Przegląd prasy

Wniosek o opóźnienie wdrożenia mPrawo Jazdy

2 grudnia 2020

Wniosek o opóźnienie wdrożenia mPrawo Jazdy
(materiały prasowe ZPP)

Na dzień 5. grudnia br. minister cyfryzacji zapowiedział zniesienie obowiązku wożenia ze sobą prawa jazdy. Tego dnia w aplikacji mObywatel ma pojawić się mPrawo Jazdy. Jak zapowiedziano - z tym dniem kierowcy posiadający polskie prawo jazdy i przemieszczający się w kraju nie będą już zobowiązani do legitymowania się plastikowym dokumentem. Jednak czy rzeczywiście tak się stanie? Czy system jest gotowy? Związek Powiatów Polskich wystosował do Premiera RP wniosek o przesunięcie w czasie wdrożenia tzw. „jazdy bez prawa jazdy”. - Może dojść do nieuzasadnionego stanem rzeczywistym zatrzymania prawa jazdy, czy nawet przymusowego odholowania pojazdu na wyznaczony parking – czytamy.

Termin wyznaczony na 5.12.2020. Ten dzień zapowiedziano, ale też zwlekano z wyznaczeniem konkretnej daty, z którą nastąpi możliwość jazdy bez plastikowego dokumentu. Datę 4. września określił ówczesny minister cyfryzacji, w ostatnich dniach listopada br. rząd potwierdził pojawienie się w dniu 5. grudnia aplikacji mPrawo Jazdy. - W tym roku Mikołajki będą dzień wcześniej (przynajmniej dla kierowców)! Od 5 grudnia nie będziemy musieli wozić ze sobą prawa jazdy, będziemy mogli je mieć w telefonie. Minister cyfryzacji Marek Zagórski podpisał dziś dokument, dzięki któremu staje się to możliwe – informował Serwis Rzeczypospolitej Polskiej. - Dwa lata temu podjęliśmy decyzję, dzięki której Polacy nie muszą mieć przy sobie dowodu rejestracyjnego samochodu oraz dokumentu potwierdzającego jego ubezpieczenie. Dzisiaj zrobiliśmy kolejny krok – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski. - Za trzy miesiące będziemy mogli zostawić prawo jazdy w domu albo skorzystać z aplikacji mObywatel, do czego zresztą bardzo zachęcam – dodał wówczas szef MC, Marek Zagórski.

Te deklaracje miały być efektem wspólnych prac resortów cyfryzacji i infrastruktury nad tzw. pakietem deregulacyjnym dla kierowców. Dokładnie ustawy z dnia 14 sierpnia 2020 r. o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw (2020.1517), która została opublikowana 3. września. Wymieniona ustawa wchodzi w życie 4. grudnia 2020 r. Na jej podstawie minister cyfryzacji wydał stosowny komunikat w którym wyznaczył przywołana datę 5. grudnia.

Wniosek o przesunięcie terminu. Tymczasem Związek Powiatów Polskich (ZPP) w dniu wczorajszym wystosował wniosek – adresowany do Premiera RP – w sprawie wyznaczenia nowego terminu. - Nie kwestionując samej idei i potrzeby coraz szerszego wprowadzania nowoczesnych technologii do codziennego życia naszego społeczeństwa, ale jednocześnie mając na uwadze dobro obywateli, w imieniu Związku Powiatów Polskich niniejszym apeluję do Pana Premiera jako bezpośrednio odpowiedzialnego za dział informatyzacji, o przesunięcie w czasie wdrożenia tzw. „jazdy bez prawa jazdy” poprzez odpowiednią modyfikację przywołanego wyżej komunikatu z dnia 4 września 2020 r. Propozycja taka została już wcześniej zgłoszona przez nas na forum Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego – czytamy w korespondencji podpisanej przez prezesa ZPP Andrzeja Płonkę.

Związek uzasadnia swój wniosek wskazując na możliwość niezharmonizowania danych w systemach informatycznych z danymi zawartymi w dokumencie prawa jazdy kierowcy. Przywołuje wątpliwości w zakresie regulacji prawnych, ale też systemów organizacyjnych. Te argumenty ZPP zgłaszał podczas posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu. Mówiono o niezharmonizowaniem danych pomiędzy Centralną Ewidencją Kierowców i danymi lokalnymi oraz danymi właśnie widniejącymi w dokumentach prawa jazdy. Resort spraw wewnętrznych i administracji zaproponował zwołanie specjalnego zespołu eksperckiego w tej sprawie. - Przykładowo – w stanie prawnym Prawa o ruchu drogowym w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 14 sierpnia 2020 roku o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw (ustawy wdrażającej „jazdę bez prawa jazdy”) w przypadku udostępnienia policjantowi przez CEK błędnych danych może dojść do nieuzasadnionego stanem rzeczywistym zatrzymania prawa jazdy, czy nawet przymusowego odholowania pojazdu na wyznaczony parking – pisze ZPP. I dalej precyzuje: - Takie negatywne skutki mogą wystąpić ze względu na wszystkie okoliczności wdrażania rozwiązania „jazda bez prawa jazdy”, które następuje w szczególności:

* bez stworzenia i wdrożenia planowanej od lat Centralnej Ewidencji Kierowców 2.0. W konsekwencji usługa jest wdrażana w ramach CEK 1.0, którą – ze względu na mechanizmy jej funkcjonowania – charakteryzują rozbieżności między zawartością bazy centralnej (CEK 1.0) a bazami lokalnymi znajdującymi się w dyspozycji poszczególnych powiatów i miast na prawach powiatu, przy czym pewniejsza informacja znajduje się w bazach lokalnych, a nie w ewidencji centralnej;

* bez zbilansowania danych pomiędzy CEK 1.0 a bazami lokalnymi – w konsekwencji czego rozbieżności są faktem. Ich pełna skala nie jest znana, ale bazując na reprezentatywnej próbce można ocenić, że dotyczą szacunkowo znacznie ponad 100 tys. osób. W dużej mierze będą to osoby starsze, które w obecnych warunkach powinny być w sposób szczególny chronione;

* bez zapewnienia odpowiedniego dostosowania opracowanego przez PWPW Systemu Informatycznego Kierowca, w którym poszczególne powiaty i miasta na prawach powiatu wykonują całokształt operacji, do wyjaśniania niezgodności. W konsekwencji wydziały komunikacji zostały skazane na korzystanie przy wyjaśnianiu niezgodności z ogólnych usług dostępnych na gov.pl obok SI Kierowca. Jest to o tyle utrudnione, że system ten funkcjonuje w wydzielonej Sieci, a usługi gov.pl nie są dostępne z poziomu terminali wykorzystywanych przez pracowników wydziałów komunikacji. Sytuacja taka jest konsekwencją fiaska negocjacji między administracją rządową a PWPW;

* w czasie stanu epidemii, kiedy powinno się unikać wszelkich rozwiązań, które mogą powodować konieczność dodatkowych czynności administracyjnych.

O ewentualnych decyzjach w sprawie czasu wdrożenia tzw. „jazdy bez prawa jazdy” będziemy informowali. (jm)