Pytanie Czytelnika tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS: Dzień dobry, mam pytanie, czy występuje przed wjazdem na rondo łącznie znak drogowy C-12 i D-1?
Odpowiada ekspert portalu PRAWO DROGOWEGO@NEWS, Karolina Romanowicz: Zgodnie z § 36 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury oraz Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (2002.2181 z późn. zm.) - „Znak C-12 „ruch okrężny” oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się dookoła wyspy lub w placu w kierunku wskazanym na znaku.”. Kolejny ustęp wspomnianego paragrafu dopuszcza połączenie znaku C-12 ze znakiem A-7.
W standardowym założeniu sam znak C-12 wymaga stosowania ogólnych przepisów dotyczących pierwszeństwa, czyli reguły prawej strony. Zatem poruszając się wokół wyspy mamy obowiązek ustąpić pierwszeństwa pojazdowi dojeżdżającymi do skrzyżowania, znajdującemu się po naszej prawej stronie. Dopiero w połączeniu znaku C-12 ze znakiem A-7 pojazd poruszający się po przedmiotowym skrzyżowaniu ma pierwszeństwo przed pojazdem do tego skrzyżowania dojeżdżającym.
Znak nakazu C-12 – „ruch okrężny” w połączeniu ze znakiem ostrzegawczym A-7 – „ustąp pierwszeństwa” (fot. Jolanta Michasiewicz)
W Polsce, w większości przypadków, pojawia się połączenie obydwu tych znaków. Warto zwracać uwagę na oznakowanie skrzyżowania o ruchu okrężnym, ponieważ większość kierowców dojeżdżając do skrzyżowania oznakowanego znakiem C-12 „z automatu” zakłada, że będzie na nim trzeba ustępować pierwszeństwa pojazdom poruszającym się po wspomnianym.
Znak informacyjny D-1 – „droga z pierwszeństwem” (fot. Piotr Wagner)
W związku z powyższym znaki C-12 i D-1 nie występują łącznie. Sam znak C-12 zakłada pierwszeństwo osobie dojeżdżającej do skrzyżowania oznaczonego C-12, nie ma potrzeby dodatkowego oznakowania tego znakiem D-1.
Polskie przepisy nie opisują skrzyżowana o ruchu okrężnym, jako ronda w rozumieniu innych krajów europejskich, takie określenie nie pojawia się w ustawie - Prawo o ruchu drogowym. Co za tym idzie, oznakowane znakiem C-12 rozumiane jest, jako pojedyncze skrzyżowanie, a nie, jak na przykład w Niemczech, jako zespół kilku skrzyżowań.
Ciekawy twór stanowią tzw. magiczne ronda zwane też skrzyżowaniami pierścieniowymi. Wspomniane skrzyżowania składają się z kilku mniejszych rond, po jednym na każdą drogę objazdową. Ich połączenie tworzy pierścień tworzący duże rondo złożone z mniejszych rond. Magiczne ronda zostały stworzone w latach siedemdziesiątych przez Brytyjczyków, znajdują się w pięciu miejscowościach: Swindon, Hemel Hempstead, High Wycombe, Colchester oraz Sadlers Hall Farm. Idea skrzyżowania pierścieniowego stanowi w pierwszym momencie spore wyzwanie dla cudzoziemców, jednakże statystyki wskazują, że ilość wypadków na rondzie, chociażby w Swindon była znacznie mniejsza niż na innych skrzyżowaniach tego typu.
Co ciekawe, mini ronda, czyli skrzyżowania z namalowaną na jezdni wyspą centralną, również są w Polsce oznaczane znakiem C-12, natomiast większość krajów, w tym kraje, w których mini ronda są wyjątkowo popularne, np. Wielka Brytania, Irlandia, Hong-Kong czy miasto Irapuato w Meksyku, takiego oznaczenia nie posiadają.
Mini rondo – Francja (fot. Jolanta Michasiewicz)
Każdy kraj posiada swoje własne przepisy dotyczące oznakowania oraz poruszania się chociażby po rondach i tak na przykład, we Francji, w każdym mieście, poza Paryżem, pierwszeństwo na rondzie mają pojazdy znajdujące się na nim.
Francja – „son sang ne fit qu’un tour” czyli nasze „skrzyżowanie w ruchu okrężnym” (fot. Jolanta Michasiewicz)
„Cédez-le-passage” (znak AB3a) czyli „ustąp pierwszeństwa” oznacza, że kierowca ma obowiązek ustąpić na skrzyżowaniu pierwszeństwa innym użytkownikom drogi. Wzór znaku obowiązujący, wprowadzony zarządzeniem z 26 lipca 1974 r. (fot. Jolanta Michasiewicz)
Oznakowanie skrzyżowań o ruchu okrężnym, sposoby oznakowywania wjazdu i zjazdu ze wspomnianego, czy chociażby fakt potocznego nazywania wspomnianych „rondami”, stanowi w Polsce ciągły przedmiot sporu nie tylko wśród instruktorów nauki jazdy, ale również wszelkiego rodzaju ekspertów.
Podsumujmy: obowiązujący stan prawny jest taki, iż w Polsce znaku C-12 na pewno nie zobaczymy ze znakiem D-1.
Karolina Romanowicz, instruktor nauki jazdy (fot. ze zbiorów własnych autorki)