W ubiegłym tygodniu w Saint-Lambert-des-Bois pod Paryżem uruchomiono pierwsze fotoradary dźwiękowe nowej generacji (wyposażone w mikrofony i kamery 360°C). Trzy radary, będą odpowiedzialne za pomiar hałasu emitowanego przez samochody i jednoślady. Od dwóch lat testowano takie fotoradary w odniesieniu wyłącznie do motocyklistów.
Francuzi rozpoczęli proces instalowania tzw. fotoradarów hałasowych czyli urządzeń nazywanych też fotoradarami akustycznymi, czy dźwiękowymi. Pierwsze testy systemu - już od 2018 r. - prowadzono na przedmieściach Paryża oraz w kilku miastach w tym Nicei, jednak tu celem było ograniczenie uciążliwości jakie powodują nadmiernie hałasujące motocykle i skutery. Według wstępnych ocen system sprawdził się. Zapowiadano wprowadzenie fotoradarów dźwiękowych do pomiaru hałasu także pojazdów osobowych, a co za tym idzie także wystawianie mandatów za przekroczenie dopuszczalnych norm. Obietnica dotrzymana, 4 stycznia br., w miejscowości Saint-Lambert-des-Bois w podparyskim departamencie Yves uruchomiono pierwszy docelowy fotoradar. Te pierwsze już rejestrujące wszystkich uczestników ruchu drogowego właśnie zainstalowano granicach wielkiego Paryża. Właśnie te mają być instalowane stopniowo w całym kraju.
Podjęta walka z hałasem komunikacyjnym została uregulowana przepisami ustawą o mobilności z 2019 r., tam przewidziano badanie poziomu emisji hałasu pojazdów za pomocą stałych i mobilnych automatycznych urządzeń sterujących. Jak uzasadniali eksperci przywołując raportu ze stosownych badań - ekonomiczny koszt hałasu to około 150 miliardów euro rocznie. 25 milionów Francuzów wypowiadziało się, iż hałas komunikacyjny stanowi dla nich jeden z podstawowych problemów dnia codziennego. Co więcej, ponad 400 tysięcy osób zażywa leki przeciwlękowe z tego powodu.
Fotoradary akustyczne mają niewielkie rozmiarów, składają się z kamer i mikrofonów. Dzięki zaawansowanej technologii radar ten może trafnie wskazać, który przejeżdżający pojazd emituje hałas (wskazać nadmiar decybeli), wskazuje jego lokalizację, robi zdjęcie, nagrywa film i identyfikuje tablicę rejestracyjną. Dla lekceważących obowiązujące normy hałasu zapowiedziano kary w wysokości 135 euro, a nawet konfiskatę pojazdu. (jm)