Ekspert wyjaśnia

Niebezpieczna, irytująca, nadal jest - tzw. jazda na zderzaku (wykroczenie z art. 19)

12 listopada 2021

Niebezpieczna, irytująca, nadal jest - tzw. jazda na zderzaku (wykroczenie z art. 19)
Jest problem! - mówi Marek Dworak, sekretarz Małopolskiej Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. TVP3 Kraków. „Jedź bezpiecznie” odc. 864. Małopolska policja w walce z "jazdą na zderzaku" (10.11.2021) [kliknij] (fot. screen)

Miał być koniec z tzw. jazdą na zderzaku. Od 1 czerwca br. weszły w życie przepisy znowelizowanej ustawy - Prawa o ruchu drogowym, ale czy nie są martwe? Zapewniano, iż policja ma możliwości egzekucji, kontrolowania piratów drogowych, badania czy zachowują wymagane odstęp, że skorzysta z posiadanych urządzeń, z dronów oraz nagrań kierowców. Niestety - jak to potwierdzają eksperci - dyscyplinowanie na drogach jest niewidoczne.

Określenie minimalnego odstępu. Właśnie mija pół roku od wejścia w życie przepisów, których celem było uregulowanie niebezpiecznych zachowań jak właśnie tzw. jazda na zderzaku. Tej kwestii ustawodawca poświęcił oddzielny artykuł (art. 19) w ustawie - Prawo o ruchu drogowym (t.p. 1997.98.602; t.j. 2021.450). Część ekspertów oceniała, iż jest on zbyt ogólny. Przypomnijmy brzmienie przepisu nakazującego kierowcom zachować bezpieczny odstęp od poprzedzającego pojazdu w tym także na autostradach i drogach ekspresowych oczywiście w zależności od prędkości jazdy: Rozdział 3. Ruch pojazdów. Oddział 3. Prędkość i hamowanie: Art. 19. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:

1) jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;

2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;

3) utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu.

3. Poza obszarem zabudowanym, na jezdniach dwukierunkowych o dwóch pasach ruchu, kierujący pojazdem objętym indywidualnym ograniczeniem prędkości albo pojazdem lub zespołem pojazdów o długości przekraczającej 7 m jest obowiązany utrzymywać taki odstęp od pojazdu silnikowego znajdującego się przed nim, aby inne wyprzedzające pojazdy mogły bezpiecznie wjechać w lukę utrzymywaną między tymi pojazdami. Przepisu tego nie stosuje się, jeżeli kierujący pojazdem przystępuje do wyprzedzania lub gdy wyprzedzanie jest zabronione.

3a. Kierujący pojazdem podczas przejazdu autostradą i drogą ekspresową jest obowiązany zachować minimalny odstęp między pojazdem, którym kieruje, a pojazdem jadącym przed nim na tym samym pasie ruchu. Odstęp ten wyrażony w metrach określa się jako nie mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym porusza się kierujący, wyrażonej w kilometrach na godzinę. Przepisu tego nie stosuje się podczas manewru wyprzedzania.

4. Poza obszarem zabudowanym w tunelach o długości przekraczającej 500 m, kierujący pojazdem jest obowiązany utrzymywać odstęp od poprzedzającego pojazdu nie mniejszy niż:

1) 50 m - jeżeli kieruje pojazdem o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t lub autobusem;

2) 80 m - jeżeli kieruje zespołem pojazdów lub pojazdem niewymienionym w pkt 1.

5. Organ zarządzający ruchem na drogach może zmniejszyć lub zwiększyć za pomocą znaków drogowych dopuszczalny odstęp, o którym mowa w ust. 4, w zależności od obowiązującej w tunelu dopuszczalnej prędkości.”

Obowiązująca zasada: minimalny odstęp = pół licznika czyli np. przy prędkości 100 km/godz., odległość ta wynosi co najmniej 50 m - ułatwiają zrozumienie przepisu eksperci. Ustawodawca dodał jedno wyłącznie - zasada nie obowiązuje podczas wyprzedzania.

Zagrożenia: Zachowanie piratów drogowych nazywane tzw. jazdą na zderzaku powoduje stres, jest potencjalnym zagrożeniem powstania karambolu, a nawet katastrofy w ruchu lądowym. Kierowca jadący zbyt blisko ma ograniczone możliwości obserwowania drogi na dalszą odległość. Czyli ewentualnego bezpiecznego hamowania, tak aby nie uderzyć w poprzedzający pojazd. Eksperci radzą, aby w warunkach trudnych zmian atmosferycznych (deszcz, śnieg) zachować jeszcze większe odstępy. Pamiętajmy niezachowanie odległości między pojazdami na drogach ekspresowych i autostradach - jak potwierdzają statystyki - jest jedną z głównych przyczyn wypadków.

Mandat. W ramach przepisów ogólnych może tu być nałożony mandat karny w wysokości od 20 do 500 złotych. W taryfikatorze nie ma jeszcze konkretnie pozycji jak tzw. jazda na zderzaku, ale przecież prace nad nowym trwają i prawdopodobnie zacznie on obowiązywać z dniem 1 stycznia 2022 r.

Jedź bezpiecznie odc. 864. Pojawił się (10.11.2021 r.) 864 odcinek 864 pt. „Jedź bezpiecznie”, popularnego programu przygotowywanego przez TVP3 Kraków. Tytuł „Małopolska Policja w walce z „jazdą na zderzaku”. Oto co mówią autorzy: - Niestety ten przepis na razie nie przyjął się (…). Nawet więcej czytelnicy piszą o tzw. jeździe na zderzaku: - Niestety zauważyłem, że to zjawisko ostatnio przybrało na sile. - Katastrofalny brak odstępu (…). Przy około 100 km/godz. kierowcy powinni zachowywać minimum 50 m odstępu. - Tego tu nie ma! Niektóre pojazdy próbują wjechać w te bardzo niewielkie luki między pojazdami kompletnie zaburzając płynność jazdy i likwidując odstęp prawie do zera. Przy prędkości 100 km/godz. Podobnie jeździmy przy większych prędkościach. To na razie jest standardem polskich autostrad i dróg ekspresowych (…). Jest problem! - mówi Marek Dworak, sekretarz Małopolskiej Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Podsumowanie. Czy policjanci mają już wystarczającą ilość fotoradarów mogących mierzyć odległość między pojazdami, a mierniki - odpowiednie zatwierdzenia? Prawidłowo jadący kierowcy nadal w stresie. A „piraci drogowi” nadal jadą „na zderzaku”. Jednak - jak się dowiadujemy - policja drogowa przystąpiła do wręczania mandatów za to groźne wykroczenie. - Musimy przestać tak jeździć, musimy przestać ignorować bezpieczny odstęp. To jest jeden z najcięższych błędów! - apeluje M. Dworak. (jm)

GDDKiA proponuje stosowanie tzw. zasady trzech sekund (w niektórych krajach mówi się o dwóch sekundach). Reguła jest uniwersalna dla każdej prędkości - bezpieczna odległość rośnie wraz z rozwijaną prędkością. Jak określić tę odległość? - Wykorzystajmy dowolny nieruchomy obiekt, np. znak drogowy, przy którym jadący przed nami pojazd się znajduje. Jeśli miniemy wybrany znacznik trzy sekundy później, taki odstęp zapewni bezpieczeństwo oraz komfort ruchu i zarazem umożliwi zareagowanie w razie gwałtownego i niespodziewanego hamowania pojazdu przed nami. Technika zasad kierowania podkreśla, że zachowanie odstępu zgodnego z regułą trzech sekund jest najmniejszą z możliwych odległością od pojazdu poprzedzającego. (grafika: mat. prasowe GITD)

(fot./grafika: mat. prasowe Renault)