Uczeni z Uniwersytetu Brunel przeprowadzili ciekawe doświadczenie. W jego ramach, zaproszeni do badań kierowcy mieli najpierw przejechać na specjalnym symulatorze samochodu, wybrany odcinek trasy, a potem pokonać ją objadając się chipsami i kanapkami oraz popijając to wszystko napojami. Po zakończeniu jazd okazało się, że większość kierowców, mimo że znacznie zwalniała podczas jednoczesnego jedzenia i prowadzenia samochodu, to nie potrafiła na czas zareagować na niespodziewane wydarzenia. Jak podali naukowcy, aż 90% wypadków na symulatorze zdarzyło się właśnie podczas konsumpcji. Prowadzący nie musieli do tego zajmować sobie dwóch rąk pożywieniem, wystarczyła chwila dekoncentracji spowodowana błahym z pozoru sięgnięciem po napój.