W Sejmie w Sali im. Ignacego Daszyńskiego obradowała Komisja Infrastruktury. Rozpatrzono rządowy dokument „Stan bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz działania zrealizowane w tym zakresie w 2016 r.” (druk nr 1547). Na sali obok członków Komisji, przedstawicieli resortów i instytucji zasiedli licznie przybyli zaproszeni eksperci, wśród nich Bożenna Chlabicz, prezes Fundacji Zapobieganie Wypadkom Drogowym – partner naszej redakcji.
- Raport w tym roku zawiera oczywiście najważniejsze charakterystyki zdarzeń drogowych, ocenę sytuacji drogowej na poziomie całego kraju, ale również w poszczególnych województwach – podkreślał omawiając dokument oraz działania w 2016 r. Konrad Romik, sekretarz Krajowej Rady BRD. Przywołał statystyki, iż w 2016 r. na europejskich drogach życie straciło 25 tys. osób, czyli o ok. 600 więcej niż w roku poprzednim i 6 tys. mniej, niż w roku 2010. Jako informację dotyczącą całej Europy uznał odnotowywaną od kilku lat tendencję stagnacji poziomu bezpieczeństwa ruchu drogowego. Dokładnie poziom bezpieczeństwa ruchu drogowego znajduje się na poziomie stagnacji od trzech lat. Dokładnie piętnaście krajów odnotowuje kwestie stagnacji lub pogorszenia sytuacji w ruchu drogowym. I jest to informacja dotycząca całej Europy - powtórzył sekretarz. Jeżeli chodzi o Polskę na tle Unii Europejskiej - kolejny rok - jest to czwarte miejsce (od końca - przyp. red.). Natomiast jeżeli chodzi o długookresowy trend wskaźnika demograficznego, czyli liczby osób zabitych na 100 tys. mieszkańców w krajach UE plasujemy się na poziomie 46% redukcji, co stawia nas powyżej średniej unijnej w długookresowym trendzie spadkowym. W zakresie stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego w 2016 roku w Polsce odnotowaliśmy 33 664 wypadki drogowe, tj. o 697 wypadków więcej, to stanowi 2,1% więcej niż w 2015 roku. W wypadkach tych zginęły 3026 osób tj. o 88 więcej, 3% więcej niż w 2015 roku. W omawianym dokumencie ( http://orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/0/41C12EF5E5DD4BD5C125811E0043ED55/%24File/1547.pdf ) szczegółowo omówiono kwestie związane z wieloma płaszczyznami wypadków drogowych, na tym tle działania na rzecz poprawy brd.
Interesująca dyskusja. Poseł Piotr Król mówił o najbardziej - w jego opinii - niepokojącym fragmencie raportu, o ofiarach wśród motorowerzystów i motocyklistów. Przywołał, że liczba motocyklistów, którzy ponieśli śmierć wzrosła o 17%, a ciężko rannych o blisko 9%. Natomiast motorowerzystów o 18,5%. I na tym tle wniosek, iż wśród ofiar na drogach szczególnie niepokojący jest wzrost ofiar wśród motocyklistów. Poseł konkludował, iż te dane należy skonfrontować z faktem zmian w zakresie przepisów. - Po części uderzę się w piersi. Postawię tutaj taką pierwszą hipotezę, iż jednak prowadzenie samochodu osobowego i prowadzenie motocykla to nie jest to samo. I robocza propozycja, że przynajmniej przejście kursu przez osobę decydującą się na poruszanie jednośladem, a wcześniej poruszała się samochodem osobowym. W tym zakresie musimy podjąć działania - analizował P. Król. Poseł podjął także kwestię przywrócenia, jak to nazwał „wyprofilowania polityki” w sprawie fotoradarów. Też kwestię używania słuchawek przez uczestników ruchu drogowego, odpowiedzialnego ich używania. Józef Lassota wskazał, iż sprawozdanie nie jest pełne wobec braku analizy przyczyn aktualnego pogarszającego się stanu brd. Mówił o pieszych, o najechaniu na pieszego. W tym zakresie należy podjąć radykalniejsze działania, szczególnie na przejściach dla pieszych. Koniecznością jest ciągła-permanentna edukacja komunikacyjna w szkołach - apelował. Jerzy Polaczek zwrócił uwagę na statystyki dotyczące dróg powiatowych, oceniając iż te kategorie dróg są niedoinwestowane. Mówił o potrzebie podejmowania aktywnych działań np. w zakresie likwidacji miejsc niebezpiecznych, ale przede wszystkim potrzebie korekty przeznaczenia środków finansowych na ten cel na poziomie powiatów. Poseł wskazał na znaczący skok liczby ofiar śmiertelnych wśród grupy użytkowników samochodów ciężarowych (statystyczny wzrost o ok. 60%). Stanisław Żmijan wskazał na element niedostosowania prędkości do warunków jazdy. Ta przyczyna wypadków leży po stronie użytkownika dróg - podkreślał poseł. - Przed nami wielka praca nad użytkownikami dróg. Praca w różnej formule zmierzająca do należytych zachowań, wzajemnej życzliwości na polskiej drodze - proponował. - W ten proces edukacji powinny być także włączone media - apelował. Natomiast Mirosław Suchoń, mówił o decyzjach, które mogły zahamować pewne zmiany poprawy bezpieczeństwa jak np. kat. A czy fotoradary. - Może błędem jest to, że okres próbny nie został wprowadzony. Wówczas młody kierowca musiałby zwiększyć swoją ostrożność, byłby pod szczególnym nadzorem. To właśnie w tych pierwszych latach buduje się pokora dla swoich umiejętności. Jeżeli młody człowiek nie będzie widział, że jego umiejętności nie są wystarczające, to powoduje, że staje się on niebezpiecznym kierowcą. Jednym z obszarów prac Komisji powinno być zagadnienie, jak spowodować żeby młodzi kierowcy byli świadomi tego, że nie są mistrzami kierownicy. Poseł wskazywał na potrzebę pogłębionej analizy w zakresie pieszych uczestników ruchu drogowego. - Może są jakieś rozwiązania praktyczne, które można szybko zrealizować. - Są dysproporcje we wskaźnikach śmiertelności w poszczególnych województwach - wskazywał poseł. Ustawiczna edukacja wydaje się niezbędna, powinna mieć miejsce także w pracach naszej Komisji - apelował. Tomasz Kostuś przypomniał o wcześniejszych zapewnieniach resortu w sprawie dostosowania modelu brd: szkolenie, egzaminowanie; dostosowania do nowych wyzwań. Poseł pytał na jakim etapie są przedmiotowe zmiany. Dlaczego Komisja tak długo czeka na te zmiany? Kolejne pytania - już szczegółowe - dotyczyły edukacji kierowców amerykańskich pojazdów wojskowych; o opolskie inwestycje drogowe, które mimo pozwoleń i dokumentacji nie zostały zrealizowane oraz o system ratowniczo-gaśniczy w wypadkach drogowych, o zmiany finansowania tego systemu? Poseł Rafał Weber dziękował za rozporządzenie w sprawie sekundników na skrzyżowaniach. One poprawią bezpieczeństwo w wielu wrażliwych miejscach - mówił. O bezpieczeństwie, a właściwie niebezpieczeństwie na drogach gminnych i autostradach. Artur Zasada, powtórzył swoje wątpliwości co do braku w raporcie głównej przyczyny wypadków drogowych i sposobów poprawy istniejącej sytuacji. - Warto mówić też o stanie technicznym pojazdów na drogach - dodał poseł do wcześniejszych wypowiedzi. Poseł Jerzy Paul - pytał przedstawicieli resortu, czy planują wprowadzić edukację systemową w szkołach odnoście bezpieczeństwa i ruchu drogowego. Jakub Faryś (PZMot) mówił o wypadkach, których jedną z przyczyn jest zły stan techniczny pojazdu i brak przeglądów technicznych. Andrzej Markowski (psycholog transportu) powiedział: - Pytania, których tak wiele tutaj padło, wskazują na lekceważenie norm obowiązujących w ruchu drogowym. Mówił o kulturze, ale też sprawiedliwym traktowaniu wszystkich uczestników ruchu drogowego, o wzajemnej agresji tak widocznej na drogach.
Ciąg dalszy relacji z dyskusji oraz odpowiedzi resortu w dniu jutrzejszym. (jm)