(Fot.: PD@N 461-108)
W Olsztynie miało miejsce wyjazdowe posiedzenie sejmowej Komisji Infrastruktury, w którym uczestniczyli parlamentarzyści z regionu, wicemarszałek województwa Jarosław Słoma a także prezydent Olsztyna. Przedmiotem obrad była sieć transportowa miasta Piotr Grzymowicz. Jarosław Słoma podkreślał, że wiadomość o tym, że jesteśmy najgorzej skomunikowanym i posiadającym najgorsze drogi regionem w Polsce i Europie, ciągle nie przebija się do świadomości decydentów. - Bez nowoczesnej infrastruktury transportowej Warmia i Mazury nadal będą regionem stagnacji - mówił Słoma. Wśród postulatów koniecznych do realizacji wicemarszałek wyróżnił m.in.: dokończenie krajowej "siódemki", budowę trasy Via Baltica przez Ełk oraz modernizację "16" i budowa obwodnicy Olsztyna. Według niego z Olsztyna powinien być wyprowadzony ruch tirów. Media regionalne podsumowywały: “Trudno oprzeć się wrażeniu, że posłowie rządzącej koalicji nie traktują Warmii i Mazur poważnie. Na zapowiadane od kilku miesięcy przez posła Jerzego Szmita wyjazdowe posiedzenie sejmowej Komisji Infrastruktury w Olsztynie, z 41 posłów wchodzących w skład tej komisji, stawiło się 6 (słownie: sześciu posłów), w tym jeden “miejscowy” - Jerzy Szmit, który również jest członkiem tej komisji. Jeżeli do tego dodać, że tylko przewodniczący komisji Zbigniew Rynasiewicz reprezentował rządzącą koalicję, i że do Olsztyna nie przyjechał nikt (!) z zaproszonych przedstawicieli rządu i ministerstw, to wnioski nasuwają się same” oraz “co bowiem mogą “zwojować” w Sejmie obecni dziś na posiedzeniu komisji w Olsztynie posłowie PiS Andrzej Adamczyk, Jerzy Polaczek, Jerzy Materna i Jerzy Szmit oraz poseł niezrzeszony Bartłomiej Bodio? Nic. Więc uważamy, że dzisiejsze posiedzenie komisji w Olsztynie należy bardziej traktować jako ciekawostkę towarzyską niż wydarzenie polityczne, a samo wyjazdowe posiedzenie jako zorganizowane po to, by wnioskujący o takie spotkanie posłowie PiS po prostu “się odczepili”!”