Stowarzyszenie LDZ Zmotoryzowani Łodzianie skierowało do Ministerstwa Infrastruktury prośbę o rozważenie możliwości wprowadzenia tablic rejestracyjnych dla rowerów. Lider Stowarzyszenia Jarosław Kostrzewa w wypowiedzi dla PAP ocenił: - Nie można być anonimowym na drodze publicznej. Wyjeżdżając rowerem lub hulajnogą, ten pojazd musi być rozpoznawalny, na przykład w przypadku wykroczeń z jego udziałem.
W swoim wniosku o wprowadzenie tablic rejestracyjnych dla rowerów oraz hulajnóg elektrycznych poruszających się po drogach publicznych zaadresowanym do Ministerstwa Infrastruktury Stowarzyszenie LDZ Zmotoryzowani Łodzianie pisze: - Zwracamy się do Państwa z gorącą prośbą o unormowanie i uzupełnienie regulacji prawnych dotyczących rowerów oraz hulajnóg i innych pojazdów elektrycznych, które są nie objęte obowiązkiem posiadania tablic rejestracyjnych i/lub ubezpieczenia OC. W swoim uzasadnieniu wskazują na - jak to oceniają - ogromny wzrost uczestników ruchu drogowego na polskich drogach. W szczególności lawinowo rośnie udział rowerzystów, posiadaczy hulajnóg. Niestety wraz ze wzrostem obserwujemy totalny brak kontroli oraz świadomości jak bezpiecznie korzystać z infrastruktury, a w szczególności z poszanowaniem prawa innych użytkowników ruchu - w szczególności pieszych. (…) Piszą o udziale rowerzystów i hulajnogistów w wypadkach/kolizjach. Oceniają: - Policja lub inne służby często są bezradne i umarzają postępowania - gdyż nie udało się wykryć sprawcy. Niedawno weszły w życie przepisy normujące zasady poruszania się w/w użytkowników ruchu drogowego, jednakże w dalszym ciągu nie można zidentyfikować danego sprawcę wykroczenia. W naszej opinii, oraz pieszych, obecne regulacje prawne są niewystarczające i w dalszym ciągu powodują poczucie bezkarności.
Wnioskujący konkludują: - Wnosimy o wprowadzenie dodatkowych uregulowań prawnych dla właścicieli hulajnóg/rowerów celem ich jednoznacznej identyfikacji - to jest wprowadzenie obowiązku zamontowania tablic rejestracyjnych i/lub wykupienia obowiązku ubezpieczenia OC. Podnoszą jeszcze jedną kwestię: - Dodatkowo w obecnych uregulowaniach Prawa o ruchu drogowym oraz norm i wytycznych dotyczących pojazdów mechanicznych – rowery, hulajnogi są wyjęte spod obowiązku ubezpieczenia oraz przeglądów technicznych. (…) - Celem powyższych regulacji jest próba unormowania frywolnych zachowań osób korzystających z rowerów, hulajnóg a przede wszystkim poprawa bezpieczeństwa oraz świadomość oraz dojrzałość w poprawnym i zgodnym z prawem użytkowaniem dróg publicznych w Polsce, a także za branie odpowiedzialności za zaistniałe kolizje z winy osób na rowerach/hulajnogach.
Jak wynika z opinii czytelników facebooka Stowarzyszenia LDZ Zmotoryzowani Łodzianie zgłoszonych podczas ankiety/dyskusji propozycja została przyjęta bardzo rożnie. Wielu oponentów to również rowerzyści. Argumentów przeciwko było niewiele: nigdzie w UE takiego rozwiązania nie ma; samochody maja tablice a jednak łamią przepisy. Spośród tych za warto odnotować: pojazdy te przestaną być anonimowe; szybszym będzie proces odnalezienia sprawcy kolizji czy wypadku, który oddalił się z miejsca zdarzenia; łatwiejsze i szybsze będzie odnalezienie skradzionego roweru; możliwe będzie ustalenie ilości używanych rowerów. Wśród zaproponowanych konkretów rozwiązań odnajdujemy: jedna (dożywotnia) tablica dla pojazdu; tylko dla pojazdu, którym porusza się osoba powyżej 10. roku życia; tablice wydawane przez ubezpieczycieli. Dyskusja trwa. (jm)