(Fot.: PD@N 466-6)
W ubiegłym tygodniu przekazaliśmy Państwu informację o zamykanych ośrodkach szkolenia. Przypomnijmy - jak oszacowano w okresie styczeń-maj 2013 r. z rejestrów osk zostało wykreślonych około 400 ośrodków. Zadaliśmy też tytułowe pytanie - Które przetrwają. Skomentujmy krótko - to smutne wypowiedzi. Poniżej wypowiedzi Czytelników:
IZABELA:Oj, oj, oj... Okazuje się, że niestety ale to zamykają się ośrodki, które do tej pory działały całkiem prężnie, solidnie i nienagannie, prowadzące wszystkie kategorię i tylko zajmujące się tą działalnością... A ośrodki małe, gdzie właściciele nadrzędną pracę wykonują zupełnie inną (ale posiadają stałe zatrudnienie zupełnie w innej branży), szkolenie traktują jako dobry dodatkowy zarobek - bez ponoszenia dodatkowych kosztów (dalej nie prowadzą teorii, zajęć z ratownikiem medycznym ich kursanci nie widzieli na oczy, ale te szkoły mają całkiem przyzwoitą zdawalność - i tu okazuje się, ze bez prowadzenia teorii kursanci zdają część teoretyczną, praktyczną - więc czemu miała służyć nowa ustawa? A może statystyki są ni halo...? Idąc dalej, te w/w szkoły - nie posiadają biur, wszystkie sprawy załatwiają w autach... Wpisują pierwsze zajęcie teoretyczne, podając owszem salę, termin i na tym się kończy a "bagno jest większe jak było... to trzeba w końcu nazwać po imieniu!!! Więc na dzień dzisiejszy po moich dedukcjach sądzę, że ta ustawa nie zmieniła poziomu szkoleń, więc przeciwni. Nie przetrwają nawet te najlepsze szkoły, te solidne, uczciwe i szkolące z sercem i pasją... A zdawalność proszę Państwa - to tu można napisać pracę doktorską (i chyba to zrobię), nie jest żadnym wyznacznikiem "super" czy "dobrego", czy "solidnego" ośrodka szkolenia - to chyba każdy zdroworozsądkowo myślący instruktor wie, że na zdanie czy niezdanie egzaminu wpływa wiele czynników (myślę, że każdy może z Was wymienić)!!!
Aktualnie jestem na etapie pisania otwartego listu do Premiera, Prezydenta, Ministrów... i nazwę to po prostu po imieniu. Bo czas chyba wziąć wszystko w swoje ręce i czas skończyć z tą polityczna hipokryzją, robienia z Polaków ciemnoty, niszczenia przez rząd przedsiębiorców...itp., itd.
KIEROWNIK: Witam, Jestem kierownikiem OSK z dużego miasta. Tak fatalnie nie było nigdy. Bzdury w przepisach. Brak zmian, które by coś zmieniały. To nie prawda, że przetrwają najlepsze ośrodki. Przetrwają ośrodki prowadzone przez dorabiaczy np. strażników miejskich byłych mundurowych. Dlaczego?..... bo oni mogą czekać mają za co żyć. Nie są to ośrodki ani dobre, ani solidne. Po prostu nowa ustawa o to zadbała, aby oni mieli. Po prostu Polska kraj kolorowych absurdów.
Nowa ustawa miała przyczynić się do lepszego wyszkolenia przyszłych kierowców. A jak jest? Jeszcze więcej źle wyszkolonych, albo poruszających się bez prawka. Mówi się, że większy stres jest zdawać na prawko niż poruszać się bez. prawa jazdy. I jest to prawda. Nowa ustawa jest fatalna. Kto w okresie kryzysu tworzy takie prawo aby zamykać a nie otwierać. A nowa ustawa przyczyni się jeszcze bardziej do absurdów na drogach. Powierzchownego wyszkolenia, zdawania 10 razy egzaminu. Gdzie w innych krajach jest choć w przybliżeniu tak samo?... Nie ma takiego. Mam wrażenie, że ustawę tworzyli ludzie, którzy nie mają nic wspólnego z nauką jazdy. Podobnie jest w innych dziedzinach życia w sporcie, czy w służbie zdrowia. Pozdrawiam