Moje uwagi do rządowego projektu
ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym (druk nr 802),
który jest wiodącym projektem będącym przedmiotem obrad Podkomisji Nadzwyczajnej Sejmowej Komisji Infrastruktury
W poprzedniej wypowiedzi poparłem projektowany przepis odnośnie zakazu korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego w czasie przechodzenia przez jezdnię lub torowisko.
Niniejszym pragnę bronić zapisu o pierwszeństwie pieszego wchodzącego na przejście dla pieszych. Ponadto chciałbym zaproponować modyfikację projektowanego przepisu odnośnie obowiązkowego odstępu od poprzedzającego pojazdu na autostradach i drogach ekspresowych. Ale po kolei.
Są środowiska, które wskazują, że projektowane przyznanie pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście dla pieszych jest zbyt daleko idącym uprzywilejowaniem pieszych, które może wywołać skutek odwrotny do zamierzonego, pogarszając bezpieczeństwo pieszych. Pogląd ten nie znajduje uzasadnienia w analizie stanu obecnego i przewidywanego stanu po wprowadzeniu projektowanych zapisów, w aspekcie danych płynących z krajów, które analogiczne przepisy wprowadziły wcześniej.
Zważyć należy, że już 21 lat obowiązuje w Polsce przepis – będący implementacją uregulowań Konwencji Wiedeńskiej – nakazujący kierującym zmniejszenie prędkości w celu nie narażania na niebezpieczeństwo pieszych znajdujących się na przejściu dla pieszych lub wchodzących na takie przejście. Jego nie do końca ostra formuła oraz niekonsekwentna egzekucja doprowadziła do tego, że nie jest on realizowany przez wielu (większość?) spośród kierujących pojazdami. W ostatnich dwóch latach jego nagłośnienie spowodowało niewielką poprawę bezpieczeństwa na polskich przejściach dla pieszych - przyszedł czas na poprawę radykalną. Zapis o pierwszeństwie pieszego, również tego wchodzącego na przejście nie pozostawia wątpliwości co do obowiązku kierujących i zmusi ich do rzeczywistego ograniczenia prędkości podczas zbliżania się do przejścia dla pieszych, co stanowi clou zagadnienia i pozwoli uniknąć większości wypadków z pieszymi, których ilość w Polsce sytuuje nas na jednym z ostatnich - jakże wstydliwych - miejsc w Europie, pośród państw, w których jest ona największa. Wprowadzane jednocześnie uregulowania zobowiązujące pieszych do zachowania szczególnej ostrożności od momentu wchodzenia na jezdnię oraz zakazujące korzystania z telefonu lub innych urządzeń elektronicznych spowodują, że wyegzekwujemy, iż pieszy wchodzący na przejście będzie do tego wejścia przygotowany.
Kończąc ten temat pragnę zaznaczyć, że przepisy próbujące chronić pieszego oczekującego na wejście na przejście dla pieszych wymagałyby zmiany definicji ustąpienia pierwszeństwa, a jej sformułowanie w brzmieniu statycznym byłoby trudne i zawierałoby cechy niejednoznaczności. Jestem przekonany, że projektowane zapisy w brzmieniu rządowym przyczynią się do ochrony także tych pieszych, którzy wykazują niezdecydowanie i umożliwią im bezpieczne przekroczenie jezdni na przejściu dla pieszych.
Przechodząc do problematyki odstępu od poprzedzającego pojazdu na autostradzie i drodze ekspresowej proponuję zmienić zapis projektowanego ust. 3a w art.19 ustawy - Prawo o ruchu drogowym na brzmienie następujące: „3a. Kierujący pojazdem podczas przejazdu autostradą i drogą ekspresową dwujezdniową jest obowiązany zachować minimalny odstęp między pojazdem, którym kieruje, a pojazdem jadącym przed nim na tym samym pasie ruchu. Odstęp ten wyrażony w metrach określa się jako nie mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym porusza się kierujący, wyrażonej w kilometrach na godzinę.”
Ograniczając obowiązek stosowania odstępu, wyrażonego liczbą w metrach jako minimum połowa rozwijanej prędkości, do autostrad i dwujezdniowych dróg ekspresowych pominiemy konieczność wyłączenia tego obowiązku podczas manewru wyprzedzania. Wyłączenie to w brzmieniu pierwotnie zaprojektowanym zaburza ideę wprowadzanych zmian nie zabezpieczając przed tzw. jazdą na zderzaku, która najczęściej występowała właśnie podczas wyprzedzania. Na autostradzie i drodze ekspresowej dwujezdniowej pożądane jest przeprowadzanie manewru wyprzedzania z odpowiednio wczesną zmianą pasa ruchu i odpowiednio późnym powrotem na uprzednio zajmowany pas - po oddaleniu się na właściwą, tj. wymaganą wprowadzanym uregulowaniem, odległość.
Marek Dworak,
Pełnomocnik Dyrektora MORD Kraków ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego,
Sekretarz Małopolskiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego