Policjanci apelują, aby w czasie wakacji mieć szczególne baczenie na pociechy. Zadbajmy o bezpieczeństwo najmłodszych. Zwróćmy uwagę na to gdzie się bawią i czy nie zagraża im niebezpieczeństwo - przypomina sierż. Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Niestety – rodzice zajęci, a dzieci wybiegają na drogi, wprost pod koła jadących tam pojazdów. I tak np. w niedzielne popołudnie, ok. godz. 17. 30 w miejscowości Słodków I nagle wtargnął na jezdnię 10-letni chłopiec. Wpadł pod koła volkswagena jetta. Za kierownicą siedział 20-letni mieszkaniec Kraśnika. Lekarze oceniają stan 10-latka jako bardzo ciężki. Do innego tragicznego wypadku doszło z udziałem ojca dziecka: przed południem na osiedlu Pieńki w Białej Podlaskiej. Początkowo chłopiec siedział w kabinie obok ojca, ale przy ul. Sarniej 35-latek wysadził syna z ciężarówki. Chłopiec niespodziewanie wpadł pod przednie koła samochodu i został przejechany. Dziecko w stanie krytycznym trafiło do szpitala. Wskutek wielonarządowych urazów dziecko zmarło - informuje Joanna Kozłowiec, rzecznik prasowy bialskiego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego.