Policjanci ruchu drogowego z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku sprawdzali, czy kierowcy stosują się do sygnalizacji świetlnej. Funkcjonariusze sprawdzali, czy kierowcy poruszający się po ulicach miasta stosują się do sygnalizacji świetlnej. W ciągu 2 godzin akcji kamery zamontowane w nieoznakowanych radiowozach zarejestrowały ponad 20 przypadków niestosowania się do światła czerwonego. Kolor ten obliguje każdego kierowcę do zatrzymania się przed sygnalizatorem i zakazuje wjazdu na skrzyżowanie. Wjechanie na skrzyżowanie na czerwonym świetle niesie za sobą bardzo duże zagrożenie. W tym czasie mogą tam wjeżdżać już inne pojazdy. Niestety nie wszyscy kierowcy wiedzą, że światło czerwone to nic innego jak sygnał STOP, a zatrzymanie się przed nim jest bezwzględnym obowiązkiem.