Kompletnie pijany kierowca tira prawie staranował inną ciężarówkę, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Gdy został zatrzymany przez policjantów, przeprowadzone badanie wykazało u niego prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie. Okazało się także, że kierowca przewoził ładunek o wadze około 24 ton! Nie trudno sobie wyobrazić inne możliwe scenariusze wydarzeń z udziałem takiego pojazdu, prowadzonego przez takiego kierowcę.
1 lipca br. około godziny 13.30 na skrzyżowaniu obwodnicy zachodniej Legnicy z drogą krajową nr 94 kierowca samochodu ciężarowego nie zdążył zahamować i uderzył w tył przyczepy stojącego przed nim na czerwonym świetle innego samochodu ciężarowego. Następnie wyminął ten pojazd i odjechał.
Kierowca uszkodzonego samochodu ruszył za sprawcą kolizji i podał policjantom jego pozycję. Uciekający tirem mężczyzna zjechał na parking przy stacji benzynowej. Funkcjonariusze legnickiej drogówki podjęli wobec niego interwencję, kiedy ten usiłował zamknąć się w kabinie swojego samochodu. Policjanci wyciągnęli mężczyznę z kabiny. Okazało się, że jest on w stanie upojenia alkoholowego. Badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie prawie 3,5 promila!
Kierowcę zatrzymano i osadzono w policyjnym areszcie. Jest to 45-letni mieszkaniec Kowar. W pojeździe, który prowadził, znajdowały się materiały budowlane o wadze około 24 ton! Za stworzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu drogowym grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Grozi mu utrata tego dokumentu na co najmniej 3 lata. Zapłaci również świadczenie pieniężne w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych.