W ubiegłym roku Zbigniew Ajchler zwrócił się do ministra spraw wewnętrznych i administracji z zapytaniem o procent wypadków drogowych spowodowanych przez zadrzewienie wokół pasa drogowego i ewentualnych działań resortu, „aby przeciwdziałać temu zjawisku”. „Z danych przesłanych przez MSWiA wynika, że w tego rodzaju zadrzewieniach jest wysoka śmiertelność - aż 14%. Jednak odpowiedź, jak ocenił zadający pytanie, okazała się niesatysfacjonująca. Kolejne pytania - tym razem adresowane do ministra infrastruktury - dotyczą procentowego wymiaru wypadków drogowych „spowodowanych przez zadrzewienie wokół pasa drogowego” w okresie VIII 2017 - VII 2018; planowanych działań resortu, ewentualnych zapisów prawnych zapewniających „usunięcie zadrzewienia stwarzającego niebezpieczeństwo i znajdującego się wokół pasa drogowego”. Poseł uzasadnia swoje kolejne wystąpienie: „Podczas spotkań z wyborcami wielokrotnie podnoszony jest problem niebezpieczeństwa, jakie rodzi zadrzewienie występujące w pasie drogowym, które może spowodować wiele nieszczęść. Podkreślenia wymaga okoliczność, że zadrzewienie występujące na drogach powiatowych i gminnych samo w sobie nie stanowi samoistnej przyczyny wypadków, kolizji itp. Jednakże znacząco wpływa na skutki zarówno właściwego (np. podczas mijania czy wymijania się dwóch pojazdów z naprzeciwka), jak i niepoprawnego zachowania się kierowców (np. niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze).”
Mamy wątpliwość, czy to rzeczywiście zadrzewienie w pasie drogowym powoduje niebezpieczeństwo i wypadki drogowe? A co z kierowcami?