Pytanie: W ubiegłym tygodniu miałam przyjemność uczestniczenia w konferencji poświęconej szkoleniu i egzaminowaniu zorganizowanej przez WORD Katowice. Dzisiaj postanowiłam zadać kilka pytań poświęconych bezpieczeństwu ruchu drogowego. Od kilku lat z uwagą śledzimy waszą współpracę ze śląską Policją w zakresie wspólnie podejmowanych działań na rzecz szkolenia młodych kierowców. To fantastyczny pomysł i mądre działania. Nadal trwa ten projekt?
Odpowiedź: Tak, projekt trwa nadal, a właściwie są to dwa projekty prowadzone w ramach kampanii społecznej „Z młodym kierowcą po doświadczenie”. Jeden to prowadzone od 2012 roku warsztaty doskonalące dla młodych kierowców, w których brało udział 500 osób. Drugie, to „Akademia Młodego Kierowcy” prowadzona od 2013 r., w ramach której brało udział 2600 uczniów III klas ponadgimnazjalnych. Podczas tych spotkań prowadzone są zajęcia z zakresu udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej oraz prawidłowego zachowania podczas kolizji i wypadku drogowego, prelekcje z zakresu bezpiecznych zachowań na drodze, systemów bezpieczeństwa w samochodach oraz błędów najczęściej popełnianych przez kierowców. Dodatkowo w obu projektach są wykorzystywane symulatory: jazdy samochodem uświadamiający skutki poruszani się z nadmierną prędkością, jazdy skuterem uczący zasady ograniczonego zaufania, dachowania służący do zobrazowania istoty zapinania pasów bezpieczeństwa, prowadzone są również zajęcia z alkogoglami i narkogoglami - pokazujące zaburzenia oceny odległości i koordynacji wzrokowo-ruchowej podobnie jak w przypadku spożycia alkoholu i środków działających podobnie do niego. Dodatkowo podczas warsztatów dla młodych kierowców prowadzone są również zajęcia z wykorzystaniem talerza stewarta i troleji. Uczestnicy jadąc samochodem wraz z instruktorem doskonalą swoje umiejętności z zakresu płynnej jazdy, uświadamiają sobie zagrożenia wynikające min. z nadsterowności i podsterowności pojazdów samochodowych.
Ważną rzeczą, na którą chciałbym zwrócić uwagę jest fakt, że zajęcia te prowadzone są po przeanalizowaniu statystyk wypadków drogowych. Zachowujemy tutaj ostrożny optymizm ponieważ liczba wypadków wśród młodych kierowców z roku na rok spada. Niestety w roku 2016 pojawił się wzrost zdarzeń drogowych wśród uczestników ruchu w wieku 50+. Analizując te dane zorganizowaliśmy od drugiej połowy 2016r. wraz z Komendą Wojewódzką Policji w Katowicach i Polskim Związkiem Motorowym w Katowicach warsztaty doskonalące dla kierowców w wieku 50+ pod nazwą „Świadomy kierowca 50+”, w których wzięło dotychczas udział 130 osób. Warsztaty są prowadzone systematycznie, cieszą się one dużym zainteresowaniem ze strony mediów jak i samych uczestników ruchu drogowego w wieku 50+.
Pytanie: A w zakresie wychowania komunikacyjnego dzieci i młodzieży szkolnej? Co planujecie? Będziecie szkolili nauczycieli?
Odpowiedź: Jeżeli chodzi o wychowanie komunikacyjne dzieci i młodzieży, i tutaj działamy na dwóch polach. Jedno strikte wynikające z ustawy prawo o ruchu drogowym dotyczy szkolenia nauczycieli do przeprowadzenia egzaminu na kartę rowerową. Szkolenia te prowadzimy wraz z kuratorium oświaty i wojewódzkimi ośrodkami metodycznymi, ponieważ cały czas chcemy pozostać w kontakcie z osobami, które brały udział w naszych szkoleniach, służymy pomocą merytoryczną jak i pomocą min. w wyposażaniu najmłodszych uczestników ruchu drogowego w elementy odblaskowe. Drugie pole naszych działań w tym zakresie to zajęcia dla najmłodszych uczestników ruchu drogowego przedszkoli szkół podstawowych jak i ponadpodstawowych. Do tego celu otworzyliśmy Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w naszym oddziale w Dąbrowie Górniczej. Co okazało się sukcesem ze względu na ogromne zainteresowanie ze strony szkół, które mają przecież w podstawie programowej ujęte zajęcia z zakresu bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Nie poprzestając na jednym uruchomiliśmy w Bytomiu drugie takie Centrum we współpracy ze Śląską Policją, Państwową Strażą Pożarną i Urzędem Miasta w Bytomiu. W naszych centrach przeszkoliliśmy ponad 5000 dzieci. Naszą działalność w tym zakresie rozszerzyliśmy, i we współpracy z samorządami Centra BRD otworzyliśmy w Świętochłowicach, Pszczynie, Mysłowicach, Żywcu i Żarnowcu. Autorskie zajęcia które odbywają się w Centrach podzielone są na trzy etapy:
- Prelekcja dostosowana do wieku uczestników (poruszane są tematy dotyczące min. bezpiecznej jazdy na rowerze, bezpiecznego poruszania się oraz właściwych postaw i zachowań na drodze).
- Symulatory, aby uatrakcyjnić zajęcia Centra zostały wyposażone w symulatory min: przejścia dla pieszych (wirtualny korytarz przez który przechodzą dzieci, gdy na ścianach wyświetlane są jadące samochody) czy jazdy skuterem (symulator wizualizujący niebezpieczne sytuacje jakie mogą spotkać 14-latków w trakcie poruszania się takimi pojazdami). W czasie zabawy dzieci uczą się zachowania szczególnej ostrożności podczas uczestnictwa w ruchu drogowym.
- Pierwsza pomoc przedmedyczna, każde z przybyłych dzieci uczy się pod okiem instruktora w jaki sposób udzielić pierwszej pomocy (a w tym m.in. jak szybko i sprawnie wezwać pomoc oraz jak zachować się w sytuacji zagrożenia).
- Elementy odblaskowe i materiały edukacyjne. Młodzi ludzie odwiedzający Centra otrzymują elementy odblaskowe, oraz inne materiały pozwalające w przystępny sposób zapoznać się z zagadnieniami bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Pytanie: Publikowane statystyki ilustrują pogarszającą się sytuację i większą liczbę wypadków drogowych, w tym także tych ze skutkiem śmiertelnym. W 2016 roku - jak podaje NIK w swoim raporcie - na autostradach i drogach ekspresowych miało miejsce łącznie 688 wypadków. To o 8 proc. więcej w porównaniu z rokiem 2015. W tych wypadkach zginęło 120 osób, tu więcej o 17 proc., a 987 zostało rannych - więcej o 10 proc. I właśnie to moje pytanie dotyczy sytuacji na autostradach. Od dłuższego czasu na łamach tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS staramy się popularyzować opinię, iż polscy kierowcy nie potrafią jeździć autostradami. Jazda pod prąd jest już prawdziwą plagą. Nadto nie potrafią zachować właściwej odległości pomiędzy pojazdami, często nie wiedzą, że powinna być większa, bo i prędkość większa. Nieprawidłowo zmieniają pas ruchu itd. To potrafią, czy nie?
Odpowiedź: Trudno się zgodzić z opinią, że polscy kierowcy nie potrafią jeździć po autostradach. To fakt że na autostradach i drogach ekspresowych jest więcej wypadków niż na pozostałych drogach publicznych, lecz przyczyny ich postawania mogą być zupełnie inne niż ogólnie się przyjmuje:
1. Zwiększono dopuszczalną prędkość na autostradach do 140 km/h i drogach ekspresowych dwujezdniowych do 120 km/h, gdzie w większości krajów europejskich prędkość ta jest o 10 km/h mniejsza. Należy przy tym nadmienić, że wcześniejsze autostrady i drogi ekspresowe projektowane były do maksymalnych prędkości odpowiednio 130 i 110 km/h.
2. W Polsce istnieje możliwość wyprzedzania na autostradzie pojazdów z prawej strony (prawdopodobnie jedyny kraj w Europie).
3. Gro wypadków powodują kierowcy pojazdów ciężarowych, którzy nie posiadają odpowiedniego przygotowania i doświadczenia w kierowaniu pojazdów wielotonowych. Ich pojazdy bardzo często posiadają pozdejmowane tak zwane „ograniczniki prędkości”. Poza tym nie zawsze przestrzegają przepisów w zakresie czasu pracy kierowcy.
4. Polskie społeczeństwo posiada pojazdy, które bardzo często nie powinny poruszać się po drogach publicznych ze wzglądu na stan techniczny.
5. Wadliwe wręcz niebezpieczne oznakowanie miejsc wykonywanych robót drogowych.
6. Nagminne, znaczne przekraczanie dozwolonej prędkości przez kierowców pojazdów osobowych.
7. Poczucie bezkarności przez kierowców pojazdów marki „premium”.
8. Słaby nadzór i kontrola ruchu drogowego na autostradach i drogach ekspresowych przez organy do tego powołane.
Pytanie: A może właśnie Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego powinny tu wykazać się inicjatywą. Zainspirować i przygotować instruktorów i wykładowców z ośrodków szkolenia kierowców do kompetentnego wprowadzenia takiego zagadnienia do cyklu szkoleń? Mówić głośno na różnych forach, pisać, uczyć i inspirować dziennikarzy itd. itp. Widzi Pan miejsce WORD Katowice w podejmowaniu takich inicjatyw?
Odpowiedź: W Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Katowicach został utworzony Dział Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, który realizuje zadania mające na celu szeroko rozumianą poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Jednym z głównych celów BRD WORD Katowice jest poprawa warunków bezpiecznego uczestnictwa dzieci i młodzieży w ruchu drogowym oraz zmniejszenie liczby wypadków drogowych z ich udziałem. Wspólnie z Policją realizuje kampanie na rzecz bezpiecznej jazdy. Obecnie program szkolenia kierowców w zakresie podstawowej kategorii B prawa jazdy, przewiduje jedynie 4 godziny zajęć praktycznych, które należy przeprowadzić na drogach poza terenem zabudowanym, w tym na drogach o dopuszczalnej prędkości powyżej 70 km/h. Program szkolenia kierowców nie przewiduje obowiązkowych zajęć przeprowadzanych na autostradach czy drogach ekspresowych.
Pytanie: Czy już dzisiaj możemy się umówić na cykl artykułów szkoleniowych w tym zakresie?
Odpowiedź: Dyrektor WORD nie posiada żadnego przełożenia, umocowania prawnego w stosunku do podmiotów szkolących, zatem wszelkie inicjatywy podejmowane w tym zakresie nie zawsze cieszą się zainteresowaniem kierowników szkół jazdy. Co prawda, świetnie układa się współpraca z Górnośląskim Stowarzyszeniem Ośrodków Szkolenia, lecz jest to za mało, aby wymusić odpowiednie szkolenie bez właściwych unormowań prawnych w tym zakresie. Należy jednak podkreślić, że na Śląsku posiadamy dobrze rozwiniętą sieć autostrad i dróg ekspresowych, dlatego szkolenie i egzaminowanie odbywa się z ich wykorzystaniem. WORD Katowice działa na terenie sześciu miast aglomeracji śląskiej. Lokalizacja Oddziałów Terenowych zapewnia bliski i łatwy dostęp do nowoczesnej w/w infrastruktury drogowej.
Pytanie: Pozostając na autostradzie porozmawiajmy o obowiązku tworzenia tzw. korytarzy życia. Media przypominają, iż na autostradzie pozwala on dojechać karetce na miejsce wypadku nawet do 8 minut szybciej. Niestety resort jak to skomentował na prośbę redakcji portalu Wirtualna Polska Szymon Huptyś, rzecznika prasowego Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa: "Sekretariat KRBRD i MIB zamierza przeprowadzić analizę regulacji prawnych w zakresie tzw. korytarzy ratunkowych (korytarzy życia), funkcjonujących w państwach o wyższym poziomie bezpieczeństwa ruchu drogowego". Czyli inicjatywa ustawodawcza w dalszej perspektywie. Tymczasem jednostki pracujące na autostradach alarmują. Publikowaliśmy filmik, na którym ratownicy tracą cenne minuty biegnąc do ofiar wypadku, bowiem pojazd uprzywilejowany utknął w korku. A może korytarze nie są potrzebne, wystarczy pas awaryjny?
Odpowiedź: Relacje pomiędzy innym uczestnikiem ruchu a pojazdem uprzywilejowanym reguluje art. 9 Ustawy - Prawo o ruchu drogowym, który zobowiązuje „uczestnika ruchu i inne osoby znajdujące się na drodze do ułatwienia przejazdu pojazdom uprzywilejowanym, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymania się”. Jest wyraźnie powiedziane, jak należy się zachować, gdy stwierdzimy obecność pojazdu uprzywilejowanego. Ścisłe stosowanie się do tej regulacji powinno gwarantować bezproblemowy dojazd karetki do miejsca gdzie znajdują się osoby poszkodowane. W praktyce jednak nie wygląda to aż tak dobrze. Jeżeli w krajach o „wyższym poziomie bezpieczeństwa drogowego” wypracowano tworzenie na drogach ekspresowych i autostradach tzw. „korytarzy życia” to wskazane byłoby także u nas wprowadzić podobne regulacje prawne, które stworzą dogodne warunki do poruszania się na naszych drogach pojazdów uprzywilejowanych.
Pytanie: I ostatnie pytanie, które staramy się zdawać wszystkim zainteresowanym zmianami w ustawie o kierujących pojazdami. Te opinie traktujemy jako głos w dyskusji poprzedzającej publikację projektu zmian ustawy. I pytanie - proszę wymienić - Pana zdaniem - najpilniejszą i niezbędną zmianę, która powinna tam znaleźć swoje miejsce? Proszę o uzasadnienie swojej opinii.
Odpowiedź: Art. 8 ustawy o kierujących pojazdami określa minimalny wieku do kierowania pojazdami. W przypadku, gdy osoba uzyskała kwalifikację wstępną lub kwalifikację wstępną przyśpieszoną, dopuszcza się uzyskanie uprawnień i kierowanie np. samochodem ciężarowym po ukończeniu 18 lat. Na podstawie art. 39a ust 1 rozdziału 7a ustawy o transporcie drogowym przedsiębiorca może np. zatrudnić w transporcie drogowym do pracy osobę która ma 18 lat i prawo jazdy kat. C lub C+E. Osoba taka, po ukończeniu 18 lat uzyskuje prawie jednocześnie prawo jazdy kat. B i C oraz C+E. Nie posiada doświadczenia w kierowaniu samochodem osobowym a już jest zatrudniony jako zawodowy kierowca. Jego obecność na drodze to realne zagrożenie w ruchu drogowym. Konsekwencje tego już są widoczne, ciągle się słyszy o poważnych wypadkach z udziałem samochodów ciężarowych.
Pytanie: Czyli jaki zapis proponuje Pan?
Odpowiedź: Dokonać zmian stosownych przepisów prawa.
Pytała - Jolanta Michasiewicz, red. nacz. tygodnika PRAWO DROGOWE@NEWS