Przegląd prasy

Młodzi kierowcy i źle wyszkoleni młodzi kierowcy

11 kwietnia 2008

Ania miała 20 lat. Monika 19, Ewa 17. To siostry. I jeszcze Emilka, 17 lat, koleżanka Ewy. Wszystkie uczyły się w technikum w Niećkowie w gminie Szczuczyn. Wszystkie zginęły w wypadku drogowym – donosi “Kurier Poranny”. Rano wyjechały polonezem, jak zwykle z polnej żwirówki. Były na drodze krajowej nr 61, na obrzeżach Szczuczyna. Przejechały kilkadziesiąt metrów. Zatrzymały się, czekały, żeby skręcić w stronę Niećkowa. Wtedy z tyłu najechało na nie rozpędzone osobowe renault. Siła uderzenia zepchnęła poloneza na przeciwny pas, wprost pod litewskiego tira, przewożącego nissany. Kierowca tira próbował go ominąć, nie dał rady. Polonez wpadł do rowu, za nim tir, całkowicie go przygniatając. Tak wynika ze wstępnych ustaleń policji. – One jechały prawidłowo. To tego z renault wina, a teraz będzie odpowiadał przed sądem i na sumieniu do końca życia mu zostanie, że zabił – mówią ludzie. Renault kierował 19-latek z Grajewa. 

Policja bada przyczyny wypadku. A co o tragedii mówią internauci:

- Kolejny gówniarz za kierownica sprawca tragedii. Zaostrzyć egzaminy z prawa jazdy jeszcze bardziej, i podnieść granice wieku, kiedy można je uzyskać. I przez powiedzmy 2 lata albo dłużej żeby mógł jeździć tylko z osoba która ma to prawo jazdy dłużej i z prędkością 50 i w terenie zabudowanym i poza.

- Oprócz tego 19-latka, który pewnie za szybko jechał, winę ponosi tu organ odpowiedzialny za stan tej drogi. Jak to możliwe, ze na drodze tak bardzo ruchliwej brak oddzielnego pasa do skrętu w lewo? Gdyby pas był, chłopak miałby gdzie ominąć poloneza dziewczyn. W każdym normalnym kraju droga, na której jest taki duży ruch i jeździ taki ogrom TIRów, byłaby co najmniej ekspresówka. A u nas...? Żal gadać. Szkoda dziewczyn i ich rodziców;

- Wszystkim polecam sprawdzić światła stopu i kierunkowskazy, czasami też patrzeć w lusterko.