Legislacja

Ten projekt nie został skonsultowany! – mówił poseł Mirosław Suchoń

4 grudnia 2018

Ten projekt nie został skonsultowany! – mówił poseł Mirosław Suchoń
Poseł Mirosław Suchoń podczas obrad Komisji Infrastruktury w dniu 23 listopada 2018 r. pracującej nad projektem ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw (druk nr 2985) mówił: - Ten projekt nie został skonsultowany [kliknij] (fot. Jolanta Michasiewicz)

Na najbliższym 73. Posiedzeniu Sejmu RP – zaplanowanym na dni 5, 6 i 7 grudnia 2018 r. – przewidziano możliwość uzupełnienia porządku obrad o dwa procedowane projekty ustaw: o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw (druk 2985) oraz o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy – Kodeks karny (druk nr 2878). Pierwszy z wymienionych dotyczy stworzenia systemu nadzoru nad badaniami technicznymi pojazdów oraz działalnością stacji kontroli pojazdów, drugi projekt dotyczy zgodnie z uzasadnieniem - wprowadzenia szeregu zmian, mających zapobiec nieuprawnionej ingerencji w przebieg drogomierza pojazdu mechanicznego.

23 listopada br. – zgodnie z decyzją parlamentarzystów podjętą podczas pierwszego czytania pierwszego z wymienionych projektów – Komisja Infrastruktura pochyliła się nad tekstem. Jak uzasadniano zmiany prawa mają zapewnić wysoki poziom badań technicznych pojazdów, umożliwić sprawne reagowanie, eliminowanie i zapobieganie nieprawidłowościom związanym z prowadzeniem badań technicznych i prowadzeniem działalności w tym zakresie oraz ostatecznie ma doprowadzić do poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego. W trakcie obrad Komisji oddalono zgłoszony wniosek posła Pawła Szramki o powołanie specjalnej podkomisji, która rzetelnie przeanalizuje poprawi, zgłoszone w niezwykle dużej ilości. – Głównie na prośbę strony społecznej, myślę że warto, aby ta sprawa była dobrze przeanalizowana. Jest dużo poprawek legislacyjnych i tych, które strona społeczna chciałaby zgłosić. (…) Materia projektu jest skomplikowana, widać że powoduje emocje po stronie społecznej – mówił zgłaszający. (…) Marek Chodzkiewicz, w imieniu resortu infrastruktury nie poparł wniosku, uznając, iż projekt jest bardzo dobrze przygotowany.

- Projekt jest tak drastycznie zmieniającym warunki, że niezbędne jest, aby przed rozpatrzeniem kolejnych punktów ustawy, co do całości wypowiedzieli się wszyscy przedstawiciele strony społecznej, którzy na posiedzeniu plenarnym nie uczestniczyli – proponował poseł Mirosław Suchoń.

Zaproszeni na posiedzenie przedstawiciele zainteresowanych oceniali, iż projekt nie gwarantuje poprawy nadzoru nad stacjami kontroli pojazdów, możemy uzyskać system równie niedoskonały, a nawet gorszy, natomiast niewątpliwie wielokrotnie droższy – mówiła Monika Małowiecka (Związek Powiatów Polskich) odnosząc się do propozycji zmiany nadzoru ze starostw na Transportowy Dozór Techniczny. Kazimierz Zbylut (Warszawskie Stowarzyszenie Kontroli Pojazdów) oceniał, iż projekt w zakresie nadzoru dla środowiska jest porażający. – Koszty, które Państwo proponujecie, aby wszyscy ponieśli, są zatrważające. Jeśli w tej chwili nadzór starostw kosztuje 2,3 mln zł w skali roku, to nowy nadzór będzie ponad sto razy droższy – mówił prezes K. Zbylut. Warto się zastanowić, czy takie zmiany powinno się wprowadzać. (…) To jest wyrok dla tego typu sektora. To jest pierwszy krok dla upaństwowienia badań technicznych. Tylko w tym roku ukazało się siedem wersji projektu, żadna nie była konsultowana ze stroną społeczną. Tylko pierwszy projekt z 2016 r. a on został później diametralnie zmieniony – konkludował.

Poseł Mirosław Suchoń podkreślił wagę bezpieczeństwa w ruchu drogowym, za oczywisty uznał fakt, iż bezpieczeństwo trzeba też poprawiać poprzez badania techniczne. – Trzeba dołożyć dużych starań, aby nie „wylać dziecka z kąpielą” i nie spowodować, że w rezultacie podjętych zmian to bezpieczeństwo w ruchu drogowym ulegnie pogorszeniu – mówił. – Nie można pracować nad takim projektem, który przy 30 artykułach ma ponad 70 poprawek. To znaczy, że projekt nie został dopracowany i wymaga dogłębnej analizy podczas prac podkomisji. – Ten projekt nie został skonsultowany. (…) Pismo do organizacji społecznych zostało skierowane ponad dwa lata temu, od tego czasu projekt ustawy zmienił się kilkadziesiąt razy, co najmniej kilka razy. Jest prawdopodobieństwo takie, że różne artykuły zmieniały się i suma tych zmian to jest kilkadziesiąt zmian. To jakie to są konsultacje? Proszę nie wprowadzać opinii publicznej w błąd. Ten projekt, który dzisiaj mamy nie został skonsultowany, nie został przedstawiony organizacjom społecznym i nie można mówić. To jest przykład wprowadzania posłów w błąd.

Marek Chodkiewicz w swojej wypowiedzi m.inn. przywołał statystykę wskazującą, iż w Niemczech w 7% przyczyną wypadków drogowych jest stan techniczny pojazdów, a w Polsce oficjalnie ten wskaźnik wynosi 0,12%. Natomiast policjanci, którzy zostali poddani ankiecie, twierdzą, że zły stan techniczny pojazdów jest przyczyną 10% wypadków. NIK wskazuje także na fakt, iż odsetek wypadków drogowych, gdzie wykryto usterki stwarzające niebezpieczeństwo wynosi w Polsce 2%, natomiast w Niemczech – 23%. - To świadczy o dotychczasowej jakości pracy stacji kontroli pojazdów – podsumował.

Nie ma wątpliwości, iż właściwy stan techniczny pojazdów, przeprowadzony w odpowiedzialnych i rzetelnych stacjach kontroli pojazdów, jest niezbędnym elementem prowadzących do poprawy bezpieczeństwa na drogach.

Odbyła się dyskusja niezwykle interesująca, merytoryczna, ale też pełna emocji. Uczestniczyli w niej posłowie, strona rządowa oraz przedstawiciele organizacji społecznych. W dniu dzisiejszym w godzinach popołudniowych Komisja Infrastruktury będzie ją kontynuowała. Jutro początek kolejnego posiedzenia plenarnego. Czy i kiedy, projekt i w jakim kształcie trafi do drugiego czytania? (jm)