Poseł Jarosław Sachajko zaadresował do ministra infrastruktury i budownictwa interpelację w sprawie modernizacji sygnalizacji świetlnej. Przypomnijmy - w maju minie rok jak minister dopuścił stosowanie sekundników. Chwała decydentom, bo trzeba pamiętać, iż konsultacje były burzliwe a oceny bardzo różne. Tak więc jaki stan mamy dzisiaj?
Poseł pyta i uzasadnia: - Jeden z kluczowych aspektów bezpieczeństwa na drodze stanowi odpowiednio i sprawnie funkcjonująca sygnalizacja świetlna. W niektórych miejscach w kraju przy sygnalizacji świetlnej pojawiły się sekundniki, zazwyczaj jednak skierowane są one tylko do jednej ze stron ruchu drogowego tj. do kierujących. Sekundniki, jak dowodzi doświadczenie wielu państw na świecie, wpływają pozytywnie na bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego. Ważny jest również efekt psychologiczny zamieszczania sekundników, ponieważ kierujący pojazdem widząc, że ma mniej niż sekundę na przebycie danego skrzyżowania, podobnie jak i pieszy mający przejść przez pasy, raczej powstrzyma się od jego przebycia. Dodatkowo, i kierowca i pieszy wiedząc ile czasu pozostało do kolejnej zmiany świateł przestają jej nerwowo oczekiwać, co pozwala zapobiec wielu niebezpiecznym sytuacjom. Uczestnicy ruchu drogowego podnoszą również problem zawodności tradycyjnej sygnalizacji świetlnej, która często jest niewidoczna w warunkach silnie operującego słońca, szczególnie w lecie, ale i zimą. Alternatywą jest sygnalizacja świetlna typu LED, nie występująca obecnie na naszych drogach. Wielką zaletą tego rozwiązania jest to, że w przypadku oślepiającego słońca sygnał pozostaje widocznym i wyraźnym. Zadaje ministrowi niezwykle ważne pytania o liczbie zainstalowanych i działających sekundników przy sygnalizacji świetlnej w skali kraju, o koszt takich inwestycji, o badania nad wpływem sekundników na bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego i ewentualne ich wyniki; o stanowisko ministerstwa w kwestii możliwości wprowadzenia sekundników w całym kraju, także w kwestii możliwości wprowadzenia sygnalizacji świetlnej typu LED na terenie kraju. I na końcu - może nawet najważniejsze zagadnienie - czy prowadzone są w Polsce badania nad alternatywnymi rozwiązaniami dotyczącymi funkcjonowania sygnalizacji świetlnej, mającymi na celu poprawę niezawodności i widoczności sygnałów przez uczestników ruchu? I ewentualne ich wyniki.
W sprawie montażu wyświetlaczy. Odpowiedzi udzielił Marek Chodkiewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa. Na wstępie informował, że minister właściwy do spraw transportu, w myśl przepisów art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym sprawuje nadzór nad zarządzaniem ruchem na drogach krajowych. Natomiast nadzór nad zarządzaniem ruchem na drogach wojewódzkich, powiatowych, gminnych, publicznych położonych w miastach na prawach powiatu i w mieście stołecznym Warszawie oraz wewnętrznych położonych w strefach ruchu lub strefach zamieszkania na podstawie przepisów art. 10 ust. 2 sprawuje wojewoda. I wobec tego podziału kompetencji stwierdził, że resort infrastruktury i budownictwa nie posiada szczegółowych danych (dotyczących m.in. ilości funkcjonujących wyświetlaczy czasu) dotyczących organizacji ruchu na drogach innych niż krajowe. Natomiast na sieci dróg krajowych, na której ruchem zarządza Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad wyświetlacze czasu nie funkcjonują i na najbliższe lata montaż tych urządzeń nie jest planowany.
W sprawie badań nad wpływem wyświetlaczy na brd. - Z informacji Instytutu Transportu Samochodowego oraz Instytutu Badawczego Dróg i Mostów wynika, że w Polsce nie są prowadzone badania w zakresie wpływu wyświetlaczy czasu na bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego oraz nad alternatywnymi rozwiązaniami dotyczącymi funkcjonowania sygnalizacji świetlnej. Ponadto, w opinii Instytutu Badawczego Dróg i Mostów od ponad 10 lat w sygnalizatorach nie stosuje się żarówkowego źródła światła – informuje minister Chodkiewicz.
W sprawie wprowadzenie sekundników przy sygnalizacji świetlnej w całym kraju. Tu dowiadujemy się, że decyzję o zastosowaniu w organizacji ruchu na drogach znaków drogowych, sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego (w tym również wyświetlaczy czasu) podejmuje organ zarządzający ruchem właściwy dla danej drogi: GDDKiA, marszałek województwa, starosta, prezydent miasta, powiat zarządzający drogami wewnętrznymi, w tym w strefie ruchu i strefie zamieszkania. I meritum odpowiedzi: - W mojej ocenie, decyzja o zastosowaniu wyświetlaczy czasu powinna być podjęta przez organ zarządzający ruchem indywidualnie, w odniesieniu do każdego wlotu na danym skrzyżowaniu, przy uwzględnieniu m.in. struktury ruchu, warunków w jakich ruch się odbywa oraz istniejącej infrastruktury drogowej.
W sprawie sygnalizacji świetlnej typu LED na terenie kraju. Pytany o stanowisko resortu w tej sprawie M. Chodkiewicz wskazuje na przepisy pkt 3.3.2 załącznika nr 3, do rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach, dopuszczają stosowanie komór sygnałowych o źródle światła rozproszonym (np. dioda) i skupionym (żarówkowe). - Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad realizuje budowę nowych sygnalizacji świetlnych na drogach krajowych w oparciu o źródła światła rozproszone (typu LED). Z informacji uzyskanych od Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad wynika, że komory sygnałowe o rozproszonym źródle światła (typu LED) cechują się niższym zużyciem energii elektrycznej, większym poziomem niezawodności, dłuższą żywotnością, znacznie wyższym poziomem kontrastu na jasnym tle oraz brakiem występowania efektu fantomowego, co stanowi ich główne zalety. Pamiętać jednak należy, że jest to rozwiązanie droższe od sygnalizatorów z żarówkami, a ewentualna wymiana na wszystkich sygnalizacjach może pociągnąć za sobą koszty dostosowania pozostałych urządzeń zastosowanych w danych lokalizacjach niekompatybilnych z przedmiotowym rozwiązaniem - przeczytaliśmy w odpowiedzi.
Na koniec. Bardzo uważnie przeczytaliśmy udzielone odpowiedzi. Konkluzja jest jedna. Będziemy relacjonowali wszelkie działania dla poprawy sytuacji na przejściach dla pieszych, też tych z sygnalizacją świetlną, o podejmowanych decyzjach. (jm)