Statystyka

Jest więcej wypadków z udziałem samochodów ciężarowych - wskazują eksperci

9 lipca 2018

Jest więcej wypadków z udziałem samochodów ciężarowych - wskazują eksperci

W połowie maja br. do Sejmu wpłynął raport pt. „STAN BEZPIECZEŃSTWA RUCHU DROGOWEGO ORAZ DZIAŁANIA REALIZOWANE W TYM ZAKRESIE W 2017 R.” Dokument przygotowany przez Sekretariat Krajowej Rady BRD oraz Ministerstwo Infrastruktury, w czerwcu skierowano do rozpatrzenia w Komisji Infrastruktury i stało się - 5 lipca Komisja debatowała nad tekstem. Po niezwykle interesującej dyskusji poseł Jerzy Polaczek został upoważniony do przedstawienia sprawozdania z wnioskiem o jego przyjęcie w debacie plenarnej.

Raport BRD za rok 2017. Dokument przedstawił Konrad Romik, sekretarz Krajowej Rady BRD. W 2017 r. na unijnych drogach zginęło 25 300 osób, tj. o 300 osób mniej niż w roku 2016 i 6200 mniej niż w roku 2010. W obrębie UE najlepsze wyniki osiągnęła Szwecja, Wielka Brytania, Holandia i Dania. Z państw poza UE najlepszy wynik osiągnęła Norwegia. Polska w dalszym ciągu w gronie państw o najwyższym zagrożeniu zdrowia i życia w ruchu drogowym. W podobnej sytuacji jest Chorwacja, Słowacja i Rumunia. W Polsce w 2017 r. odnotowano 32 760 wypadków drogowych tj. o 904 mniej w porównaniu do roku poprzedniego. W wypadkach zginęło 2831 osób tj. o 195 osób mniej, zmniejszeniu uległa również liczba rannych 39 466 osób tj. o 1300 osób rannych mniej, a liczba ciężko rannych o 1006 osób mniej.

- Raport jest obszerny i pozwalający na analizy. Za to dziękuję - podsumował poseł Mirosław Suchoń. Podobną opinię zaprezentował Andrzej Maciążek (PIU): to wcale niełatwo taką wiedzę zgromadzić - oceniał. Pytając jednocześnie o średni poziom bezpieczeństwa mierzony ilością osób zabitych, czy rannych oceniając, iż nadal ten rozdźwięk Pomiędzy Polską i krajami UE jest zbyt duży. Przypominał, iż kraje UE, takie jak Francja i Niemcy, ale też Portugalia czy Słowacja, doszły do poziomu średniego bezpieczeństwa poprzez bardzo sprawnie przeprowadzone, najczęściej 10-letnich projektów. Udało się im o połowę zmniejszyć ilość zabitych i rannych.

Dyskusja. W dyskusji nad projektem uczestniczyli posłowie, ale też zaproszone grono ekspertów. Dominowały wypowiedzi dotyczące m.in. problemów: stanu technicznego pojazdów, wypadkowości z udziałem samochodów ciężarowych oraz szkolenia kierowców zawodowych. Mówiono także o sytuacji w ruchu drogowym słabszych jego uczestników czyli pieszych i rowerzystów.

Stan techniczny pojazdów. - W raporcie - po praz kolejny - nie znajduję ani słowa o stanie technicznym pojazdów - analizował Jakub Faryś (PZPM). I kontynuował: - W Polsce de facto nie ma statystyk o wpływie stanu technicznego na brd. Przekładając statystyki niemieckie na nasz rodzimy park samochodowy można szacować, że 10% wypadków ma właśnie tę bezpośrednią i pośrednią przyczyną wypadków. Nie ma też informacji o wpływie wieku pojazdów na brd. - Apeluję, żeby w kolejnych raportach ten aspekt został uwzględniony - postulował J. Faryś. Natomiast Piotr Sarnecki (PZPO), mówił o potrzebie uwzględnienia kwestii stanu opon pojazdów. Cała droga hamowania, przyczepność zależy od stanu opon, tego również nie możemy znaleźć w raporcie. Nikt w Polsce nie prowadzi takich statystyk - uzasadniał. - Jesteśmy za tym, żeby ITD nareszcie otrzymała te mobilne stacje kontroli pojazdów, od 30 lat używane w Austrii czy Niemczech - deklarował Piotr Litwiński (ZPTD). Zadane zostały pytania zarówno w aspekcie bezpieczeństwa ruchu drogowego, jak i ochrony środowiska (smog). Poseł Stanisław Żmijan powiedział: - Szkoda, że nie ma tutaj przedstawiciela ministerstwa. I konkludował - niezbędne są przepisy dotyczące stacji kontroli pojazdów. Od lat cała branża domaga się urealnienia stawek.

Szkolenie kierowców zawodowych. Piotr Litwiński przypomniał, iż rok wcześniej podczas debaty nad raportem za 2016 r. podnoszono problemy szkolenia. - Chcę powiedzieć, że w Polsce nie ma szkolenia dla kierowców samochodów ciężarowych - oceniał. Odczuwamy ogromny brak kierowców. Zdesperowani przewoźnicy zatrudniają kierowców z państw wschodnich, a przecież wiemy, że często przychodzą z kupionymi na bazarze prawami jazdy. Jak przewoźnik ma sprawdzić, czy on naprawdę umie jeździć, czy on kiedykolwiek w życiu jeździć samochodami ciężarowymi - pytał Litwiński. Zwrócił uwagę, że w latach 2015/16 odnotowano 178 ofiar śmiertelnych, a w 2017 - 244! O czym to świadczy? Użytkownicy samochodów ciężarowych - ofiary śmiertelne wypadków drogowych - 60 osób w roku 2015, a w 2017 - 126! Szkolenie, szkolenie i jeszcze raz szkolenie - podkreślał. I nazwał je patologicznym, albowiem sprzedawane i kupowane są zaświadczenia. A ośrodek chce, który chce szkolić normalnie, plajtuje, bo nie ma chętnych. - Chyba czekamy na jakąś katastrofę. Tak jak była ta pod Gibraltarem, gdy zginął cały autobus ludzi. Czy nam to jest potrzebne - pytał dalej.

Szkoły branżowe. P. Litwiński w swojej wypowiedzi zwracał uwagę na problem szkół z klasami kierowca-mechanik. Tam pojawia się problem związany z prowadzeniem szkolenia w zakresie kwalifikacji wstępnej i szkoleń okresowych. Andrzej Nawrotek (OZPTD) przypomniał, że uczniowie ci wkraczają w trzeci rok nauki. W tym czasie powinni oni zdobyć kwalifikację wstępną. A szkoły nie mają możliwości zorganizowania tych kursów, bo nie dysponują środkami i sprzętem. Tu są potrzebne samochody ciężarowe, instruktorzy o odpowiedniej kwalifikacji itd. I zaczyna się problem. Mówiono także o braku kontroli, nad jakością tych szkoleń. Chcemy kat. C w szkołach - podsumował P. Litwiński.

Szkolenia techniki jazdy dla młodych kierowców. Ludzie młodzi 20-34 lata to podstawowa grupa sprawców wypadków drogowych. Czy Państwo przeprowadziliście pogłębione badania, analizy i podjęliście działania zapobiegające tej sytuacji? - Jaki wpływ na to, że młodzi ludzie tak niebezpiecznie jeżdżą ma system szkolenia? I czy wreszcie uruchomimy szkolenia doskonalące technikę jazdy w trudnych warunkach? - pytano. ODTJ są gotowe żeby szkolić.

Zmiany obowiązującego prawa dotyczące poprawy brd. Adrian Furgalski (ZDG TOR) przypomniał zapowiedzi pracy nad obszerną nowelą rozporządzenia o znakach i sygnałach drogowych oraz ustawy - Prawo o ruchu drogowym w zakresie: wprowadzenia obowiązku jazdy na tzw. suwak; generalnego i całkowitego zakazu wyprzedzania wzajemnie ciężarówek na wszystkich autostradach, powrotu do kwestii bezwzględnego pierwszeństwa pieszych na przejściach oraz kwestii uporządkowania regulacji dotyczących ruchu rowerowego, ale też ruchu tzw. urządzeniami do transportu osobistego: deskorolkami, rolkami, hulajnogami.

Działania KR BRD w tym stanie prawnym. - Mówiliśmy rok temu i dwa lata temu, że czas najwyższy pomyśleć o tym, żeby KR BRD wyposażyć we właściwe narzędzia. A mówiąc brutalnie - po prostu wyposażyć w budżet. Właściwy budżet i wówczas byłaby możliwość wdrażania konkretnych planów i projektów, o których tu Państwo mówicie, a dzisiaj nie ma komu tego robić - mówił poseł Stanisław Żmijan.

Dyskusję podsumowaniem działań w zakresie brd w 2017 r. uznano za wyjątkową. Podkreślano, iż mówiono już nie tylko o prędkościach i fotoradarach, ale o wielu niezwykle ważnych sprawach. Dyskusja pokazała, iż tych obszarów jest mnóstwo. Zabrakło czasu, aby wszystkie te problemy omówić szczegółowo. - Liczę na to, że zgodnie z obietnicą pana przewodniczącego Bogdana Rzońcy takie spotkanie jeszcze się odbędzie - zakończono dyskusję. (jm)