- Na razie większego zainteresowania nie widać, bo trwają ferie. Ale zaraz po nich spodziewamy się wzmożonego ruchu. A w marcu, to już na 100 procent - uważa Roman Saj, szef OSK PZM w Lublinie. Wypowiedź udzielona i opublikowana w „Kurierze Lubelskim”. Oczywiście dotyczy okresu próbnego, który ma obowiązywać młodych kierowców od 4 czerwca br. Dziennik przywołuje zasady tego okresu próby. Pytanie, czy rzeczywiście kandydaci na kierowców powinni bać się tych zmian? Tego zielonego listka, którym przez kilka miesięcy będą musieli oznaczać kierowany pojazd? Czy te obowiązkowe szkolenia nie powinny być potrzebą początkującego kierowcy. Już dzisiaj zielony listek stał się symbolem zaplanowanych zmian. Na całym świecie pojazdy są oznaczane, dla bezpieczeństwa zarówno kierowcy, jak i innych uczestników ruchu drogowego. Niestety znajdujemy takie tytuły prasowe jak „Zielony listek - bat na młodych kierowców”! Może jednak niepotrzebne straszymy tym zielonym listkiem! (jm)