Dziennikarze olsztyńskiej “Gazety Wyborczej” pyta, dlaczego młodzież uczęszczająca na lekcje muzyki dostaje mandaty? Bo nie ma stosownych zaświadczeń - odpowiada MPK. Jednak przepisy nie mówią, że trzeba takie posiadać.- Moja córka jechała na zajęcia gitarowe w Pałacu Młodzieży. Została zatrzymana przez kontrolerów, którzy, choć miała bilet i legitymację szkolną, wlepili jej mandat za to, że wiezie instrument - mówi ojciec licealistki. Uchwała rady miasta zwalnia z opłat za przewóz sztalug i instrumentów w autobusach MPK młodzież jadącą na zajęcia. Jednak kontrolująca pasażerów firma Weksel żąda zaświadczenia o tym, że ktoś uczęszcza na lekcje gry. W powołanej uchwale nie ma mowy o zaświadczeniu. Prezes MPK zapewnia, że spółka uwzględni skargi osób, które dostały mandat za jego brak. MPK tłumaczy, że to wszystko przez nieścisłe sformułowanie w uchwale. Zaświadczenia mają eliminować np. tych, którzy wożą instrumenty, by grać w celach zarobkowych - wyjaśnia Przemysław Kaperzyński, rzecznik MPK. Póki co dyrektor Pałacu Młodzieży wystawia zaświadczenia. - Czy stałoby się coś złego, gdyby młody człowiek jechał z gitarą, np. żeby zagrać babci? - pyta dyrektor.