W Sejmie RP wspólnie obradowały: Komisja Infrastruktury oraz Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych, przedmiotem debaty była rządowa informacja na temat funkcjonowania przepisów ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (uPoRD) dotyczących rowerzystów i innych użytkowników jednośladów elektrycznych w ruchu drogowym, ich bezpieczeństwa i rozbudowy infrastruktury dla ruchu rowerowego.
Posiedzenie współprowadzili posłowie, przewodniczący Komisji Arkadiusz Czartoryski oraz Jerzy Polaczek. Wśród zaproszonych: Rafał Weber, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, Mariusz Cichomski, dyrektor Departamentu Porządku Publicznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Marek Bieńkowski, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Kontroli Najwyższej Izby Kontroli, Konrad Romik, sekretarz Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
W imieniu resortu infrastruktury informację przedstawił minister Rafał Weber, zaprezentował rządowy projekt ustawy wprowadzającej rozwiązania dotyczące tzw. urządzeń transportu osobistego w tym hulajnóg elektrycznych. Omówił - przedstawione już wcześniej do wiadomości publicznej - propozycje, które zostały już przesłane do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i oczekują na wpisanie do harmonogramu prac rządu. W momencie, gdy projekt zostanie tam wpisany resort wyśle go do konsultacji do wszystkich zainteresowanych organizacji, do zarządców dróg, wielu środowisk. Dyrektor Mariusz Cichomski mówił: - Jesteśmy odbiorcami bezpośrednio tych przepisów, które stanowią o fundamentalnej kwestii, o możliwości reagowania przez policję na zakłócenia bezpieczeństwa przez użytkowników uto. Tak naprawdę dzisiaj możemy korzystać jedynie z półśrodków: z art. nr 3, art. nr 4 uPoRD. Są to przepisy ogólne, natomiast kwestia zapewnienia właściwego standardu bezpieczeństwa użytkowników tego rodzaju urządzeń wymaga kompleksowej regulacji. W tym zakresie deklarowaliśmy i deklarujemy wszelkie wsparcie dla ministerstwa. Dyrektor wskazał, iż policja ma problem ze zdiagnozowaniem zjawiska, zupełnie odrębnej sytuacji podkreślił iż kluczem jest tutaj uregulowanie zagadnienia. Policja podkreśla, iż brak definicji omawianego urządzenia i trudność klasyfikacji statystyki nie są dokładne. W oparciu o informacje pozyskane z komend wojewódzkich policji wynika, iż w pierwszym półroczu br. doszło do 40 zdarzeń z udziałem uto, w tym były 3 wypadki drogowe. Porównując ze statystyką wypadków drogowych w pierwszych pięciu miesiącach roku - czyli 10 852 wypadki - wspomniane 3 wypadki stanowią niecałe 0,02 wszystkich wypadków drogowych. Wszystkich zdarzeń drogowych (w tym samym okresie) w Polsce odnotowano 192 413, wymienione 40 z udziałem uto daje wielkość statystyczną na poziomie 0,02 wszystkich. Można uznać, iż na chwilę obecną nie ma dużego zagrożenia - informował insp. Zdzisław Sudoł, dyrektor Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Przedstawiciel KRBRD, Konrad Romik skomentował, iż w Europie państwa członkowie UE indywidualnie podejmują wysiłek regulacji w omawianym obszarze. - Ze strony Komisji Europejskiej nie mamy żadnego pomysłu na to jak to uregulować kompleksowo z punktu widzenia Europy. (…) Jesteśmy w wąskiej grupie państw, które podejmują wysiłek regulacji – informował. Zapowiedział monitoring zachowań użytkowników oraz wykorzystania uto.
W ramach dyskusji głos zabrał Maciej Wroński, prezes TLP, podkreślając iż temat jest bardzo trudny i niezbędna tu jest regulacja kompleksowa. Mówca podniósł całe spektrum zagadnień, a tu: bezpiecznych prędkości poruszania się uto (np. 8 km/godz.); rzetelności statystyk drogowych; udziału hulajnóg w przestrzeni publicznej np. w osiedlach mieszkaniowych; kopiowania rozwiązań legislacyjnych z innych państw; wykorzystania infrastruktury drogowej przez przedsiębiorców wypożyczających uto; partycypacji takich firm w kosztach użytkowania infrastruktury; kwestie odszkodowań w sytuacji zaistnienia wypadku, ubezpieczeń zarówno firm wypożyczających uto, jak i przez te, ubezpieczenia każdego użytkownika; kwestie wykorzystania aplikacji stosowanych przez operatorów; warunków technicznych pojazdów (tu kwestii hamulców, oświetlenia, sygnałów dźwiękowych) i potrzeby regulacji w tym zakresie; obowiązku używania hełmów ochronnych (wszystkich do 18. roku życia); pierwszeństwa pieszych w ruchu odbywającego się na chodnikach itd. - Jeżeli chcemy, aby te pojazdu poruszały się tak jak rowery, to chcę zwrócić uwagę na problem jaki mamy w tej chwili z rowerami. Wszyscy uczestnicy - z wyjątkiem rowerzystów - mają obowiązek zachowania szczególnej ostrożności. (…) Jest tutaj luka w przepisach prawa, i generalnie rzecz biorąc rowerzysta, a teraz także ten „utocista”, nie będzie miał żadnego obowiązku zachowania szczególnej ostrożności. Ja bym poszedł jeszcze dalej, żeby mieli oni obowiązek upewnienia się o odległości nadjeżdżającego innego pojazdu, o jego prędkości - podsumował swoje propozycje Marcin Wroński. (…) - Nie możemy tworzyć prawa, które będzie zagrażało zdrowiu i życiu innych osób - zakończył.
Zgłoszonych problemów, wypowiedzi, pytań, odpowiedzi i komentarzy było bardzo wiele, życzyć sobie można, iż ich rozwiązania trafią do projektowanych zmian prawa, iż każda taka debata doprowadzi do wzbogacenia nowelizowanej ustawy. - Właśnie na takich głosach - eksperckich, merytorycznych - nam zależy - podkreślał Jerzy Polaczek. (jm)