(Fot.: PD@N 333-15)
Najwyższa Izba Kontroli opublikowała “Informację o wynikach kontroli funkcjonowania organów administracji rządowej w zakresie tworzenia warunków prawno-organizacyjnych szkolenia kierowców wykonujących przewozy drogowe osób i rzeczy oraz sprawowania nadzoru nad tą działalnością”. Skontrolowano 9 jednostek. NIK skierował do skontrolowanych 41 wniosków do realizacji w związku z ustaleniami kontroli i stwierdzonymi nieprawidłowościami. Największą ich liczbę stanowiły wnioski dotyczące komisji potwierdzającej kwalifikacje zawodowe kierowców oraz komisji egzaminacyjnych dla kandydatów na instruktorów techniki jazdy (22%); m.in.: niezwłocznego powołania wymienionych komisji oraz doprowadzenia do zgodności z obowiązującymi przepisami - składu osobowego tych komisji. Następna, pod względem liczby, grupa wniosków dotyczyła wpisów do rejestru przedsiębiorców prowadzących ośrodki szkolenia oraz wpisów do ewidencji instruktorów techniki jazdy (16%), m.in.: zapewnienia kompletności prowadzonej dokumentacji, terminowego rozpatrywania wniosków i dokonywania wpisów oraz dokonywania wpisów po przedłożeniu wniosków zawierających wszystkie wymagane dokumenty. Kolejną grupę stanowiły wnioski dotyczące terminowego pobierania, a następnie przekazywania pobranych opłat od przedsiębiorców ubiegających się o wpis do rejestru, jak również terminowego przekazywania do centralnej ewidencji kierowców informacji o dokonanych wpisach. Istotną grupę stanowiły wnioski dotyczące procedur (12%), tj. m.in.: ustanowienia procedur kontrolnych, ustalenia szczegółowych procedur dla postępowań w sprawie dokonywania wpisów do rejestrów oraz wprowadzenia jednolitych zasad prowadzenia dokumentacji związanej z rozpatrywaniem wniosków o wpis do rejestru przedsiębiorców prowadzących ośrodki szkolenia lub ewidencji instruktorów techniki jazdy. Dziesięć procent stanowiły wnioski dotyczące regulaminów komisji kwalifikacyjnych i komisji egzaminacyjnych, tj. niezwłocznego określenia tych regulaminów bądź zweryfikowania postanowień regulaminów dla zapewnienia zgodności ich treści z przepisami, a także uwzględnienia regulacji dotyczących przepływu informacji pomiędzy komisją a urzędem. Kolejne wnioski związane byłyby m.in. z: opracowaniem planów kontroli ośrodków szkolenia i ich realizacją (10%), niezwłocznym opracowaniem katalogi pytań egzaminacyjnych dla instruktorów techniki jazdy oraz doprowadzenia bazy pytań do przeprowadzania testów kwalifikacyjnych dla kierowców do zgodności z przepisami (8%) - przeczytaliśmy w dokumencie NIK.
(Fot.: PD@N 333-19)
Komunikat Najwyższej Izby Kontroli:
NIK o szkoleniu kierowców autobusów i ciężarówek
Bez pełnych kwalifikacji uprawniających do wykonywania zawodu jeździ w Polsce prawie jedna dziesiąta kierowców autobusów i ponad 17 proc. kierowców samochodów ciężarowych, którzy prawo jazdy uzyskali w ciągu ostatnich dwóch lat. Nieco lepsza jest sytuacja wśród kierowców o dłuższym stażu. Administracja rządowa nie stworzyła na czas kierowcom warunków prawnych i organizacyjnych do odbycia obowiązkowych szkoleń.
Najwyższa Izba kontroli sprawdziła w Ministerstwie Infrastruktury i ośmiu urzędach wojewódzkich, jak administracja rządowa radziła sobie z organizacją szkoleń dla kierowców autobusów i ciężarówek. Kontrola objęła lata 2007 – 2009 (do końca maja).
W Polsce jest ok. 600 – 800 tys. kierowców zawodowych zatrudnionych w 83 tys. firm przewozowych. Unia Europejska postanowiła, że kierowcy zawodowi powinni systematycznie doskonalić swoje umiejętności, związane z posługiwaniem się specjalistycznym sprzętem oraz zachowaniem na drogach w warunkach ekstremalnych. 15 lipca 2003 roku ukazała się Dyrektywa w sprawie wstępnej kwalifikacji i okresowego szkolenia kierowców niektórych pojazdów drogowych do przewozu rzeczy lub osób. Jej założenia zostały wprowadzone do ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o transporcie drogowym. Dla zawodowych kierowców autobusów, którzy uzyskali prawo jazdy (kategoria D) po 10 września 2008 roku oraz dla kierowców ciężarówek z uprawnieniami (kategoria C) zdobytymi po 10 września 2009 roku, oznacza to konieczność odbycia dodatkowego specjalistycznego szkolenia (tzw. kwalifikacji wstępnej) i uzyskania odpowiedniego wpisu do prawa jazdy (260 godzin teorii oraz 20 godzin praktyki). Z kolei ci, którzy mają starsze prawa jazdy, uzyskane przed 2008 (ciężarówki) lub 2009 rokiem (autobusy), muszą odbyć dodatkowe szkolenie okresowe w wyznaczonym przez ustawodawcę terminie (ostatnia grupa w 2014 r.). Oznacza to, że w roku 2014 prawa jazdy ze stosownym wpisem powinni mieć wszyscy kierowcy zawodowi.
Policja we współpracy z NIK skontrolowała jesienią 2009 roku 4128 autobusów i 4780 samochodów ciężarowych. Okazało się, że bez wpisu o odbyciu kwalifikacji wstępnej jeździło ponad 9 proc. zobowiązanych do tego kierowców autobusów oraz ponad 17 proc. kierowców samochodów ciężarowych. Szkolenia okresowego nie odbyło ponad 5 proc. kierowców autobusów i blisko 11 proc. kierowców ciężarówek. Najczęściej tłumaczyli się brakiem wiedzy, czasu lub wysokimi kosztami szkolenia. Policja traktuje ich łagodnie – pouczając, gdyż w Prawie o ruchu drogowym nie przewidziano sankcji za brak wpisu potwierdzającego odbycie kwalifikacji wstępnej lub szkolenia okresowego. Minister Infrastruktury powinien to zmienić – uważa NIK.
Wyniki kontroli pokazały, że administracja rządowa nie stworzyła kierowcom odpowiednich warunków do odbycia szkoleń. Ministerstwo Infrastruktury prawie o dwa lata opóźniło przygotowywanie przepisów wprowadzających nowy system szkoleń. W efekcie zamiast w roku 2006 odpowiednie zmiany w prawie wprowadzono w 2008. Okazały się one trudne do realizacji, gdyż wymagały od ośrodków szkolenia wyposażenia, którego w Polsce nie ma (np. miejsc do jazdy w różnego rodzaju warunkach specjalnych). Minister próbując ratować sytuację przedłużył ośrodkom o kolejne trzy lata czas dostosowywania ich do nowych wymagań. W rezultacie do 2011 roku kierowcy będą szkoleni w ośrodkach bez pełnego wyposażenia do jazdy w ekstremalnych warunkach. Dodatkową barierą dla kierowców są koszty szkolenia w wysokości 6-8 tys. zł.
W efekcie w ciągu dziewięciu miesięcy kwalifikację wstępną odbyło tylko 78 (!) kierowców autobusów (na 8 tys. potrzebujących jej w pierwszym roku wg szacunków MI). Ponadto w teście na zakończenie szkolenia znalazły się błędy (na 412 pytań błędnych było 35 odpowiedzi).
Pięciu wojewodów nie powołało komisji egzaminacyjnych, co poważnie utrudniało kierowcom dostęp do uprawnień. Źle wyglądała też sytuacja z zapewnieniem jakości kadry instruktorskiej. Uprawnienia instruktora techniki jazdy nagminnie nadawano osobom bez egzaminów z umiejętności teoretycznych i praktycznych. W 7 urzędach wojewodowie nie przygotowali pytań i nie powołali komisji egzaminacyjnych dla instruktorów techniki jazdy.
Wszyscy wojewodowie niedostatecznie nadzorowali ośrodki szkolenia i nie kontrolowali ich (z wyjątkiem Mazowieckiego UW i to na skutek kontroli NIK). Nie mieli zatem wiedzy, czy spełniają one wymagania przepisów prawa i czy ich wyposażenie oraz jakość szkoleń jest odpowiednia.