Koalicja na rzecz jazdy na światłach przez cały rok (11)
Kilka uwag odnośnie jazdy na światłach
W dzień: Światła te na pewno nie utrudniają jazdy. W warunkach dziennych raczej trudno o wystąpienie zjawiska olśnienia światłami mijania (chyba, że ktoś jedzie na światłach drogowych) gdyż poziom oświetlenia jest wysoki, a oko się do niego adaptuje. Światła włączone w dzień szczególnie pomagają w różnych, często zmieniających się sytuacjach, które trudno skatalogować. Sytuacje te często nie zależą bezpośrednio od pory dnia. Np. pochmurna pogoda, niespodziewane lub słabe opady deszczu, występowanie zakrętów zwłaszcza obsadzonych drzewami, zacienienie, jazda pod słońce, itp. Gdy tylko część kierowców używa świateł, a część nie to jest to bardziej niebezpieczna sytuacja niż gdyby nie używał ich nikt. Jednak ci którzy włączają światła są bezpieczniejsi Ci, którzy mają światła wyłączone mogą zostać niezauważeni w porę ale też zagrożeni są którzy ich nie zauważą. Dlatego obligatoryjny nakaz jazdy na światłach jest korzystny bo porządkuje warunki widoczności i usuwa dowolność i niejednorodność sytuacji. Podobnie korzystne jest używanie przez rowerzystów (coraz bardziej modne) fluoryzujących kamizelek. W ten sposób zwiększają swoje szanse by zostać zauważonym uniknąć wypadku. Ale ci którzy ich nie używają są od razu w gorszej sytuacji.
W nocy: Dużo większe zagrożenie wynika też z niedostatecznej jakości świateł w warunkach nocnych. Jest to problem znacznie bardziej złożony ale i niebezpieczeństwo dużo większe. W nocy możliwość dostrzeżenia przeszkody i uniknięcia wypadku zależy praktyczne od jakości świateł: ich zasięgu, szerokości wiązki światła oraz kierunku świecenia, a także od tego czy nie oślepiają innych użytkowników dróg. Problem jakości świateł jest ważny zwłaszcza podczas długich nocnych podróży wakacyjnych, gdy podróż odbywa wielu niedoświadczonych w nocnej jeździe kierowców, np. ze względu na upał lub chęć przebycia drogi na wypoczynek w krótszym czasie. Jak wynika z badań przeprowadzonych w Instytucie Transportu Samochodowego stan oświetlenia reflektorowego pozostawia wiele do życzenia.
dr inż. Tomasz Targosiński, Instytut Transportu Samochodowego (Zakład Homologacji i Badań Pojazdów)