Rozmowy

Jaki powinien być egzamin na prawo jazdy? Cz. 3. Adam Żuchowicz. Egzamin teoretyczny

29 grudnia 2022

Jaki powinien być egzamin na prawo jazdy? Cz. 3. Adam Żuchowicz. Egzamin teoretyczny
Adam Żuchowicz, instruktor nauki jazdy, instruktor techniki jazdy. Ośrodek Szkolenia Kierowców „ROY” Świnoujście (fot. Jolanta Michasiewicz)

Dzień dobry,

poczułem się wywołany do wypowiedzi na tytułowy temat. Powodów jest kilka: moje ponad 22-letnie doświadczenie szkoleniowe w zakresie wszystkich kategorii prawa jazdy, bezpośredni kontakt z kursantami, praca w komisji weryfikacyjnej pytań egzaminacyjnych oraz osobiste przemyślenia jako dydaktyka i praktyka.

Zaczynając od początku. Na przestrzeni ostatnich 20. lat dużo się zmieniło w szkoleniu ze strony instruktorów i samych kursantów. Był czas, gdy kursanta interesowały tylko testy obejmujące raptem 480 pytań - kat. B - i niektórzy instruktorzy faktycznie spełniali ich życzenia dostarczając im same testy. Pytania, w których trzeba było doszukiwać się intencji autora pytania wczytując się w niejasny szkic sytuacyjny. Zniechęcenie do tego sposobu egzaminowania było po obu stronach - kursant „zakuwał” testy z odpowiedziami A, B, C, natomiast instruktor miał niewdzięczną rolę wyjaśnienia zamysłów autora pytania. Były też ośrodki i szkoleniowcy, którzy próbowali zainteresować osoby szkolone wiedzą z zakresu prawa o ruchu drogowym, bezpieczeństwa ruchu drogowego itd., ale miało to już miejsce najczęściej w zakresie wyższych kategorii. Ze względów oczywistych, przy masówce jaką jest kategoria B, niezbyt często budziło się zainteresowanie wśród słuchaczy. Efekt 3 x Z był wystarczający i zadawalający (zakuć, zdać, zapomnieć).

Zmiany od 2013 r.: początkowe utajnienie bazy pytań, zdawalność teorii na niskim, a nawet bardzo niskim poziomie w skali kraju, obnażyła słabość nie tyle szkolenia praktycznego, ile wiedzę teoretyczną kursantów. Tutaj też można było dostrzec błędy merytoryczne pytań egzaminacyjnych, istnienie dwóch różnych baz pytań egzaminacyjnych, co w 2015 roku zaowocowało powołaniem „Komisji ds. weryfikacji pytań… „, do której zostałem powołany i pracowałem do 2019 r. Moje nadzieje na poprawę poziomu egzaminowania - co miało jednocześnie poprawić poziom nauczania i świadomość osób egzaminowanych - niestety nie ziściły się. Powody nie są ważne, istotny jest efekt obecny.

Niestety, pojawiły się pytania błędnie skonstruowane - co było zauważone nawet w informacjach prasowych i internecie - znowu trzeba domyślać się intencji ich autora: co chciał pokazać, czy uzyskać na wizualizacji. To krok w tył, a nawet dwa, gdyż znów wraca temat zakuwania testów (tylko lekko ponad 2 tysiące) co dla młodego pokolenia nie stanowi żadnego problemu czy wyzwania - uczą się języków obcych, czasami dwóch równolegle i dają radę to z testami nie dadzą?

Czym jest utajnienie pytań? W mojej opinii przyznaniem się do porażki i ukrycia winnych. Pytania egzaminacyjne powinny być JAWNE, wyprodukowane w dużej ilości - 10 tys. i więcej; na bieżąco wymieniane zgodnie ze zmieniającym się prawem; przedstawiać sytuacje jasne, oczywiste i konkretne, bo tak jest na drodze i w życiu. Pytania z zaprzeczeniem powinny być natychmiast wycofane z bazy - nikt siebie nie pyta - Czy nie mogę tu zaparkować? Lecz: Czy mogę tu zaparkować? Przerost formy nad treścią aż razi. Należy pamiętać, że egzamin państwowy jest nie tylko dla profesora, prawnika, filozofa, humanisty, ale i osoby z niepełną szkołą podstawową umiejącego wystarczająco biegle czytać, aby zmieścić się w limicie czasu.

W mojej ocenie sam szkielet i zamysł formy egzaminu teoretycznego jest dobry, ale jakość pytań daje dużo do życzenia.

Pozdrawiam i życzę dobrych decyzji w Nowym Roku 2023.

Adam Żuchowicz (Świnoujście)

* * *

Przed nami nowy rok, a początek każdego niesie nowe wyzwania. Przed nami, tak oczekiwany przez branżę szkoleniowców, projekt zmian legislacyjnych, nad którymi pracuje resort infrastruktury. Za nami szereg znaczących decyzji dotyczących wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego i branży egzaminatorów, tu przy okazji - na marginesie procedowanych propozycji - odbyła się dyskusja merytoryczna podejmująca kwestie jakości egzaminowania i co oczywiste - szkolenia.

I właśnie z powyższym uzasadnieniem redakcja tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS zaprasza do rozmowy o nowym egzaminie na prawo jazdy. JAKI POWINIEN BYĆ EGZAMIN PAŃSTWOWY? Czy nadal teoretyczny, praktyczny plac i jazda w ruchu drogowym? Czy może nie? A jeżeli nie, to jak? Coś jest niepotrzebne? Czegoś brakuje? Uzasadnijmy czego?

Będziemy publikowali wypowiedzi, opinie, oceny i - co najistotniejsze - konkretne propozycje zmian. To właśnie one, te autorskie pomysły niech będą wkładem Czytelników tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS do przygotowywanych nowelizacji. Przypomnimy także te już prezentowane. Niech to będzie głos branży, pozostajemy w przekonaniu, że wysłuchany.

POROZMAWIAJMY! Pytamy: JAKI POWINIEN BYĆ EGZAMIN NA PRAWO JAZDY? Czekamy na listy ludzi z branży, ale także wszystkich zainteresowanych podnoszeniem jakości szkolenia i egzaminowania, bezpieczeństwem na naszych drogach: tygodnik@prawodrogowe.pl Redakcja