Zgodnie z zasadą dyskontynuacji prac nowy parlament nie zajmuje się projektami, które przygotowano w poprzedniej kadencji. 312 projektów nie ujrzy więc światła dziennego, choć nad częścią z nich toczą się już prace w komisjach. “Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo w ostatnim czasie udało się właściwie uchwalić większość przepisów, na których nam zależało. Zostało jednak kilka projektów, które z pewnością będziemy zgłaszać ponownie zaraz po wyborach” - zapowiada Arkadiusz Czartoryski (PiS). Wśród projektów znajduje się ustawa o kierujących pojazdami.