Pytanie:Przedsiębiorca prowadzi pod Piasecznem firmę handlową. Jej magazyny są umiejscowione na uboczu - na nieruchomości pozbawionej bezpośredniego połączenia z drogą publiczną. Dlatego umownie (w formie aktu notarialnego) ustanowiono na jego rzecz służebność przejazdu przebiegającą przez trzy sąsiednie działki. Ostatnio jednak właściciel jednej z nich wykopał w poprzek rów, twierdząc, że jest to konieczna melioracja jego pola. Co przedsiębiorca może zrobić w tej sytuacji?
Odpowiedź: Przedsiębiorca w przedstawionej sytuacji powinien wnieść powództwo o ochronę naruszonego posiadania służebności i ewentualnie wystąpić o odszkodowanie (w analizowanym stanie faktycznym jest możliwa odpowiedzialność zarówno ex contractu i ex delictu), jeśli czyny naruszającego spowodowały dający się wymierzyć uszczerbek w majątku firmy. Jest przy tym możliwe dochodzenie zarówno rzeczywistej straty, jak i utraconych korzyści. Należy jednak podkreślić, że nie jest dopuszczalna samowola. Zgodnie z art. 342 kodeksu cywilnego nie wolno naruszać samowolnie posiadania, chociażby posiadacz był w złej wierze (z wyjątkiem natychmiastowego przeciwdziałania). Takie działanie posiadacza może spowodować zasadną kontrskargę posesoryjną osoby, która była pierwotnym naruszycielem. Ochroną posiadania objęte jest również posiadanie służebności - zarówno gruntowej (art. 285 i 286 k.c.), jak i osobistej (art. 296 k.c.). Stosownie do art. 352 par. 1 k.c. - kto faktycznie korzysta z cudzej nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści służebności, jest posiadaczem służebności. Do posiadania służebności stosuje się odpowiednio przepisy o posiadaniu rzeczy.
Z kolei zgodnie z art. 344 par. 1 k.c. przeciwko temu, kto samowolnie naruszył posiadanie, jak również przeciwko temu, na czyją korzyść naruszenie nastąpiło, przysługuje posiadaczowi roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego i o zaniechanie naruszeń. Roszczenie to nie jest zależne od dobrej wiary posiadacza ani od zgodności posiadania ze stanem prawnym, chyba że prawomocne orzeczenie sądu lub innego powołanego do rozpoznawania spraw tego rodzaju organu państwowego stwierdziło, że stan powstały na skutek naruszenia jest zgodny z prawem. Roszczenie wygasa, jeżeli nie będzie dochodzone w ciągu roku od chwili naruszenia. Co do kwestii proceduralnych to w sprawach o naruszenie posiadania sąd bada jedynie ostatni stan posiadania i fakt jego naruszenia, nie rozpoznając samego prawa ani dobrej wiary pozwanego. Nie jest też dopuszczalne powództwo wzajemne. Należy wskazać, że wbrew powszechnemu mniemaniu posiadanie nie jest prawem, a tylko określonym stanem faktycznym, który choć ma przełożenie prawne, to nie korzysta jednak z ochrony przewidzianej np. dla własności (petytoryjnej). Jest przy tym możliwe posiadanie nie tylko rzeczy, ale również niektórych praw - w analizowanym wypadku będzie to służebność. Ten charakter posiadania rodzi określone konsekwencje procesowe - sąd nie rozwodzi się w postępowaniu nad aspektami określonego prawa i jego zakresem, a od razu wydaje orzeczenie dotyczące istoty sprawy. Jak mówi prawo - bada jedynie ostatni stan posiadania i fakt jego naruszenia, nie rozpoznając samego prawa ani dobrej wiary pozwanego. Pozwala to znacznie skrócić postępowanie dowodowe. W celu skutecznej ochrony prawa trzeba wytoczyć powództwo posesoryjne (jego koszt to 200 zł) w sądzie właściwym ze względu na położenie nieruchomości obciążonej. Konieczne jest przy tym zachowanie rocznego (od daty naruszenia) terminu zawitego, gdyż jego przekroczenie unicestwia możliwości dochodzenia roszczenia w przyspieszonym trybie. Na wypadek uchybienia powodowi pozostaje tylko powództwo negatoryjne określone w art. 222 par. 2 k.c. Zgodnie z brzmieniem tego przepisu przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń. Minusem tego środka jest konieczność należytego wykazania prawa i przeprowadzenie pełnego postępowania dowodowego, co może być czasochłonne. Powód jest też znacznie bardziej narażony na stosowanie obstrukcji procesowej. Dla pełnej realizacji ochrony istotne jest brzmienie sentencji wyroku. W praktyce bywa rozmaicie ze wskazaniem sposobu przywrócenia do stanu poprzedniego, a ma to istotne znaczenie, zwłaszcza przy wyrokach nakazujących określoną aktywność ze strony pozwanego. Stąd sąd powinien wskazać sposób zachowania, który ma do tego doprowadzić. Jak wskazał SN w wyroku z 24 stycznia 1985 r. (sygn. akt III CRN 297/84, niepublikowany): “przedmiot rozstrzygnięcia w sprawie powinien być sformułowany w sposób pozwalający na wykonanie wyroku bez żadnych wątpliwości, zwłaszcza w sprawach o ochronę naruszonego lub utraconego posiadania drogi, konieczne jest określenie granic udzielonej ochrony ze wskazaniem sposobu przywrócenia utraconego posiadania. Nie wystarczy ogólnie orzec o istocie sporu przez użycie formuły przywraca naruszone posiadanie, lecz konieczne jest określenie, na czym ono ma polegać w zależności od charakteru naruszenia. Jeśli przejazd został zniszczony przez wybranie ziemi na głębokości 1 metra, nie wystarczy użycie ogólnie przytoczonego sformułowania, lecz także sposobu, przy pomocy którego ma nastąpić wykonanie udzielonej ochrony.” W podobnym tonie SN wypowiedział się w uchwale z 20 września 1988 r. (sygn. akt III CZP 37/88, OSNC z 1989 r. nr 3, poz. 40), wskazując w niej ponadto, że: niezamieszczenie takich dyspozycji w wyroku nie upoważnia komornika do odmowy wszczęcia przeciwko dłużnikowi egzekucji. Po uprawomocnieniu się (i zaopatrzeniu w klauzulę wykonalności) wyrok może stanowić podstawę złożenia wniosku egzekucyjnego i wszczęcia egzekucji. Co do odszkodowania, to nie jest ono możliwe do uzyskania na drodze procesu posesoryjnego - w tym celu należy wystąpić z oddzielnym powództwem odszkodowawczym. Można oprzeć je na naruszeniu umowy ustanawiającej służebność, a także na niedozwolonym czynie pozwanego (art. 415 i nast. k.c.).
NA CO TRZEBA ZWRÓCIĆ UWAGĘ
§ Można wystąpić z powództwem posesoryjnym przeciw osobie, która narusza posiadanie służebności.
§ Od pozwu uiszczamy opłatę stałą w wysokości 200 zł. Należy go złożyć w sądzie właściwym ze względu na miejsce położenia nieruchomości obciążonej w terminie jednego roku od dnia naruszenia.
Podstawa prawna: Art. 285-286, art. 344-345 oraz art. 352 ustawy z 23 kwietnia 1964 r.
- Kodeks cywilny (Dz. U. nr 16, poz. 93 ze zm.) oraz
Art. 478-479 ustawy z 17 listopada 1964 r.
- Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. nr 43, poz. 296 ze zm.).
Odpowiedzi udzielił: Adam Malinowski, radca prawny