Portal INTERIA.pl Motoryzacja przestrzega: Duża liczba kierujących jest święcie przekonana, że aby policja wystawiła mandat za przekroczenie prędkości na zdjęciu widnieć musi nie tylko numer rejestracyjny, ale również twarz kierującego. To nieprawda. Właściciel samochodu zobligowany jest do wskazania policjantom osoby kierującej, nawet jeśli na zdjęciu nie widać jej twarzy! Z tego właśnie względu coraz więcej kierowców dostaje fotoradarowe zdjęcia swoich pojazdów zrobione od tyłu! Działanie takie jest jak najbardziej zgodne z prawem, właściciel pojazdu ma niewielkie możliwości wymigania się od kary.