Poniżej publikujemy (w bez jakichkolwiek ingerencji redakcji) przesłany do naszej redakcji list instruktora nauki jazdy z Poznania. Zechcecie Państwo skomentować - piszczie na adres e-mail: tygodnik@prawodrogowe.pl
^ Tadeusz Stępniak, kierownik Ośrodka Szkolenia Kierowców Formuła L – Poznań, instruktor nauki jazdy. Posiada prawo jazdy kategorii A, B, C, D, T, B+E, C+E, D+E. Prowadzi zajęcia teoretyczne i praktyczne.
Poznań, 18 XII 2011 r.
Koleżanki i Koledzy!
Od 2012 r. zmienia się system szkolenia. Od Ośrodków Szkolenia Kierowców wymaga się coraz więcej - poprzeczka idzie w górę. Coraz więcej musimy inwestować, coraz lepiej przygotować kursantów do egzaminu. A z czego inwestować, jeśli cena kursu stoi w miejscu lub spada w dół, podczas gdy (nie tylko - ale najbardziej) paliwo bardzo wyraźnie “idzie w górę”, także części samochodowe i naprawy – za regulację zaworów w Renault Clio trzeba zapłacić kilkaset zł, a trwa to od 1 do 11 godz.!
Podczas badania kandydatów na kierowców lekarz zadał mi pytanie: od kiedy współpracujemy? - Od 2002 r. Ile wtedy kosztował kurs? - kat. B: 1400 zł. A ile kosztuje dziś? - 1250 zł. Ile wtedy kosztowało paliwo? - Ok. 3,50 zł/litr, a dziś ok. 5,50-6 zł./l, a nie jest tajemnicą, że za 1 litr w 2012 r. zapłacimy 8-9 zł/litr. Wówczas było 10 godz. Teorii; dziś jest 30 godz. Teorii.
1400zł. : 3,50 zł/l = 400 litrów paliwa.
1250 zł. : 6,00 zł/l = 208 litrów paliwa.
Wartość kursu w stosunku do paliwa wtedy i dziś wynosi ok. 50%.
A gdyby do dzisiejszej ceny kursu (do każdej kat.) dodać 1000 zł? ZA DUŻO???
Egzamin praktyczny w WORD na kat. B kosztuje 112 zł – od lutego egzamin będzie kosztował 200 zł, a trwa średnio 1 godz. Przecież niektórzy nie wyjeżdżają z placu i “są lżejsi” w ciągu kilku minut o 112 zł, egzamin na kat. C+E dziś to 195 zł.
Dlaczego 1 godz. Jazdy na egzaminie państwowym na kat. B kosztuje 112 zł? Dlaczego niektóre WORD-y upadają przy takiej stawce? Czyżby 112 zł za godzinę jazdy było za mało? A może WORD-y mają więcej administracji? Po kilku lub kilkunastu latach szkolenia też będziesz miał tyle dokumentacji w przeliczeniu na 1 zatrudniona osobę.
Gdyby 1 godzina jazdy samochodem osobowym na kursie na prawo jazdy kat. B była skalkulowana na 100 zł x 30 godz. Jazdy + 500 zł za szkolenie teoretyczne, daje to kwotę 3500 zł.
W WORD-ach to 112 zł za 1 godz. Jazdy.
Cena kursu to nie tylko cena paliwa i to, co skonsumujemy. Pamiętać musimy, że z tej kwoty odłożyć trzeba także na nowy samochód (który musimy zmienić co kilka lat – a nikt nam do niego nie dołoży). Jeśli wszystko skonsumujemy, to za co kupimy nowy samochód? Za co uzupełnimy wyposażenie Sali wykładowej? Za co kupimy nowe materiały dydaktyczne?
Dlatego proszę Was o rzetelne i rozsądne przekalkulowanie nowej ceny w 2012 r.
Nie namawiam do zmowy cenowej, aby wszyscy mieli jednakową cenę, jednak do rozsądnego skalkulowania nowej ceny. Ceny muszą się różnić między poszczególnymi OSK, ponieważ nie każdy daje jednakowy standard szkolenia. Jednak, aby poziom szkolenia podnosić, trzeba mieć z czego zainwestować w OSK. Przy obecnych cenach jest to niemożliwe. Dziś jeden instruktor z biurem w teczce nie ma szansy na przetrwanie.
Kiedyś usłyszałem (mówiła mi to osoba ok. 20 lat wstecz, a dziś jest już na emeryturze), że za jej młodości prawo jazdy (kat. B – wtedy III kat.) kosztowało 1 do 2 miesięcznych pensji (wtedy było 12 godz. Jazdy i 60 godz. Teorii). Dziś, aby uzyskać kat. B, wystarczy najniższa pensja, a szkolenie praktyczne trwa 30 godz.
Urząd Kontroli Skarbowej
Czy pamiętacie jeszcze, że w tym roku po raz pierwszy w historii odwiedziły nas Urzędy Kontroli Skarbowej? Cieszysz się, że u Ciebie nie byli? Nie martw się – w następnych latach będą również u Ciebie. Będą sprawdzać wybrany rok z ostatnich 5 lat. Wiem, bo u mnie byli – a coś znaleźć muszą. Z czego zapłacisz? Na skontrolowane w 2011r. 108 ośrodków w 106 UKS znalazł 50 mln zł. Średnio prawie 50 tys. zł/OSK. Za jeden rok. Potem wrócą sprawdzić następne lata, bo dziura jest duża. Jeśli teraz zlikwidujesz ośrodek, to i tak przez 5 lat będziesz drżał, aby do Ciebie nie przyszli – a do takich przyjdą w pierwszej kolejności. Słyszałem, że pewien właściciel po otrzymaniu zawiadomieniu o kontroli przez UKS sprzedał wszystko i kupił bilet “w jedną stronę”. Chcesz być następny?
Szkoleniem kierowców zajmuję się ponad 20 lat. Przez ten czas “z niejednego pieca chleb jadłem” – pozostało mi jeszcze kilkanaście lat do emerytury. A emerytura będzie najniższa. Można – mamy w końcu wolny kraj – ubezpieczyć się na dodatkową emeryturę. Można pod warunkiem, że będziemy mieli z czego zapłacić składkę na dodatkowe ubezpieczenie chorobowe i emerytalne.
Pytam więc WAS wszystkich dlaczego:
-na Zachodzie 1 godz. Jazdy samochodem osobowym kosztuje kilkadziesiąt euro? Ceny utrzymania samochodu tam są niewiele wyższe niż u nas.
-tamtejszy instruktor odstawia samochód na serwis z byle czym, a nas na to nie stać?
-polski instruktor/właściciel OSK niejednokrotnie sam naprawia samochód?
-polski instruktor/właściciel OSK w Polsce pracuje ponad siły?
-polski instruktor/właściciel OSK nie może pozwolić sobie na coroczne wakacje?
-polski instruktor/właściciel OSK nie ma karty nauczyciela?
-polski instruktor/właściciel OSK nie dba o swoją godność, o swój autorytet? – czy zaniżona cena podnosi nasz wizerunek?
-polski instruktor/właściciel OSK nie ma czasu dla rodziny, dla własnych dzieci?
-polski instruktor/właściciel OSK chce się zestarzeć w samochodzie za najniższą emeryturę (kilkaset zł./m-c)?
-polski instruktor/właściciel OSK z ceną “idzie” w dół podczas gdy koszty rosną?
-polski instruktor/właściciel OSK nie myśli o SWOJEJ przyszłości?
-nas nie stać na zakup własnego symulatora choćby na kat. B (nie mówiąc już o symulatorze do kwalifikacji wstępnej), aby lepiej przygotować adepta do kierowania pojazdem?
A może ktoś nam dyktuje cenę? NIE! Przez tyle lat nie udało nam się doprowadzić do ceny minimalnej lub urzędowej, dlatego musimy sami o siebie zadbać. Nie patrzcie na “ogon” – zacznijcie patrzeć na najlepszych. A jakość niestety musi kosztować. Sądzisz, że jestem zdesperowany? A może ktoś zaczął właściwie myśleć także o Tobie? Ja chciałbym, abyśmy my wszyscy mogli uczciwie zarobić na dobre wyszkolenie przyszłych adeptów i godną starość. Czy dobrze wyszkolona osoba nie przynosi Tobie chwały? A starość? Przecież to czeka każdego z nas. I Ty też będziesz mieć moje lata. I też chciał(a)byś godnie żyć.
Pomyśl i TY o swojej przyszłości.
Dlatego przemyśl to wszystko od początku. Kalkulując nowa, cenę pamiętaj także o SWOJEJ WŁASNEJ JESIENI.
Dalej sądzisz, że kilkaset zł za kurs wystarczy? Jeśli tak – przeczytaj to wszystko jeszcze raz może czegoś nie zrozumiałeś?
Z wyrazami szacunku i życzeniami
Bożonarodzeniowymi oraz Noworocznymi
“aby lepiej nam się działo” w 2012 r. i następnych latach
Tadeusz Stępniak, skarbnik WSOSKiI kier. OSK instruktor nauki jazdy
Chciałbyś się podzielić wrażeniami? Napisz: skarbnik@stowarzyszenieosk.poznan.pl
P.S. Pozdrawiam i myślę, że nie pozostanie to bez oddźwięku.
(Fot.: PD@N 409-33)