Od blisko trzech miesięcy branżystom, tj. instruktorom nauki jazdy i egzaminatorom, towarzyszy zupełnie nowa perspektywa - powołanie samorządu zawodowego. Zupełnie nowa, ponieważ przez ostatnie lata, z różnych powodów, branża utraciła wiele swoich walorów. Szczególnie te, na które bez wątpienia zasługuje. Nie będę przekonywał, że są to zawody trudne, odpowiedzialne i bardzo wymagające - my, branżyści wiemy to doskonale. Nie zamierzam także szukać przyczyn obecnego stanu - bo każdy ma tutaj swój pogląd - i pewnie wszyscy przynajmniej po trochu mają rację. Cieszę się, że jest nadzieja na lepsze czasy, tak zwane „światełko w tunelu”.
W ostatnim czasie inicjatorzy pomysłu powołania Samorządu Zawodowego Instruktorów i Egzaminatorów przedstawili założenia do publicznej dyskusji. To 7 tez. Co one oznaczają dla nas – branżystów?
1. Instruktor i egzaminator - zawody zaufania publicznego i ich cechy: wypełniający misję, dobra reputacja, dotrzymywanie standardów, wysoki prestiż, przestrzeganie norm etycznych, zaufanie, rękojmia wykonywania zawodu itd.
Brzmi jak pobożne życzenie. Ale realnie oceniając nie można nie zgodzić się z powyższym. Być może tymi słowami narażę się kilku osobom, ale czy czasem przez nas samych, przez nasze działania nie zostały te zawody publicznie zachwiane? Tylko ciężką pracą na najwyższym poziomie możemy ten trend odwrócić. Aby można było zagwarantować właściwą jakość pracy potrzebne są narzędzia. Nie tylko formalne, ale także - a może przede wszystkim - merytoryczne. A samorząd przecież wybierzemy sami - wg różnych kryteriów. Mam nadzieję, że głównie merytorycznych.
2. Samorząd zawodowy to służba wobec obywateli i własnego środowiska: prawo wyboru przez kandydata na kierowcę i kierowcę, by uczyć się u najlepszych; wychowanie społeczeństwa i aktywne działanie na rzecz bezpieczeństwa ruchu drogowego; współpraca z urzędami, instytucjami i organizacjami - w Polsce i za granicą - w ramach sojuszu dla bezpieczeństwa; cyfryzacja procesów obsługi obywatela itd.
Dzisiaj jest szereg organizacji wyrosłych wokół tej branży. Myślę o stowarzyszeniach, federacjach i innych „ciał” działających na rzecz poprawy BRD. Żadna z nich - z przyczyn oczywistych - nie jest w stanie reprezentować całego środowiska. Samorząd powinien mieć umocowanie prawne oraz narzędzia pozwalające na istotne wsparcie dotychczasowych działań wymienionych podmiotów. Natomiast oczywistym jest, że samorząd nie zastąpi w/w, ale dobra współpraca pomiędzy tymi organizacjami zwiększy siłę przekazu, a tym samym poprawi skuteczność wspólnych działań.
3. Warunkiem uzyskania oczekiwanych efektów szkolenia i egzaminowania jest dostosowanie systemu do aktualnych realiów społecznych i drogowych. System musi uwzględniać: nowoczesny program szkolenia; innowacyjność w szkoleniu; merytoryczny nadzór nad szkoleniem; sprawiedliwy egzamin; spójność szkolenia i egzaminowania; współprace między instruktorami i egzaminatorami itd.;
To samorząd wybrany demokratycznie spośród osób, które naprawdę znają się na branży, którzy mają wiedzę i doświadczenie w poszczególnych procesach edukacyjnych jest w stanie zbudować system szkoleniowo-egzaminacyjny na miarę XXI wieku. Polacy zasługują na skuteczne szkolenie i sprawiedliwy egzamin, który będzie ukierunkowany na priorytety w zakresie bezpieczeństwa. Tylko w taki sposób możemy wydostać się z końca listy najbezpieczniejszych państw w Europie.
4. Rozwój zawodowy instruktorów i egzaminatorów - potrzeba stworzenia branżowej ramy kwalifikacji w obszarze Polskiej Ramy Kwalifikacji: kwalifikacje teoretyczne, praktyczne i społeczne; ścieżki rozwoju zawodowego; zasady i obowiązki w zakresie szkolenia permanentnego; wymagania w stosunku do wykonujących zawód instruktora lub egzaminatora itd.
Żeby praca sprawiała satysfakcję muszą być zapewnione pewne obszary tzw. „możliwości rozwoju”. Dzisiaj w pracy instruktora nie są one w ogóle przewidziane. W pracy egzaminatora są uzależnione jedynie od ilości posiadanych uprawnień. Ten stan powoduje wypalenie zawodowe spowodowane brakiem perspektywy rozwoju. Prawdopodobnie jest to jedna z przyczyn niewielkiego napływu „świeżej krwi” do tych zawodów. Samorząd ma zapewnić taką perspektywę. Dla zbudowania skutecznego mechanizmu oceny jakości pracy, a tym samym umożliwienia wchodzenia na wyższe poziomy, potrzebne są określone działania. Tylko tak da się zapewnić chęć do wykonywania tych jakże trudnych i wymagających zawodów.
5. Zasadnicze cele i obowiązki samorządu zawodowego w dziedzinie tworzenia prawa: inicjatywy ustawodawcze; konsultacje społeczne; więcej odpowiedzialności, mniej zakazów; więcej świadomości, mniej biurokracji; edukacja prawna społeczeństwa; bieżący audyt i aktualizacja prawa; nowoczesne prawo itd.
Prawo nigdy nie jest tworzone raz na zawsze. Świat się zmienia, warunki ruchu oraz tym samym potrzeby edukacyjne także. To samorząd zawodowy powinien pełnić funkcję bezpiecznika, który będzie reagował na otaczające nas zmiany. To właśnie ten samorząd powinien być podmiotem wyznaczającym właściwe i skuteczne trendy. A przecież samorząd ma być zawodowy, czyli nasz. Wszystkich nas.
6. Bezpieczeństwo biznesu i stabilizacja zawodowa to ważny element programu działania samorządu zawodowego. Podstawowe cele to zapewnienie godnych warunków pracy i adekwatnych zarobków itd.
Jedną z aktualnie doskwierających okoliczności w branży jest nieprzewidywalność oraz dynamicznie zmieniające się otoczenie prawne. Każdy przedsiębiorca wie, że nie ma nic gorszego w prowadzeniu biznesu niż brak stabilizacji oraz nieprzewidywalność. Jednym z zadań samorządu powinno być zapewnienie godnych warunków do pracy. Do dobrej pracy. A za dobrą pracę należy się godne wynagrodzenie.
7. Transparentność i demokracja, jako cechy samorządu zawodowego. Główne warunki to: demokratyczna struktura organizacji; wybory: proporcjonalne przedstawicieli i bezpośrednie władz; jawna kontrola każdego ogniwa samorządu; nowoczesna, wykorzystująca technologię cyfrową organizacja struktur itd.
Żeby wszystkie powyższe założenia mogły zostać spełnione potrzebny jest samorząd zawodowy, ale wybrany w sposób odpowiadający współczesnej demokracji. Każdy jego członek musi mieć poczucie wpływu na kształt branży. Obok wyboru przedstawicieli samorządu powinien być także zapewniony mechanizm umożliwiający kontrolowanie działań osób decyzyjnych, przez każdego. Wybrani zaś muszą działać w sposób czytelny i absolutnie transparentny. Struktury powinny być zbudowane w taki sposób, aby każdy członek miał do nich bezpośredni dostęp. Wydaje się także zasadne wprowadzenie maksymalnej kadencyjności dla poszczególnych przedstawicieli. Pozwoli to na zapewnienie rotacyjności przy jednoczesnym wykluczeniu efektu „zasiedzenia”.
Każdy instruktor i egzaminator dzisiaj powinien zdać sobie pytanie: „Czy akceptuję obecny stan?”. Jeśli odpowiedź brzmi: „TAK” to tkwijmy w nim. Jeśli zaś „NIE” to zastanówmy się, co należy zmienić i jak to zrobić? W mojej ocenie inicjatywa powołania Samorządu Zawodowego Instruktorów i Egzaminatorów jest obecnie jedynym racjonalnym rozwiązaniem, bo kto jak nie my sami wiemy lepiej, jak powinno być?
Mariusz Sztal (Warszawa)