Policja coraz chętniej korzysta z dronów – informują media. Policjanci potwierdzają. Sprawdzają, czy kierowcy przestrzegają przepisów. Początkowo obserwowali ruch na przejściach dla pieszych, teraz tych zadań coraz więcej. Patrolowane są ulice oraz drogi szybkiego ruchu. Nagrywają niebezpieczne sytuacje drogowe i ryzykowne manewry.
- Sprawdzamy, czy kierowcy przestrzegają przepisów prawa o ruchu drogowym i można chociażby zobaczyć wiele filmików z naszych dronów, gdzie na przykład zatrzymujemy kierujących, których ujawnił bezzałogowy statek powietrzny, gdy przekraczali linię podwójną ciągłą - mówi inspektor Mariusz Ciarka z Komendy Głównej Policji. Piraci drogowi są ujawniani i też karani. Obraz z droga przekazywany jest do najbliższych danej lokalizacji policyjnych patroli drogowych. - Na chwilę obecną nie ma metody, aby ostrzec się przed latającym dronem - uważa nadkomisarz Kamil Tokarski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Policja zapowiada, że coraz częściej będzie korzystała z możliwości i pracy dronów. - Policjanci mogą uruchomić drona i sprawdzić, jak z powietrza wygląda duże zdarzenie drogowe - mówi inspektor Mariusz Ciarka.
Zgodnie z postanowieniami art. 20a ust. 1 ustawy o Policji, z uwagi na konieczność zapewnienia ochrony form i metod realizowanych zadań, Policja nie może udzielać informacji w zakresie liczby i rozmieszczenia w poszczególnych województwach. Piraci drogowi powinni zastanowić się! Policyjny statek bezzałogowy może już krąży nad nimi. (jm)
