Legislacja

Tymczasem obligatoryjnego przepadku pojazdu nie będzie

19 kwietnia 2013

67c651996da9efb0df4f4e54c6333237a53872c0

(Fot.: PD@N 461-8)

Podczas posiedzenia plenarnego Sejmu RP odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny (druk 1174) jest to kontynuacja. Projekt dotyczy wprowadzenia obligatoryjnego orzeczenia środka karnego w postaci przepadku prowadzonego przez sprawcę pojazdu mechanicznego w razie popełnienie przestępstwa z art. 173, 174 oraz art. 177, jeżeli był on nietrzeźwy lub pod wpływem środka odurzającego albo zbiegł z miejsca zdarzenia. Pijany kierowca ma stracić pojazd, którym jechał, lub jeżeli ten ostatni nie jest jego własnością, będzie musiał zapłacić jego równowartość. - Państwo biernie przygląda się problemowi, jakim bez wątpienia są pijani kierowcy - przekonuje poseł Patryk Jaki. - Obawiam się, że wejście w życie takiego projektu spowodowałoby, że zwykłym ludziom trudno byłoby kupić samochód na kredyt - komentuje propozycje poseł Tomasz Górski. Eksperci wskazują, iż takie rozwiązanie może uderzyć przede wszystkim w rodzinę sprawcy, a więc czy miała by to być odpowiedzialność zbiorowa. Ostatecznie Sejm opowiedział się przeciw projektowi. W głosowaniu za odrzuceniem projektu było 248 posłów, przeciw takiej propozycji opowiedziało się 160, a 13 wstrzymało się od głosu. - Projektodawca strzela za daleko sankcją - oceniał w debacie na poprzednim posiedzeniu wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski, wyrażając krytyczną opinię o projekcie. Jak mówił, projekt powinien zostać odrzucony w pierwszym czytaniu. Według wiceministra, powodem odnotowanego w statystykach zmniejszenia liczby pijanych kierowców jest zwiększona kontrola trzeźwości oraz to, że jazda po pijanemu od kilku lat jest przestępstwem - a wcześniej była wykroczeniem. Dlatego też obecne przepisy co do pijanych kierowców powinny pozostać - mówił.