Od września niepełnosprawne dzieci jadące do szkół miały korzystać z buspasów.O prawo do korzystania z buspasów walczą opiekunowie niepełnosprawnych dzieci. Choć do szkół jeżdżą busami opłacanymi przez ratusz, te nie kwalifikują się do kategorii komunikacji zbiorowej i jako takie dzień w dzień muszą stać w korku, np. na trasie Łazienkowskiej. O zmianę przepisów rodzice apelowali już w listopadzie zeszłego roku. Niestety – mimo obietnic urzędników, że miasto ma pomysł i kwestią tygodni jest wprowadzenie stosownego zarządzenia prezydent miasta – zmiany nie ma. Dziennikarze stacji TVN Warszawa zapytali jak to się stało, że przez pół roku Hannie Gronkiewicz-Waltz nie udało się podpisać zarządzenia? - Przygotowany projekt zarządzenia w tej chwili jest w konsultacjach w biurze polityki społecznej i biurze edukacji. Jeżeli nie będzie uwag, prawdopodobnie zacznie obowiązywać jeszcze w tym miesiącu - odpowiedziała Katarzyna Pieńkowska z biura prasowego ratusza. Okazuje się, że podpis to nie wszystko. Dopiero gdy rozporządzenie wejdzie w życie, "rozpocznie się wdrażanie". Czy busy pojadą buspasami w tym roku szkolnym, wciąż nie wiadomo - czytamy dalej.