W sprawie jazdy „na suwak” do ministra infrastruktury do ministra infrastruktury zwrócił się poseł Józef Lassota. Tylko na łamach Tygodnika PRAWO DROGOWE@NEWS o obowiązku wprowadzenia znaku drogowego “Jazda na suwak” informujemy od roku 2008. Przepis miał trafić do ustawy - Prawo o ruchu drogowym do końca 2018 r. I?
Na czym polega jazda „na suwak”? Jak czytamy w tekście interpelacji otrzymanej dzięki życzliwości posła J. Lassoty - za co ogromnie dziękujemy - jazda „na suwak’” polega na tym, by w momentach, kiedy droga się zwęża, a jeden z pasów zanika, wpuszczać auta z tego pasa na główny pas. Kierowcy z głównego pasa mogą jechać płynnie, ale zostawiając między sobą odpowiednio dużo odstępu, tak, by naprzemiennie pojedynczo wpuszczać kierowców z zanikającego pasa. Ta metoda sprawdza się, gdyż pozwala szybko rozładowywać korki. Stosowanie takiej zasady przez kierujących pojazdami dojeżdżającymi do zwężonego odcinka drogi techniki jazdy na tzw. suwak, nie jest uregulowana w przepisach ustawowych, a uzależnione jest jedynie od samych kierujących pojazdami (ich kultury jazdy oraz umiejętności właściwej współegzystencji z innymi uczestnikami ruchu).
„Suwak” w innych krajach. W takich krajach Unii Europejskiej jak Austria, Belgia, Luksemburg czy Niemcy kwestia jazdy „na suwak” znalazła swoje ustawowe uregulowanie. Jej stosowanie jest obowiązkiem kierowców: - Jeżeli na jezdni o wielu pasach ruchu w tym samym kierunku niemożliwa jest dalsza jazda jednym pasem lub też jeden z pasów się kończy, kierujący pojazdami znajdującymi się na sąsiadującym pasie jest obowiązany umożliwić zmianę pasa ruchu pojazdom znajdującym się na kończącym się pasie w taki sposób, aby pojazdy te zajmowały miejsce na pasie umożliwiającym kontynuację jazdy naprzemiennie z pojazdami już tam się znajdującymi ("postępowanie na zamek błyskawiczny").
Projekt przepisu i wzór znaku. O wprowadzenie obowiązku także w Polsce wystosowano wiele apeli, oczywiście propozycja znajduje także oponentów - ci ostatni raczej w mniejszości. - Prace nad kompleksowymi zmianami przepisów rozporządzeń w zakresie znaków i sygnałów drogowych, w tym dotyczących zasad jazdy na suwak, są nadal prowadzone" - informował rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury, Szymon Huptyś. Powstał nawet projekt znaku D-56 nakazującego sposób jazdy „na suwak”. Wówczas byłoby jasno określone, jak należy jeździć na zwężeniach dróg i że zasada przemiennej zmiany pasa ruchu jest obowiązkowa. Niestety, zagadnienie to gdzieś ugrzęzło - czytamy w tekście interpelacji.
Pytania do ministra infrastruktury. Poseł Józef Lassota pyta ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka: - Z jakiego powodu Ministerstwo Infrastruktury dotychczas nie przedstawiło propozycji rozwiązań prawnych, aby uregulować kwestię jazdy „na suwak”, skoro liczne środowisko kierowców i nie tylko, zwraca się do Ministerstwa Infrastruktury w tej sprawie? - Czy i kiedy Pan Minister zamierza uregulować prawnie zagadnienie jazdy „na suwak”? - Czy aktualnie Ministerstwo Infrastruktury prowadzi jakiekolwiek prace mające na celu wprowadzenie jazdy „na suwak” do polskiego porządku prawnego? (jm)