Sejm w drugim czytaniu odesłał projekt nowelizacji ustawy o czasie pracy kierowców do komisji sejmowych. Projekt nie spowodował kontrowersji w klubach sejmowych, większość zapowiedziała poparcie, choć przedstawiciel SLD złożył poprawki zmierzające do tego, by nowe przepisy dotyczyły większej liczby kierowców, niż zakłada projekt. Rządowy projekt był już przedmiotem prac w dwóch sejmowych komisjach: infrastruktury i pracy. Komisje przyjęły, że w komunikacji miejskiej, tzn. na trasach nie przekraczających 50 km, w ciągu tygodnia czas prowadzenia pojazdów nie będzie przekraczał 60 godzin, a w kolejnych dwóch tygodniach - 90 godzin. W przypadku gdy czas pracy kierowcy wynosi od 6 do 8 godzin, ma mu przysługiwać co najmniej półgodzinna przerwa. Gdy czas ten wynosi powyżej 8 godzin, przerwa musi być co najmniej 45-minutowa. Nowelizacja ma wejść w życie w kwietniu razem z wymaganiami wynikającymi z jednego z rozporządzeń unijnych na ten sam temat. Przepisy tego rozporządzenia dotyczą ogółu kierowców wykonujących przewozy drogowe, choć z wyjątkami np. kierowców komunikacji miejskiej, co do których kraje członkowskie są zobowiązane ustanowić odrębne przepisy - piszą autorzy projektu w uzasadnieniu. Rozporządzenie utrzymuje maksymalne normy czasu prowadzenia samochodu w ciągu doby, tj. 9 godzin z możliwością przedłużenia do 10 godzin dwukrotnie w tygodniu. Nowością jest określenie maksymalnej normy tygodniowego czasu prowadzenia pojazdu, tj. 56 godzin, przy jednoczesnym utrzymaniu normy dwutygodniowego czasu prowadzenia, tj. 90 godzin. Dzienny okres odpoczynku będzie wynosił, tak jak obecnie, 11 godzin bez przerwy. Utrzymana została także zasada, że nie więcej niż trzykrotnie w tygodniu kierowca może skrócić odpoczynek do minimum 9 godzin. Nowością jest przepis, zgodnie z którym kierowcy przysługuje co najmniej raz na dwa tygodnie prawo do odpoczynku tygodniowego w pełnym wymiarze 45 godzin (tzw. regularny okres odpoczynku). Utrzymano dotychczasowe rozwiązanie, że kierowca nie może prowadzić dłużej niż 4,5 godziny bez przerwy. Obowiązkowa, minimum 45-minutowa przerwa w prowadzeniu może być dzielona na dwie części - jedna z nich powinna trwać co najmniej 15 minut, druga co najmniej 30 minut.