Pytanie:W Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego na egzamin czeka się tygodniami. Wiadomości24.pl zapytały dyrektorów ośrodków, jakie - ich zdaniem - należy wprowadzić zmiany, by usprawnić system egzaminowania. Co na to ministerstwo? Odpowiedzi dyrektorów WORD na to pytanie publikowaliśmy w ubiegłym tygodniu. Tym razem wypowiadają się nasi Czytelnicy:
Odpowiedź (1): Trzy lata temu wprowadzono zmiany. Dziwne, ze dopiero teraz zauważono, że spowodowały one pewne problemy, m.in. z dotrzymaniem terminów. Po trzech latach, gdy sytuacja się normuje, wprowadza się kolejne zmiany. A dokładnie to proponuje się wprowadzenie zmian. W dodatku nieco mglistych. Szkolenie jest na bardzo kiepskim poziomie. Oczywiście statystycznie, bo są OSK, które szkolą dobrze. WORD-y sporządzają statystyki zdawalności: dlaczego ich się nie publikuje? Nadzór nad szkoleniem jest zły, publiczną tajemnicą jest np. wystawianie zaświadczeń o ukończeniu szkolenia wcześniej. I żadnej reakcji. Adam T.
Odpowiedź (2): A może by tak jednak "odrobinę" zmienić zasady egzaminowania(męczenia) adeptów jazdy. Dlaczego cały czas przerzucać się inwektywami pomiędzy szkoleniem i egzaminowaniem. A czy ktoś z szanownych mądrych panów egzaminatorów i DYREKTORÓW WORD zastanowił się, choć odrobinę, dlaczego zdający tak strasznie emocjonalnie(stresowo) podchodzą do egzaminu. Ja wiem, brak na samym wstępie egzaminu życzliwości tych, którzy powinni ten stres rozładować, a nie go wzmacniać swoją butnością. RIDER
Odpowiedź (3): Zastanawiałem się. Bo zwykle do egzaminu nie podchodzimy zbyt spokojnie, ale do egzaminu na prawo jazdy bardzo nerwowo. Dlaczego osoba podchodząca do egzaminu po raz pierwszy podchodzi z potężnym zdenerwowaniem? Jakiś powód musi być. Co jej przekazał instruktor? Przecież to On ją uczył? ps.: Dlaczego zmiany są tylko pozorne? Dlaczego Arkusz przebiegu egzaminu nie zawiera żadnego zadaniaegzaminacyjnego? A i interpretacja zadań jest różna w różnych WORD-ach? Obserwator
Odpowiedź (4): Sprywatyzować. R.M.