Pytanie Czytelnika Tygodnika PRAWO DROGOWE@NEWS: Czy stanie „NAD CHODNIKIEM” jest legalne? (fot. w załączeniu)
Odpowiada podinsp. Radosław Kobryś, radca Wydziału Opiniodawczo-Analitycznego Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji: Witam. W odpowiedzi na e-mail z dnia 13 stycznia br. uprzejmie informuję, że kwestie związane z zasadami zatrzymania i postoju pojazdów reguluje oczywiście ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2018 r. poz. 1990 t.j.).
Jednak jeden z artykułów składający się na te przepisy zdaje się być po części zapomniany przez uczestników ruchu drogowego. Mianowicie: to właśnie art. 46 wskazuje ogólne zasady dotyczące zatrzymania i postoju pojazdów i stanowi ich trzon. Uchybienie tym zasadom, choć w ocenie niektórych charakteryzującym się dużym stopniem ogólności, stanowi wykroczenie w ruchu drogowym.
Art. 46 [Miejsca dozwolone]
1. Zatrzymanie i postój pojazdu są dozwolone tylko w miejscu i w warunkach, w których jest on z dostatecznej odległości widoczny dla innych kierujących i nie powoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego lub jego utrudnienia.
2. Kierujący pojazdem, zatrzymując pojazd na jezdni, jest obowiązany ustawić go jak najbliżej jej krawędzi oraz równolegle do niej.
3. W czasie postoju na drodze poza obszarem zabudowanym pojazd powinien znajdować się, jeżeli to tylko możliwe, poza jezdnią.
4. Kierujący pojazdem jest obowiązany stosować sposób zatrzymania lub postoju wskazany znakami drogowymi.
5. Kierujący pojazdem jest obowiązany w czasie postoju zabezpieczyć pojazd przed możliwością jego uruchomienia przez osobę niepowołaną oraz zachować inne środki ostrożności niezbędne do uniknięcia wypadku.
Oczywiście nie możemy zapominać o przepisach szczegółowych jakie zawarte są chociażby w art. 47 czy 49 odpowiednio mówiących o parkowaniu na chodniku szczegółowych zasadach zatrzymania i postoju. Odnosząc się do przesłanego zdjęcia przedstawiającego parkowanie prostopadłe do chodnika należy stwierdzić, że zachowanie kierującego pozostawało w sprzeczności z cytowanym wyżej art. 46 ust. 1. Sposób postoju mógł doprowadzić do utrudnienia ruchu - w tym przypadku pieszym. Natomiast należy zaznaczyć, że każda sprawa prowadzona przez Policję ma charakter indywidualny.
Odnosząc się do postępowań realizowanych w oparciu o przekazane zdjęcia bądź filmy trzeba nadmienić, że każdy materiał dowodowy podlega ocenie oraz ewentualnemu uszczegółowieniu. Przykładem może być omawiane w korespondencji zdjęcie, w oparciu o które nie mamy wiedzy np. czy w miejscu postoju obowiązywały jakieś znaki drogowe regulujące sposób parkowania bądź czy miało to miejsce w strefie zamieszkania czy poza nią.
Ponadto nie możemy zapominać, że nie każde postępowanie w sprawie o wykroczenie musi zakończyć się karą (mandat karny, wniosek o ukaranie). Podczas obiektywnej weryfikacji informacji uzyskanych w konkretnej sprawie zawsze można natknąć się na okoliczności mające wpływ na wymiar kary bądź odstąpienie od jej wymierzenia.
podinsp. Radosław Kobryś, radca Wydziału Opiniodawczo-Analitycznego
Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji
Podinsp. Radosław Kobryś, radca Wydziału Opiniodawczo-Analitycznego Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji (fot. Jolanta Michasiewicz)
Od Redakcji tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS: Uprzedzając ewentualne dodatkowe pytania Czytelników, przywołamy decyzję stołecznego Zarządu Dróg Miejskich i Straży Miejskiej, które już od dnia dzisiejszego uruchomiły wspólne patrole, te będą kontrolowały parkujące auta. Do tej pory patrole złożone z pracowników ZDM nie miały uprawnień do karania kierowców za nieprawidłowe parkowanie. Kontrolerzy sprawdzali, czy kierowcy zapłacili za parkowanie w Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego, ale nie mogli interweniować, jeżeli kierowca zamiast na płatnym miejscu pozostawił auto na przejściu dla pieszych czy skrzyżowaniu, powodując zagrożenie. I tu pomieści się ten kierowca parkujący „NAD CHODNIKIEM”. Ten patrol został wyposażony w blokady do założenia na koło, może też wystawić mandat za wykroczenie, a także wydać dyspozycje usunięcia nieprawidłowo zaparkowanego pojazdu. Nadal pozostaje także możliwość wezwania patrolu straży miejskiej, aby podjął interwencję. (jm)