące się tą kalkulacją nie mają pojęcia co tworzą, albo nie potrafią obsłużyć „liczydła”. Również nasza prośba, aby rozdzielić tematy zmiany systemu egzaminowania oraz wynagradzania egzaminatorów od finansowania word-ów, została zignorowana przez Ministra. Dlatego na spotkaniu w Ministerstwie zostaliśmy uwikłani w sprawy finansowania oraz temat braku środków w word-ach. Tymczasem jednocześnie Zarządy Województw przyznają Dyrektorom nagrody za 2021 r. w wysokościach kilkudziesięciu tysięcy złotych, sięgających niemal 40 000 zł.
W przypadku WORD-ów gdzie egzaminatorzy posiadają górne lub maksymalne uposażenie na wszystkich czterech kategoriach propozycja Wiceministra R. Webera nie skutkowałaby podwyżką wynagrodzenia.
Środowisko egzaminatorów takiej propozycji wynagradzania nie może zaakceptować.
Ani słowem nie odniesiono się do kwestii zmian systemu egzaminowania. Wiceminister chętnie używa argumentu potrzeby poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego, szczególnie gdy podnosi mandaty, jednak gdy trzeba zadbać o właściwy - europejski poziom systemu egzaminowania - staje się mu ono obojętne.
Nie bez znaczenia jest fakt, że uczestniczący w spotkaniu Dyrektorzy (poza jednym) są powołani z tzw. klucza partyjnego. Dlatego też - wobec obawy o utratę stanowiska - przy ministerialnym stole nie mają żadnych możliwości negocjacyjnych. Dodatkowo należy wspomnieć, że Wiceminister Weber nadal jest związany stosunkiem pracy z WORD Tarnobrzeg, gdzie pełnił funkcję wicedyrektora. Dlatego też trudno mówić o jego bezstronności i rzeczywistej trosce o bezpieczeństwo ruchu drogowego. W każdym jego zdaniu daję się odczuć wyłącznie troskę o możliwie najlepszy wynik finansowy dla danego Marszałka Województwa, by później z pieniędzy WORD-ów finansować kampanie wyborcze, czy kluby sportowe - co jest nagminne w skali kraju.
Mając powyższe na uwadze jesteśmy już pewni, że w najbliższym czasie dojdzie do paraliżu systemu egzaminowania w kraju. Docierają do nas sygnały, że taki protest może mieć charakter trwały - aż do wypracowania porozumienia. Egzaminatorzy nie zniosą dłużej takiego traktowania. Jeśli celem Wiceministra Webera jest całkowity paraliż systemu egzaminowania w Polsce to niebawem go osiągnie.
9 września 2022 r.